26-latek z Oławy (woj. dolnośląskie) rzucił kamieniem w karetkę transportującą chorego. Został zatrzymany przez policjantów. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę w podwrocławskich Siechnicach. - Zgłoszenie o uszkodzeniu karetki dostaliśmy od pracowników pogotowia. Z informacji wynikało, że ktoś rzucił kamieniem w przednią szybę pojazdu - relacjonuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji. Na miejscu okazało się, że ratownicy jechali na sygnale. Transportowali chorego. W trakcie przejazdu ktoś rzucił kamieniem w ambulans. Zaraz potem uciekł. Przewożony pacjent musiał czekać na drugą karetkę.
Rzucał na trzeźwo
- Policjanci mieli rysopis sprawcy. W pobliskiej miejscowości zauważyli osobę mu odpowiadającą. Mężczyzna został zatrzymany - mówi Zaporowski. I dodaje, że 26-latek był trzeźwy.
Przyznał się do rzucenia kamieniem w karetkę. Mieszkaniec Oławy trafił do policyjnego aresztu. Policjanci otrzymali już zawiadomienie o zniszczeniu mienia. Straty oszacowano na ponad 2 tys. złotych. 26-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w Siechnicach:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Flick | quinn.anya