W Kwaterze Głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli w środę odbywają się rozmowy szefów dyplomacji krajów NATO. Dotyczą między innymi dalszego wsparcia Ukrainy, odpierającej rosyjską inwazję.
Politycy przed rozpoczęciem obrad zabierali głos w sprawie toczących się rozmów pokojowych. Odbywają się one na różnych szczeblach i w różnych konfiguracjach. W niedzielę delegacje USA i Ukrainy spotkały się w tej sprawie na Florydzie. We wtorek zaś w Moskwie odbyło się spotkanie amerykańskiej delegacji z Władimirem Putinem. Po dyskusji doradca rosyjskiego przywódcy Jurij Uszakow przekazał, że nie udało się wypracować kompromisu.
"Musimy wywierać większą presję na Rosję"
- Nikt nie powinien próbować osiągać poprzez tak zwane rozmowy pokojowe rezultatów, które można osiągnąć na na polu bitwy, a właśnie to próbuje zrobić Rosja - mówiła szefowa łotewskiej dyplomacji Baiba Braze w rozmowie z dziennikarzami.
Według niej Moskwa "próbuje podważyć pozycję Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej". - Rosja próbuje podzielić NATO i osiągnąć to poprzez tak zwane rozmowy pokojowe - dodała.
Jak wskazywała, "Ukraina zasługuje na pokój, pokój sprawiedliwy i trwały". - Przeznaczamy około 1 procent PKB, jeśli nie więcej, na pomoc dla Ukrainy i będziemy to robić nadal - zadeklarowała.
Szef estońskiej dyplomacji Margus Tsahkna powiedział, że "Putin nie zmienił żadnych celów". - Jest dość oczywiste, że nie chce żadnego pokoju, dlatego też nakładanie większych ograniczeń na Ukrainę jest błędnym rozwiązaniem. W rzeczywistości musimy wywierać większą presję na Rosję - mówił.
- Nie można dyskutować, ani uzgadniać niczego w sprawie Ukrainy bez udziału Ukrainy. Nie można też podejmować żadnych decyzji ani uzgodnień dotyczących NATO i Europy bez udziału NATO i Europy - powiedział Tsahkna.
Przed posiedzeniem w siedzibie NATO szef polskiego MSZ Radosław Sikorski zadeklarował, że Polska wraz z Niemcami i Norwegią przekaże 500 mln dolarów w ramach programu zakupu amerykańskiej broni dla Ukrainy. Dodał, że ma nadzieję, że zostanie to dostrzeżone przez USA i Ukrainę, a także zachęci innych sojuszników do udziału w programie.
USA i Ukraina pracują nad amerykańskim planem pokojowym, który został zmieniony w czasie poprzednich rozmów, a obecnie - według Kijowa - zawiera 19 punktów (pierwotnie było ich 28). Podczas dotychczasowych spotkań strony zgodziły się co do większości kwestii oprócz sprawy terytorium i gwarancji bezpieczeństwa, które są bardzo ważne dla strony ukraińskiej.
Autorka/Autor: kkop/akr
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL