Nowy zakup Berkshire Hathaway pod kierownictwem Warrena Buffetta wywołał entuzjazm na rynku, szczególnie w chwili, gdy część ekspertów ostrzega przed potencjalną bańką spekulacyjną wokół AI. Alphabet wyróżnia się jednak na tle innych gigantów technologicznych, notując w końcówce roku najlepsze wyniki spośród "Wspaniałej Siódemki".
Zmiana strategii Bershire Hathaway
Berkshire Hathaway kupiło 17,85 mln akcji Alphabetu, wartych ok. 4,93 mld dol. na zamknięciu sesji w piątek. To jedna z ostatnich dużych inwestycji konglomeratu za kadencji Warrena Buffetta i równocześnie rzadkie wejście w sektor, od którego inwestor zwykle stronił.
- Zakup udziałów w firmie technologicznej może oznaczać zmianę sposobu myślenia w Berkshire, choć nie jest to całkowite odejście od modelu inwestowania w wartość - ocenił Steve Sosnick, główny strateg Interactive Brokers.
Transakcja pojawia się w momencie rosnącej ostrożności wobec spółek technologicznych. Liderzy biznesu i analitycy ostrzegają, że euforia wokół AI oderwała wyceny od fundamentów, a zwroty z gigantycznych inwestycji w centra danych pozostają niepewne.
Alphabet błyszczy wśród "Wspaniałej Siódemki"
Pomimo wyhamowania wzrostów większości największych firm technologicznych, Alphabet pozostaje wyjątkiem. Jego akcje wzrosły w czwartym kwartale o prawie 14 proc., czyniąc spółkę najlepszym tegorocznym przedstawicielem "Wspaniałej Siódemki" (Nvidia, Amazon, Alphabet (Google), Meta, Microsoft, Apple, Tesla) z łącznym wzrostem 46 proc.
- Alphabet lepiej wpisuje się w strategię inwestowania w wartość niż inne spółki napędzające obecnie boom AI - podkreślił Sosnick.
Analitycy wskazują, że przewaga Alphabet w AI wynika m.in. z szybko rosnącej infrastruktury, szerokiego wdrażania narzędzi AI w wyszukiwarce oraz potężnego działu reklamowego, który finansuje dalsze inwestycje w centra danych.
- Ten ruch potwierdza solidne fundamenty Google’a i daje Berkshire ekspozycję na czołowego dostawcę AI poprzez Google Cloud i rozwój Gemini. Przepływy pieniężne i wycena Alphabetu prawdopodobnie zapewniły konglomeratowi dodatkowy komfort - skomentował Angel Zino z CFRA.
Berkshire Hathaway nie chce przegapić kolejnej okazji
Wyniki finansowe Alphabetu z ubiegłego miesiąca pokazały, że inwestycje w AI przekształcają Google Cloud – dawniej outsidera – w kluczowy motor wzrostu.
Zakup akcji może także zmniejszać długoletni żal Buffetta i zmarłego wiceprezesa Charliego Mungera, którzy wielokrotnie podkreślali, że przegapili okazję do inwestycji w Google w jego wczesnej fazie rozwoju. Buffetta w roli CEO ma z końcem 2025 r. zastąpić Greg Abel, choć nie wiadomo, kto dokładnie odpowiadał za transakcję – Buffett, Todd Combs, Ted Weschler czy sam Abel. Buffett zwykle nadzoruje największe inwestycje.
Przy wzroście kursu Alphabet był na dobrej drodze, by dodać ok. 180 mld dol. do swojej kapitalizacji rynkowej. Wzrosty akcji po ujawnieniu nowych inwestycji Berkshire to częsta reakcja rynku, wynikająca z postrzegania Buffetta jako gwaranta jakości.
Ujawnienie pakietu w piątkowym zgłoszeniu do regulatora przyciągnęło uwagę inwestorów detalicznych – Alphabet trafił do pierwszej trójki najpopularniejszych akcji na platformie Stocktwits.
Berkshire ostrożne mimo nowej inwestycji
Choć Berkshire Hathaway zdecydowało się na zakup akcji Alphabetu, konglomerat wciąż zachowuje ostrożność. W trzecim kwartale firma sprzedała m.in. udziały w Apple i Bank of America, co podniosło jej rezerwę gotówkową do rekordowych 381,7 mld dol.
Część inwestorów odczytuje to jako sygnał, że Warren Buffett postrzega obecne wyceny rynkowe jako zbyt wygórowane. Portfel akcji Berkshire pozostaje silnie skoncentrowany w sektorze finansowym, który na koniec września odpowiadał za 36,6 proc. wartości posiadanych aktywów.
Autorka/Autor: Jan Sowa/ToL
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: photosince/Shutterstock