"Nastroje w Pekinie nie są przyjazne", w USA nie oczekują przełomu. Antony Blinken udaje się do Chin

Źródło:
PAP, CNN

Sekretarz stanu USA Antony Blinken udaje się w weekend do Chin. Celem wizyty jest ustabilizowanie napiętych stosunków między dwoma światowymi supermocarstwami, ale - jak zauważa amerykańska telewizja CNN - "nastroje w Pekinie nie są zbyt przyjazne".

Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller przekazał w środowym komunikacie, że w Pekinie Antony Blinken spotka się z "wysokimi rangą przedstawicielami ChRL", by podkreślić wartość utrzymania otwartych linii komunikacji i "odpowiedzialnie zarządzać relacjami USA-ChRL".

"Podejmie też sprawy dwustronne, kwestie globalne i regionalne oraz potencjalną współpracę w sprawie wspólnych wyzwań ponadnarodowych" - napisał Miller.

Ile będzie trwała wizyta Blinkena w Chinach?

Nie jest jasne, jak długo potrwa wizyta Blinkena w ChRL. Departament Stanu podał, że pobyt zagraniczny Blinkena potrwa od 16 do 21 czerwca, włączając w to również wyjazd szefa dyplomacji USA do Londynu na konferencję w sprawie odbudowy Ukrainy. Chińskie media twierdzą, że wizyta odbędzie się w dniach 18-19 czerwca, natomiast agencja AP informowała wcześniej, że Blinken 18 czerwca spotka się ze swoim odpowiednikiem Qin Gangiem i być może również z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.

Według doniesień CNN, na kilka dni przed wizytą czołowy amerykański dyplomata otrzymał surową reprymendę od swojego chińskiego gospodarza, który wprost obwinił Waszyngton za niedawny wzrost napięć po tym, jak Blinken zrezygnował z podróży do Chin w lutym bieżącego roku. Została ona odwołana przez władze USA z uwagi na wtargnięcie chińskiego balonu szpiegowskiego w przestrzeń Stanów Zjednoczonych.

Zestrzelenie chińskiego balonu a stosunki chińsko-amerykańskie
Zestrzelenie chińskiego balonu a stosunki chińsko-amerykańskie04.02TVN24

Apele władz w Pekinie

Jak pisze CNN, w rozmowie telefonicznej z Blinkenem minister spraw zagranicznych Chin Qin Gang wezwał USA do zaprzestania ingerowania w wewnętrzne sprawy Pekinu. Eksperci, cytowani przez CNN, oceniają, że to oświadczenie mówi wiele o niskich oczekiwaniach Pekinu co do wizyty, a także o głębokiej nieufności co do dążeń administracji Joe Bidena do "odwilży w mroźnych" relacjach.

CNN podkreśla również, że w ostatnich dniach chińskie media państwowe milczały na temat wizyty Blinkena w ich kraju. Będzie to pierwsza podróż wysokiego rangą przedstawiciela amerykańskich władz do Chin od czasu objęcia urzędu prezydenta przez Bidena w styczniu 2021 roku.

Yun Sun, dyrektor programu chińskiego z think tanku Stimson Center w Waszyngtonie, zauważył, że relacje dotyczące wizyty Blinkena w Chinach "nie są tak obszerne ani tak entuzjastyczne jak na Zachodzie". Dodał, że po wcześniejszym przełożeniu wizyty z powodu incydentu z balonem, "Chińczycy obawiają się kolejnej potencjalnej kompromitacji". - Oczekiwania są niskie i starannie przemyślane – powiedział.

"Mieszane sygnały"

Kolejny rozmówca CNN, Wang Yong, profesor stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Pekińskim, stwierdził, że "w Chinach przeważa pogląd, iż słowa i czyny USA są niespójne i że Amerykanie nie robią tego, co mówią".

W ostatnich miesiącach, jak przypomniała CNN, dążąc do wznowienia rozmów dyplomatycznych na wysokim szczeblu, Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na chińskie firmy, a także zmusiły sojuszników do ograniczenia eksportu zaawansowanych technologii do Chin, co wywołało nieufność w Pekinie.

- Mieszane sygnały wysyłane przez stronę amerykańską są bardzo mylące. To sprawia, że ​​strona chińska nie wiąże szczególnie wielkich nadziei z wizytą Blinkena – dodał Wang.

