Amerykańskie linie lotnicze Delta Air Lines poinformowały o uziemieniu w Stanach Zjednoczonych wszystkich samolotów z powodu awarii systemu komputerowego. Jak poinformowano w oświadczeniu cytowanym przez Reutersa, jej przyczyną jest prawdopodobnie przestój w dostawie energii. Przewoźnik zapewnia, że szybko upora się z problemami, ale jego problemy uderzą rykoszetem w loty innych linii. Tysiące pasażerów czekają na lotniskach.
Firma Delat Air Lines wydała oświadczenie, w którym informuje, że globalna awaria komputera została wywołana przez przerwy w zasilaniu, do jakich doszło w Atlancie.
Przestój w dostawie energii spowodował, że loty były opóźnione, a tablice nie wyświetlały aktualnych informacji o statusie lotu.
"Przerwa w zasilaniu w Atlancie, która rozpoczęła się o 2.38 w nocy (czasu ET), miała wpływ na systemy komputerowe firmy Delta i operacje na całym świecie, co spowodowało dzisiejsze opóźnienia i odwołania lotów" - amerykański przewoźnik przekazał w komunikacie.
"Systemy padły wszędzie"
"Nasze systemy padły wszędzie. Na szczęście to nie potrwa długo" - poinformowano na oficjalnym profilu linii lotniczych na Twitterze. Zapewniono, że trwają prace nad usunięciem awarii.
@HarveyMasonjr Hi there. I am really sorry for the inconvenience. Our systems are down everywhere. Hopefully it won\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'t be much longer. *SD
— Delta (@Delta) August 8, 2016
W powietrzu bezpiecznie
W komunikacie, na który powołuje się amerykański dziennik "Wall Street Jouranal", napisano, że firma "odnotowała przestój w działaniu komputerów, co odbiło się na lotach zaplanowanych na godziny poranne (w USA). Samoloty czekające na odlot zostały opóźnione". Delta Air Lines zwraca jednak uwagę, że utrudnienia nie dotyczą samolotów, które znajdują się w powietrzu.
- Ci, którzy są już odprawieni, lądują przy pomocy zupełnie innych systemów - przy pomocy Agencji Ruchu Lotniczego, która sprowadza samoloty na ziemię - mówił na antenie TVN24BiS dr Tomasz Szymczak, ekspert rynku lotniczego. - Ci, którzy teraz czekają na loty, mają problem - dodał.
Awaria wszech czasów
Ekspert zaznaczył, że awaria o takiej skali jest prawdopodobnie największą w historii. - Jeśli mnie pamięć nie myli, to jest precedens. Nie pamiętam, żeby tak duża awaria w szczycie sezonu letniego w ostatnich kilkunastu latach miała miejsce przy tak dużym przewoźniku - mówi Tomasz Szymczak. Podkreśla, że linia musi w tej chwili pracować w sposób bardzo intensywny nad naprawieniem całości systemu informatycznego.
- Natomiast sytuacja jest taka, że w tym momencie pasażerom zaleca się daleko idącą cierpliwość. Oczywiście linie lotnicze Delta będą zapewne oferować wszystkim swoim pasażerom przebukowania w związku z tym, że większość podróżnych jest ubezpieczona. To nie jest siła wyższa, jest to wina najprawdopodobniej przewoźnika, którą weźmie na siebie - nawet, jeśli jest to forma zhakowania linii - ocenia.
@Delta computers down at FCO and hundreds standing & waiting at airport! Help! pic.twitter.com/WP1bauyi69
— Javier Rosenberg (@RosenbergJavier) August 8, 2016
Największa flota na świecie
Delta Air Lines zostały założone w 1929 roku w stanie Luizjana, ale obecna siedziba spółki znajduje się w Atlancie w stanie Georgia. Linie obsługują blisko 250 tras na całym świecie. Ze Stanów Zjednoczonych do Europy, Azji, Ameryki Łacińskiej, Kanady i na Bliski Wschód. Od 2013 roku linie posiadają także 49 proc. udziałów w Virgin Atlantic - firmie należącej do Richarda Bransona. Uznaje się, że Delta Air Lines to największa linia lotnicza świata pod względem rozmiaru floty (ok. 800 maszyn), liczby obsługiwanych portów oraz zysku z przewiezionych pasażerów, a także druga co do liczby przewożonych pasażerów linia lotnicza w Stanach Zjednoczonych. W 2013 roku obsłużyła 120 mln pasażerów.
Autor: ag//ms / Źródło: PAP, tvn24bis.pl, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock