W sobotę w Gdańsku obywają się uroczystości związane z upamiętnieniem 44. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Przedstawiciele rządu i władz miasta świętowali obok Europejskiego Centrum Solidarności. Prezydent wziął udział w wydarzeniu organizowanym przez NSZZ "Solidarność" w historycznej Sali BHP.
Sobotnie uroczystości w Gdańsku rozpoczęły się od złożenia kwiatów i otwarcia Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej z udziałem sygnatariuszy i bohaterów Sierpnia ’80.
W uroczystościach wzięli udział m.in.: ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska, minister sprawiedliwości Adam Bodnar, prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski, żona historycznego przywódcy "Solidarności" i późniejszego prezydenta Lecha Wałęsy - Danuta Wałęsa i jeden z działaczy ówczesnych Wolnych Związków Zawodowych, a obecnie senator, Bogdan Borusewicz.
"Pamiętajmy o sile, jaką daje nam solidarność"
- Dzisiejsza data jest wyjątkowym momentem w naszej narodowej i społecznej pamięci. Obchodzimy 44. rocznicę porozumień sierpniowych, które na zawsze zmieniły bieg historii Polski i całej Europy - podkreśliła ministra Wróblewska. Jak dodała, "wspominając tamte historyczne chwile, pamiętajmy o sile, jaką daje nam solidarność". - To ona pozwoliła Polakom przełamać kajdany opresji i dziś przypomina nam, jak ważne jest wspólne działania na rzecz dobra wspólnego - zaznaczyła.
O porozumieniach sierpniowych mówił też Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności.
- To największe zwycięstwo polskiej historii w ostatnich 200 latach. To szczególny dzień, kiedy otwierano bramę na miasta i strajk się zakończył, nie wiadomo było jeszcze do końca, co będzie. Powstała Solidarność, prawie 10 milionów ludzi zorganizowanych w demokratycznej organizacji, z bardzo różnych środowisk, bardzo różne generacje. Ale jednak przyświecał im wspólny cel - mówił Kerski.
- Nie dajcie sobie wmówić, że jesteśmy podzieleni. Jesteśmy różni, będziemy jeszcze bardziej różni w tym otwartym społeczeństwie. Tutaj okazuje się, w tym miejscu, że wszyscy mamy bardzo podobne emocje - Polacy, starszej i młodszej generacji, obcokrajowcy - dodał.
Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zaznaczyła w swojej wypowiedzi, że "nam tutaj, w Gdańsku, na Pomorzu, w Polsce, zdarzyła się rewolucja, wygrana, pokojowa, dająca nadzieję, szczera i czysta". - Płynie z niej wielka lekcja solidarnego działania, wolnego od prywaty, życzliwego i konstruktywnego. Wciąż za mało czerpiemy z tego źródła - oceniła.
"Chłodny umysł i gorące serce". Odsłonięto pomnik Bądkowskiego
W trakcie sobotnich uroczystości odsłonięto również pomnik Lecha Bądkowskiego - poety i sygnatariusza porozumień sierpniowych. O tym, że Bądkowski był człowiekiem niepasującym do pomników i wzniosłych uroczystości mówił w Gdańsku premier Donald Tusk. Zaznaczył też, że nikt sobie nie zdaje sprawy, ile dzisiejsza Polska zawdzięcza "temu chłodnemu umysłowi, a jednocześnie gorącemu sercu".
Szef rządu wspominał, że Lech Bądkowski był człowiekiem "z krwi i kości". Jak mówił, był też "absolutnie wyjątkową, unikatową postacią", bo nie miał problemu, by przez całe swoje życie być wiernym zasadzie: "działać odważnie, ale z rozwagą".
- Nie było lepszego mistrza patriotyzmu - myślę, że dla nas wszystkich tu zgromadzonych - niż Lech Bądkowski - zaznaczył premier.
Solidarność to "żywa emanacja tkanki społecznej"
Prezydent Andrzej Duda uczestniczył w uroczystym spotkaniu Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność". Podkreślił podczas niego, że podpisanie Porozumień Sierpniowych oznaczało tak naprawdę umowę komunistycznych władz ze społeczeństwem. To właśnie wtedy - jak mówił - Solidarność się zinstytucjonalizowała - "stała się bytem". Jak dodał, wśród postulatów Porozumień Sierpniowych było m.in. żądanie uczciwego i rzetelnego państwa.
- Solidarność nie chce rządzić. Solidarność stoi i chce stać na straży podstawowych wartości wynikających z katolickiej nauki społecznej, wynikających z dekalogu, wynikających także z przyrodzonego każdemu człowiekowi prawa do godności i do życia we właściwych i odpowiednich warunkach - powiedział prezydent Duda.
Zaznaczył, że Solidarność ma prawo w imieniu społeczeństwa zabierać głos. - Zabierajcie go zawsze, trzymajcie pieczę nad Rzeczpospolitą, bardzo o to proszę. Jesteście papierkiem lakmusowym wolnej, suwerennej i niepodległej Polski - tego, czy polskie sprawy są prowadzone we właściwym kierunku - powiedział prezydent. Dodał, że Solidarność jest "żywą emanacją tkanki społecznej" i działa po to, żeby przypominać rządzącym o podstawowych obowiązkach.
Porozumienia sierpniowe - przełomowe wydarzenie
44 lata temu, 31 sierpnia 1980 roku o godz. 17 w sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisane zostało porozumienie pomiędzy Komisją Rządową a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym, reprezentującym ponad 700 zakładów z całej Polski.
Delegacja rządowa zgodziła się m.in. na utworzenie nowych, niezależnych, samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar Grudnia 1970, transmisję niedzielnych mszy w Polskim Radiu i ograniczenie cenzury; przyjęto też zapis, że nowe związki zawodowe uznają kierowniczą rolę PZPR w państwie; uroczystość podpisania porozumienia transmitowała TVP.
Porozumienie, które podpisali przewodniczący MKS Lech Wałęsa i wicepremier Mieczysław Jagielski, w konsekwencji doprowadziło do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Gadomski