Wspólne ćwiczenia RPA, Rosji i Chin
Wspólne ćwiczenia RPA, Rosji i ChinReuters Archive

Oczekiwania w Waszyngtonie

CNN zauważa, że swoje oczekiwania zmniejszyły również Stany Zjednoczone. - Nie jedziemy do Pekinu z zamiarem osiągnięcia jakiegoś przełomu lub zmiany w naszych stosunkach – powiedział w środę dziennikarzom Daniel Krittenbrink, asystent sekretarza stanu ds. azjatyckich. Krittenbrink, który niedawno przebywał w Chinach, stwierdził, że Pekin "wyraził chęć obniżenia napięć między mocarstwami, a rozmowy przygotowawcze były "treściwe, produktywne i szczere". Zapowiedział, że spodziewa się "szczerej wymiany zdań" na temat Tajwanu i Ukrainy.

Krittenbrink oznajmił, że Blinken realistycznie podchodzi do wizyty w Chinach i nie oczekuje po niej przełomu, lecz jedynie obniżenia ryzyka nieporozumień i podtrzymania komunikacji między stolicami. USA mają też w dalszym ciągu dążyć do odnowienia kontaktów między wojskami obu krajów, mimo że Chiny od dłuższego czasu tego odmawiają.

Podobne zdanie wyraził w piątek doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, który oznajmił, że "podróż Blinkena do Chin będzie ważnym wydarzeniem, ale prawdopodobnie nie najważniejszym w kontekście polityki zagranicznej USA". Zdaniem Sullivana, jednym z głównych celów Blinkena w Chinach będzie powstrzymanie eskalacji w stosunkach między dwoma krajami w celu zapewnienia, że USA i ChRL nie "skręcą w stronę konfliktu". - Energiczna konkurencja wymaga energicznej dyplomacji - stwierdził.

PAP

Bill Gates spotkał się z Xi Jinpingiem

Przed wizytą Blinkena z przywódcą Chin Xi Jinpingiem spotkał się w piątek miliarder i filantrop Bill Gates. W rozmowie z nim Jinping wyraził nadzieję na kontynuowanie przyjaźni i prowadzenie wspólnych działań korzystnych dla Chin i USA - podała agencja Reutera.

- Często powtarzam, że fundamentem stosunków chińsko-amerykańskich są ludzie, a my zawsze spoglądaliśmy na Amerykanów z nadzieją, że przyjaźń między narodami będzie kontynuowana - mówił Xi do Gatesa w nagraniu opublikowanym przez rządową telewizję CCTV.

Bill Gates został przyjęty w roli współzałożyciela Fundacji Billa i Melindy Gatesów - podkreślają chińskie media. Jego fundacja ogłosiła w czwartek przekazanie 50 mln dolarów (203 mln zł) na wsparcie wysiłków w walce z malarią i gruźlicą oraz opracowywanie leków przez instytut Global Health Drug Discovery Institute założony przez Gatesów przy współpracy z pekińskim Uniwersytetem Tsinghua.

W nocie chińskiego MSZ ze spotkania napisano, że Xi wyraził uznanie dla Gatesa i jego organizacji za długoterminowe zaangażowanie w promowanie na świecie redukcji ubóstwa, zdrowia, rozwoju i filantropii. - W obecnej sytuacji na świecie możemy prowadzić różne działania korzystne dla naszych dwóch krajów i ludzi, działania, które przynoszą korzyści całej ludzkości - powiedział chiński przywódca.

Podczas spotkania z Gatesem, w którym wzięli udział także szefowie chińskiej dyplomacji Wang Yi i Qin Gang, Xi powiedział również, że Chiny nie będą "podążać starą ścieżką silnego państwa dążącego do hegemonii", ale będą "współpracować z innymi krajami w celu osiągnięcia wspólnego rozwoju".

Utrzymujące się napięcia

Do wizyty Blinkena ma dojść pomimo napięć związanych m.in. z agresywnymi manewrami chińskich okrętów i samolotów podczas przechwytywania amerykańskich jednostek na Morzu Południowochińskim.

Dziennik "Wall Street Journal" podał, że Chiny budują bazę nasłuchową wywiadu elektronicznego na Kubie. Biały Dom najpierw zdementował te informacje, a potem przyznał, że taka baza istnieje od 2019 roku i jest rozbudowywana.

Autorka/Autor:js, tas//rzw

Źródło: PAP, CNN