Od dekady nie było tylu egzekucji. "Powrót do mrocznych czasów"

Cela w Huntsville, Texas
Protest przeciwko karze śmierci w USA. Nagranie archiwalne
Źródło: Reuters Archive
Od 1 stycznia w USA wykonano już więcej wyroków śmierci niż w jakimkolwiek innym pełnym roku ostatniej dekady. Tej statystyce przewodzi Floryda, gdzie przeprowadzono już rekordową liczbę 13 egzekucji. Te liczby jeszcze wzrosną, bo do końca roku ma się odbyć co najmniej osiem kolejnych. Amerykański "Newsweek" pisze o "serii egzekucji".

W piątek w więzieniu stanowym Indiana w Michigan City stracony został 53-letni Roy Ward, skazany w 2001 roku za gwałt i morderstwo nastolatki. Jak wynika z danych amerykańskiego Centrum Informacji o Karze Śmierci, była to pierwsza z sześciu zaplanowanych egzekucji, które mają się odbyć w ciągu ośmiu kolejnych dni - do 17 października włącznie - w sześciu różnych stanach.

Amerykański "Newsweek" w analizie poświęconej tej sprawie pisze, że "w nadchodzącym tygodniu w Stanach Zjednoczonych odbędzie się seria egzekucji".

Wzrost liczby egzekucji po latach spadku nastąpił po tym, jak prezydent Donald Trump podpisał w pierwszym dniu urzędowania rozporządzenie wykonawcze rozszerzające stosowanie kary śmierci, a niektóre kontrolowane przez republikanów legislatury stanowe naciskały na rozszerzenie kategorii przestępstw karanych śmiercią oraz metod stosowanych przy jej wykonywaniu - czytamy.

"Seria egzekucji" w USA

Na wtorek 14 października zaplanowano dwie egzekucje: Lance'a Shockleya w Missouri, skazanego za zabójstwo lokalnego policjanta w 2005 roku i Samuela Lee Smithersa na Florydzie, skazanego za zabicie dwóch kobiet w 1996 roku. Jeśli egzekucja Smithersa odbędzie się zgodnie z planem, będzie to 14. egzekucja na Florydzie tylko w tym roku.

W środę w Missisipi ma zostać wykonana kara śmierci na Charlesie Rayu Crawfordzie - za porwanie, gwałt i zabójstwo 20-letniej studentki stanowego uniwersytetu w 1993 roku.

Egzekucja Roberta Robersona, skazanego za zabójstwo córki, ma się odbyć w Teksasie w czwartek, a Richarda Djerfa (za cztery morderstwa) 17 październikaw Arizonie.

Kolejne dwie egzekucje mają się odbyć pod koniec miesiąca: Anthony'ego Todda Boyda w Alabamie (23 października) i Normana Mearle'a Grima na Florydzie (28 października). W przypadku Boyda chodzi o zabójstwo mężczyzny w 1993 roku (ofiara miała mu być winna pieniądze za narkotyki). Grima został skazany za wykorzystanie seksualne i zabójstwo sąsiadki w 1998 roku.

Na 11 grudnia zaplanowane zostało wykonanie kary śmierci na Haroldzie Nicholsie (Tennessee). Tu także chodziło o gwałt i morderstwo kobiety.

58-latek twierdzi, że jest niewinny

Szczególny jest przypadek Roberta Robersona. Opisywaliśmy go szerzej w tvn24.pl.

58-latek został skazany na karę śmierci za zabójstwo dwuletniej córki, do którego doszło w 2002 roku. Dziewczynka według sądu zmarła wskutek objawów charakterystycznych dla "zespołu dziecka potrząsanego". Mężczyzna utrzymywał, że jest niewinny. - Zostałem błędnie, niesłusznie skazany za przestępstwo. To nie było żadne przestępstwo, miałem małą, chorą córeczkę - powiedział w rozmowie z CNN. Jego prawnicy twierdzą, że mają nowe dowody na nadużycia władzy sądowniczej. Utrzymują również, że "tragedię błędnie zakwalifikowano jako przestępstwo".

Data jego egzekucji przypada na prawie rok po tym, jak Sąd Najwyższy Teksasu wstrzymał wykonanie wyroku, który miał zostać wykonany już wtedy. Doszło do tego po wniesieniu przez stanowych polityków skargi, w której stwierdzili, że Roberson jest niewinny.

Powrót do "mrocznych czasów"?

W sprawie rosnącej liczby egzekucji w USA komentarza amerykańskiemu "Newsweekowi" udzielił Matt Wells, zastępca dyrektora Reprieve US, organizacji pozarządowej, która walczy, jak sama pisze, z przypadkami "skrajnych naruszeń praw człowieka".

"Takie przypadki były częstsze pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku, kiedy liczba egzekucji osiągnęła szczyt, a następnie zaczęła systematycznie spadać, ponieważ ludzie zaczęli lepiej rozumieć, jak przerażająca jest kara śmierci" - napisał.

"Administracja Trumpa jednoznacznie zasygnalizowała, że ​​chce powrotu do tamtych mrocznych czasów, a teraz niektóre stany, w których wykonuje się karę śmierci, spieszą się, by spełnić jej żądania, pomimo wyraźnych dowodów na to, że pośpiech i tajemnica spowodują więcej tortur podczas egzekucji" - cytuje jego oświadczenie tygodnik.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: