Jest nowa stolica reggae. To Bielawa

Tłumy fanów rytmów z Jamajki przyjechały do Bielawy
Tłumy fanów rytmów z Jamajki przyjechały do Bielawy
Źródło: Vincent Vega
Kilka tysięcy ludzi, trzy sceny i przeszło 30 muzyków. Dolnośląska Bielawa zamieniła się w stolicę muzyki reggae. - Jest dobra zabawa i pulsujące rytmy – podkreślają uczestnicy.

Niewielka Bielawa leży u podnóża Gór Sowich. Dookoła lasy, pagórki. I 30 tysięcy ludzi. Bliżej stąd do Czech, niż do Wrocławia czy innych większych miast. Ale to właśnie w Bielawie zagościli miłośnicy muzyki rodem z Jamajki. W miejscowości po raz 15. odbywa się największa w Polsce tego typu impreza.

"Regałowisko" w Bielawie

Atmosfera łączy ludzi

- Wszyscy się doskonale bawią. Atmosfera jest świetna. Ludzie są rozkręceni pulsującymi rytmami – mówi Mikołaj z Wrocławia. - Co najważniejsze, jest spokojnie i pokojowo. Żadnych zgrzytów – podkreśla.

Jego entuzjazm podzielają organizatorzy.

- Przyjechało około 5 tysięcy ludzi. Średnio są to ludzie między 20, a 65 rokiem życia – mówi Justyna Konowalska, organizatorka "Regałowiska". - Publiczność się pięknie bawi.

Młodzi dogadują się ze starszymi starszych. Nikt się nie wstydzi i nie krzywi – dodaje.

I przyznaje, że w piątkowych koncertach uczestniczyło wielu starszych ludzi. - Właściwie większość miała powyżej 40 lat – mówi Konowalska.

Piękna współpraca

Jak wyjaśnia, o pięknej atmosferze świadczy również fakt, że na koncerty przyjechało wielu niepełnosprawnych.

- Jak mówią czują się na „Regałowisku” bezpiecznie – przyznaje organizatorka. – A o tym, że ludzie są naprawdę otwarci, może świadczyć fakt, że w jednym z koncertów na scenie wystąpiły 4 osoby na wózkach – dodaje.

Prócz nich na scenach pojawiają się warszawski Vavamuffin, opolska Paprika Korps czy Maleo Reggae Rockers. Goście bielawskiej imprezy mogli się również wsłuchać w Israel Vibration czy formacja Pentateuch.

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: dr / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: