Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson poinformował, że jego rząd pracuje nieustannie nad ewakuacją z Afganistanu maksymalnej liczby osób. Zapewnił też, że ma pełne zaufanie do krytykowanego za zaniedbania ministra spraw zagranicznych Dominica Raaba.
- Mogę powiedzieć, że cały rząd pracuje praktycznie na okrągło, wydzwania non stop, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, by to rozwiązać, by uporać się z sytuacją, która długo narastała, i zapewnić, że wyciągniemy tak wielu ludzi, jak to możliwe – mówił premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson po kolejnym w ostatnich dniach posiedzeniu rządowego sztabu kryzysowego.
Dodał, że obecnie sytuacja w Kabulu "nieco się poprawia" i nastąpiła "stabilizacja" na lotnisku w afgańskiej stolicy. - Wczoraj udało nam się wydostać około 1000 osób, dzisiaj kolejne 1000 osób - wskazał. - Będziemy kontynuować pracę tak szybko, jak to możliwe, w ciągu najbliższych kilku dni - zapewnił. Zastrzegł jednak, że nie zamierza udawać, iż ewakuacja przebiega łatwo.
Odrzucił sugestię, że przebieg ewakuacji jest trudniejszy przez to, że Raab nie zadzwonił w tej sprawie do swojego afgańskiego odpowiednika, i zapewnił o pełnym zaufaniu do szefa dyplomacji. Raab znalazł się w ogniu krytyki po informacjach gazety "Daily Mail", że będąc na urlopie, nie zadzwonił do ministra spraw zagranicznych Afganistanu w sprawie ułatwienia ewakuacji afgańskich współpracowników brytyjskich wojsk.
Wielka Brytania chce współpracować z talibami, "jeśli to będzie konieczne"
Johnson powiedział, że w celu znalezienia długoterminowego rozwiązania dla Afganistanu w ramach trwałych zobowiązań wobec tego kraju Wielka Brytania może współpracować z talibami, "jeśli będzie to konieczne". Wyraził nadzieję, że składane przez talibów zobowiązania o niedopuszczeniu, by Afganistan stał się bazą dla terroryzmu, zostaną dotrzymane.
Premier podkreślił, że choć Afganistan znalazł się pod kontrolą talibów, Wielka Brytania może być dumna z efektów swojej 20-letniej obecności w tym kraju. - Należy powtórzyć, że brytyjskie siły zbrojne, brytyjscy dyplomaci, pracownicy organizacji pomocowych pomogli zmienić życie dosłownie milionów ludzi w Afganistanie, pomogli wykształcić miliony kobiet i dziewcząt, które w przeciwnym razie nie byłyby wykształcone, a także pomogli powstrzymać terroryzm przed przybyciem do tego kraju - wskazywał.
Podczas posiedzenia rządowego sztabu kryzysowego zdecydowano o przekazaniu władzom lokalnym w Anglii, Szkocji i Walii 5 mln funtów na zapewnienie zakwaterowania Afgańczykom ewakuowanym do Wielkiej Brytanii, a także na zapewnienie im pomocy medycznej, w tym szczepionek przeciw COVID-19.
Źródło: PAP