Księżna Cambridge w poniedziałek złożyła wizytę w londyńskim szpitalu, gdzie spotkała się z rannymi w zamachu w stolicy Wielkiej Brytanii. Rozmawiała także z lekarzami i pielęgniarkami, którzy opiekują się poszkodowanymi. - Dobra robota - oceniła.
Brytyjski dziennik "Telegraph" pisze, że wizyta była utrzymywana w tajemnicy i odbyła się bez udziału mediów. Nie poinformowano o niej w oficjalnym kalendarzu księżnej, by - jak informuje dziennik - nie utrudnić pracy lekarzy i pielęgniarek.
Księżna Kate spotkała się z rannymi i personelem medycznym.
Do szpitala King's College trafiło 14 rannych, z których tylko jedna osoba była zdolna poruszać się o własnych siłach; została już wpisana do domu. Nadal w lecznicy przebywa 13 osób z ranami kłutymi, z czego siedem jest w stanie ciężkim.
- Dobra robota. To, co robicie, jest nadzwyczajne - powiedziała Kate do personelu medycznego. Następnie dopytywała, czym dokładnie zajmuje się każda z osób. - Domyślam się, że wówczas [w dniu zamachu - red.] nie wiedzieliście, jakiego typu było to wydarzenie - stwierdziła.
Księżna chwaliła lekarzy, że poradzili sobie z tyloma ciężko rannymi osobami. Podkreśliła, że ich reakcja była "niesamowita".
Królowa z wizytą w szpitalu w Manchesterze
Pod koniec maja po zamachu w Manchesterze królowa Elżbieta II odwiedziła rannych w zamachu w hali widowiskowej Manchester Arena. Monarchini udała się do Królewskiego Szpitala Dziecięcego, by spotkać się z dziećmi, które odniosły rany w zamachu bombowym.
Królowa dziękowała pracownikom szpitala, którzy w nocy po zamachu zajmowali się rannymi - pisał brytyjski dziennik "Daily Mail". Sam atak Elżbieta II nazwała "przerażającym" i "podłym".
Zamach w Londynie
W sobotę 3 czerwca trzech islamskich terrorystów wjechało furgonetką w przechodniów na London Bridge, a później atakowali ludzi nożami.
W zamachu zginęło osiem osób: trzech Francuzów, dwie Australijki, Kanadyjka, Hiszpan i Brytyjczyk. Rany odniosło 50 osób, w tym czterech policjantów. Według źródeł medycznych szpitalach przebywa 29 osób, 10 z nich znajduje się w stanie krytycznym.
Wszyscy trzej sprawcy zostali zastrzeleni przez policję. Do zamachu przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.
Autor: pk//rzw / Źródło: telegraph, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kensington Palace / Twitter