Minister spraw zagranicznych Korei Północnej Choe Son Hui poleciała do Władywostoku, a w środę zawita do Moskwy – poinformował Reuters, powołując się na państwowe media w Pjongjangu i rosyjskich urzędników. To jej druga wizyta w Rosji w ciągu sześciu tygodni.
Północnokoreańska agencja prasowa KCNA nie podając szczegółów poinformowała, że delegacja pod przewodnictwem szefowej resortu dyplomacji Korei Północnej Choe Son Hui wyjechała w poniedziałek z oficjalną wizytą do Rosji.
Ambasador Rosji w Pjongjangu Aleksander Matsegora odebrał Choe na lotnisku we Władywostoku – podała rosyjska ambasada w oświadczeniu opublikowanym na profilu placówki w serwisie Vkontakte.
"Wizyta szefa MSZ Korei Północnej w Federacji Rosyjskiej odbywa się w ramach strategicznego dialogu – w następstwie porozumienia o zacieśnieniu więzi osiągniętego przez przywódców naszych krajów podczas szczytu w czerwcu 2024 roku" – napisano w oświadczeniu.
Od czasu spotkania przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una i prezydenta Rosji Władimira Putina, do którego doszło w 2023 roku, Korea Północna i Rosja bardzo zacieśniły swoje więzi wojskowe.
Przywódcy spotkali się ponownie w czerwcu 2024 roku, aby podpisać umowę o kompleksowym partnerstwie strategicznym obejmującym pakt o wzajemnej obronie.
Zachód reaguje na zacieśnienie współpracy wojskowej Moskwy i Pjongjangu
Reuters przekazał, że podczas transmitowanego przez telewizję posiedzenia gabinetu prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol powiedział, że "nielegalna" współpraca wojskowa między Rosją a Koreą Północną stanowi poważne zagrożenie dla społeczności międzynarodowej. - Chcę, aby wszyscy byli czujni w kwestii zarządzania ryzykiem – dodał Yoon na spotkaniu.
Do wizyty Choe dochodzi w czasie, gdy NATO wspólnie z Seulem, Waszyngtonem i Kijowem potwierdza, że Korea Północna wysłała swoje wojska do Rosji, a jednostki północnokoreańskie zostały rozmieszczone w rosyjskim obwodzie kurskim przy granicy z Ukrainą.
Pentagon oświadczył, że Waszyngton nie nałoży na Kijów nowych ograniczeń użycia amerykańskiej broni, jeśli Korea Północna przystąpi do wojny z Ukrainą. Stwierdzono również, że Korea Północna wysłała do wschodniej Rosji na szkolenie 10 tysięcy żołnierzy.
Prezydent USA Joe Biden sytuację określił, jako "bardzo niebezpieczną". Z kolei sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział, że pogłębiające się więzi wojskowe Moskwy i Pjongjangu stanowią zagrożenie zarówno dla bezpieczeństwa Indo-Pacyfiku, jak i euroatlantyku.
Prezydent Korei Południowej w rozmowie telefonicznej z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen ostrzegł, że rozmieszczenie wojsk północnokoreańskich na linii frontu może nastąpić wcześniej niż oczekiwano.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ARTEM GEODAKYAN / SPUTNIK / KREMLIN POOL/PAP/EPA