Nie żyją tysiące osób. To może być nowa norma

Skutki powodzi na Sri Lance (Listopad 2025)
Sumatra (Indonezja) zmaga się z powodziami
Źródło: Reuters/BASARNAS
Ekstremalne zjawiska pogodowe mogą stać się nową normalnością w Azji Południowo-Wschodniej - ostrzegają naukowcy. W 2025 roku w tym regionie świata śmiercionośne wystąpiły powodzie i gwałtowne cyklony, które zabrały życie tysiącom osób. Eksperci obawiają się, że z powodu ocieplenia klimatu kolejne lata przyniosą jeszcze więcej katastrof.

Od kilku tygodni Indonezja, Tajlandia oraz Sri Lanka zmagają się z katastrofalnymi powodziami wywołanymi przez deszcze monsunowe i cyklony tropikalne. Skala zniszczeń jest ogromna - jak podały lokalne władze, w środę bilans ofiar w Indonezji wzrósł do 804, a na Sri Lance do 474. W 2025 roku ekstremalne zjawiska pogodowe nawiedziły także Malezję, Wietnam, czy Filipiny.

Tak dramatyczny rok niestety nie jest już zaskoczeniem dla naukowców. Ich zdaniem konsekwencją zmian klimatu będzie coraz częstsze występowanie katastrof naturalnych, a powodzie i cyklony staną się nową normalnością dla mieszkańców Azji Południowo-Wschodniej. Skalę problemu pogłębia fakt, że wiele krajów nie jest na przygotowane na skutki katastrof.

Związek przyczynowo-skutkowy

Niszczycielskie zjawiska występujące w 2025 roku nie wzięły się znikąd. Jak zaznacza Światowa Organizacja Meteorologiczna przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, w 2024 roku stężenie zatrzymującego ciepło w atmosferze dwutlenku węgla wzrosło do rekordowych poziomów. Azja jest jednym z największych poszkodowanych tych zmian, ponieważ ociepla się dwa razy szybciej niż średnia światowa. To, zdaniem naukowców, ma znaczący wpływ na częstotliwość pojawiania się katastrof naturalnych.

Jak tłumaczy Benjamin Horton, profesor nauk o Ziemi na City University of Hong Kong, rosnąca temperatura oceanów dostarcza większej energii cyklonom tropikalnym. Z kolei podnoszący się poziom wody nasila fale sztormowe. Burze pojawiają się później w roku, jedna po drugiej, ponieważ zmiany klimatu wpływają na prądy powietrzne i oceaniczne, w tym zjawiska takie jak El Nino, które utrzymują cieplejsze wody oceaniczne na dłużej i wydłużają sezon tajfunów.

- Podczas gdy ogólna liczba burz nie wzrośnie znacząco, to ich siła i nieprzewidywalność już tak - dodaje Horton.

Skutki powodzi na Sri Lance (Listopad 2025)
Skutki powodzi na Sri Lance (Listopad 2025)
Źródło: PAP/EPA/CHAMILA KARUNARATHNE

"Będziemy mieli jeszcze mniej czasu na przygotowania"

Eksperci zwracają uwagę, że konsekwencje zmian klimatu będą ogromnym wyzwaniem dla rządzących. Już teraz nieprzewidywalność, intensywność i częstotliwość ostatnich ekstremalnych zjawisk pogodowych przytłaczają rządy Azji Południowo-Wschodniej - uważa Aslam Perwaiz z Międzyrządowego Azjatyckiego Centrum Gotowości na Katastrofy z siedzibą w Bangkoku. Jego zdaniem obecnie władze działają reaktywnie zamiast przygotowywać się na nadejście potencjalnych katastrof.

- W przyszłości będziemy mieli jeszcze mniej czasu na przygotowania - ostrzega Perwaiz.

Do tego dochodzi także brak wsparcia dla potrzebujących. Jak wyjaśnia Sarala Emmanuel, badaczka praw człowieka z miasta Madakalapuwa na Sri Lance, po katastrofalnym tsunami na Oceanie Indyjskim z 2004 roku, w najbardziej zniszczonych wioskach niewiele się zmieniło.

- Kiedy zdarza się taka tragedia, biedne i zmarginalizowane społeczności są najbardziej dotknięte - podkreśla badaczka.

Ogromne koszty

Ekstremalne zjawiska pogodowe to nie tylko zagrożenie dla życia tysięcy ludzie, ale także miliardowe straty dla gospodarek dotkniętych państw. Od początku tego roku do listopada koszty szkód wyrządzonych przez katastrofy naturalne w Wietnamie urosły do trzech miliardów dolarów. Z kolei w Tajlandii starty w rolnictwie sięgnęły około 47 miliardów dolarów (do sierpnia 2025 roku).

Podczas tegorocznej konferencji klimatycznej COP30 w Brazylii światowi przywódcy zobowiązali się potroić finansowanie działań na rzecz adaptacji do zmian klimatu. Do 2035 roku wsparcie ma sięgnąć 1,3 biliona dolarów, co i tak - zdaniem najbardziej poszkodowanych - jest kroplą w morzu potrzeb.

- To, co obserwujemy w regionie, jest dramatyczne i niestety stanowi brutalne przypomnienie konsekwencji kryzysu klimatycznego - podsumowuje Thomas Houlie z Climate Analytics.

Powódź w stolicy Sri Lanki - Kolombo
Powódź w stolicy Sri Lanki - Kolombo
Źródło: PAP/EPA/CHAMILA KARUNARATHNE
Czytaj także: