11,5 kg, 40 cm długości i 24 cm średnicy - takich rozmiarów oscypek zrobili w kilka godzin na oczach publiczności bacowie z Żywca. Mają nadzieję, że ich ser trafi do Księgi Rekordów Guinnessa zanim zostanie zlicytowany na cele charytatywne.
Żywieccy bacowie wytwarzali olbrzymi ser przez wiele godzin, w obecności mieszkańców oraz turystów, podczas dwudniowego Oscypek Fest 2007 w Żywcu, który ma za zadanie promować "małą ojczyznę" i jej kulinarne dziedzictwo.
- Jednym z powodów, dla których zorganizowaliśmy Oscypek Fest, jest brak młodych ludzi podtrzymujących tradycyjne wytwarzanie oscypka i ginąca powoli technologia produkcyjna. Młodzi ludzie coraz częściej wyjeżdżają za granicę, więc w przyszłości określenie baca może zniknąć z naszego słownictwa. Nie chcemy do tego dopuścić - powiedział gospodarz festiwalu Paweł Pieczarka.
Oscypek to twardy wędzony ser przygotowywany z solonego mleka owczego. Degustuje się go na wiele sposobów. Wielbiciele podkreślają, że jest wyśmienity zarówno bez dodatków, jak i w towarzystwie innych smaków. Pięknie się również smaży i grilluje, owinięty na przykład plasterkiem wędzonego boczku.
Regionalny w UE
Obecnie trwa europejska procedura rejestracyjna oscypka jako chronionej nazwy pochodzenia. Oznacza to nazwę regionu lub określonego miejsca, która służy do oznaczenia produktu rolnego pochodzącego z tego terenu. Jego określona jakość i renoma może być przypisana właśnie temu pochodzeniu geograficznemu. Po zgłoszeniu sprzeciwu odnośnie rejestracji oscypka przez producentów ze Słowacji, w maju tego roku zawarte zostało porozumienie pomiędzy Polską a Słowacją, które zostało przekazane Komisji Europejskiej.
- Czekamy teraz na stanowisko administracji unijnej odnośnie rejestracji naszego sztandarowego produktu regionalnego - powiedział Dariusz Goszczyński z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24