W wyborach burmistrzów w Wenezueli, bojkotowanych przez największe, bardzo podzielone partie opozycyjne, wygrała rządząca Zjednoczona Partia Socjalistyczna Wenezueli (PSUV) w co najmniej 90 procent z 335 okręgów - poinformował prezydent kraju Nicolas Maduro.
Według ostatnich wyników, podanych w niedzielę późnym wieczorem przez krajową komisję wyborczą, socjaliści wygrali w 41 z 42 okręgów.
Maduro powiedział, że ostateczne wyniki wykażą, że jego rząd wygrał w ponad 300 z 335 okręgów.
Maduro: opozycja zniknęła z mapy politycznej
Wygrana skonsoliduje władzę prezydenta i jego ugrupowania PSUV.Maduro, wybrany na szefa państwa w 2013 roku, zapowiedział, że tylko partie biorące udział w niedzielnych wyborach burmistrzów będą mogły wziąć udział w przyszłorocznych wyborach prezydenckich - podaje portal BBC News.- Partie, które dzisiaj nie uczestniczyły w wyborach i wzywały do bojkotu głosowania nie będą mogły brać udziału w wyborach prezydenckich - stwierdził.
W swoim przemówieniu wygłoszonym w niedzielę Maduro podkreślił, że partie opozycyjne "zniknęły z mapy politycznej" kraju. On sam w 2018 roku będzie ubiegał się o reelekcję.
Opozycja bojkotuje wybory
Przywódcy partii Najpierw Sprawiedliwość, Wola Ludowa i Akcja Demokratyczna zbojkotowali niedzielne wybory i stwierdzili, że system wyborczy jest stronniczy.
Maduro twierdzi, że wenezuelski system wyborczy jest całkowicie godny zaufania.W tym roku PSUV zdołała przejąć de facto całą władzę ustawodawczą, wybierając całkowicie podporządkowane rządowi Zgromadzenie Konstytucyjne, przy pomocy którego prezydent zdołał ostatecznie zmarginalizować pozostający w opozycji do rządu parlament.
W niedzielnym głosowaniu wybierano 335 burmistrzów. Kandydaci rządowi mieli w ogromnej większości przypadków niemal zapewnione zwycięstwo w związku ze zbojkotowaniem wyborów przez główne ugrupowania opozycyjne.
W tegorocznych wyborach gubernatorów stanowych kandydaci rządowi zwyciężyli w 18 z 23 stanów Wenezueli. Spośród pięciu opozycyjnych bądź niezależnych kandydatów wybranych na stanowiska gubernatorów złożenia przysięgi przed całkowicie kontrolowaną przez władze Konstytuantą odmówił jeden - Juan Pablo Guaripa, wybrany na gubernatora stanu Zulia. Z tego powodu nie został dopuszczony do objęcia urzędu.
Maduro, były kierowca autobusu i były przywódca związkowy, zastąpił swego mentora Hugo Chaveza w 2013 roku, po jego śmierci. 55-letniemu przywódcy brakuje jednak charyzmy i elokwencji jego poprzednika
Autor: MR//kg / Źródło: PAP