"Wojna będzie się toczyć dalej". Front Polisario: decyzji USA nie zaakceptuje światowa opinia publiczna

Źródło:
PAP

Fakt, że USA uznały suwerenność Maroka nad Saharą Zachodnią w zamian za nawiązanie przez Rabat stosunków z Izraelem, jest "decyzją pustą i niebyłą". Nie przerwie to naszej walki o niepodległość Sahary Zachodniej - oświadczył przedstawiciel Frontu Polisario Mohamed Salem Uld Salek.

Mohamed Salem Uld Salek, szef dyplomacji Saharyjskiej Arabskiej Republiki Demokratycznej - państwa proklamowanego przez Front Polisario w 1976 roku - oznajmił, że wojna będzie się toczyć dalej, aż do "pełnego wycofania się wojsk marokańskich". Mówił, że decyzji administracji USA dotyczącej uznania suwerenności Maroka nad Saharą Zachodnią - którą określił jako "pustą i niebyłą" - "nie zaakceptuje światowa opinia publiczna", bo terytorium to "należy wyłącznie do ludu saharyjskiego".

"Kolejne światło pokoju". Maroko "odnowi kontakty oficjalne" z Izraelem, w nagrodę Sahara Zachodnia

Front Polisario domaga się referendum dotyczącego samostanowienia Saharyjskiej Arabskiej Republiki Demokratycznej, podczas gdy Maroko, które kontroluje dwie trzecie tego terytorium, chce jego mieszkańcom zaoferować jedynie autonomię, przy zachowaniu suwerenności Rabatu.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres poinformował, że stanowisko jego organizacji w tej sprawie nie zmienia się i "rozwiązanie tej kwestii nadal może zostać osiągnięte poprzez rezolucje Rady Bezpieczeństwa".

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

"Zbudowanie trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie"

Informację o zawarciu porozumienia w sprawie normalizacji stosunków między Marokiem a Izraelem przyjął z zadowoleniem Oman. Resort spraw zagranicznych tego kraju oświadczył w piątek, że "ma nadzieję, iż doprowadzi to do zacieśnienia współpracy tych państw i większych starań o zbudowanie trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie".

O tym, że Maroko zawrze umowę o normalizacji stosunków z Izraelem, wynegocjowaną przez Waszyngton, który w związku z tym uzna suwerenne prawo tego kraju do Sahary Zachodniej, poinformował w czwartek jako pierwszy Biały Dom.

Władze Maroka deklarują, że odnowią kontakty oficjalne z Izraelem Shutterstock

W ramach porozumienia, którego stroną są też Stany Zjednoczone, prezydent Donald Trump zgodził się uznać prawo Maroka do całej Sahary Zachodniej, gdzie od dziesięcioleci tli się konflikt z popieranym przez Algierię Frontem Polisario, walczącym o ustanowienie niezależnego państwa na tym terytorium.

Maroko jest czwartym państwem arabskim, które uzna Izrael. W październiku porozumienie o normalizacji stosunków z państwem żydowskim zawarł Sudan, który dzięki temu zostanie przez Waszyngton usunięty z listy państw sponsorujących terroryzm. Wcześniej normalizację stosunków z Izraelem obiecały Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn.

Sahara ZachodniaPAP/DPA

Autorka/Autor:tas//rzw

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock