Ukraina rezygnuje ze statusu państwa poza blokami militarnymi i wznawia dążenie do członkostwa w NATO - oświadczył w piątek premier Arsenij Jaceniuk. Poinformował, że jego rząd skieruje do parlamentu projekty ustaw w tych sprawach.
- Głównym celem naszej polityki zagranicznej jest członkostwo w Unii Europejskiej. Projekty ustaw, o których mówię, zabraniają też Ukrainie uczestnictwa w jakichkolwiek innych organizacjach prócz UE. Oznacza to, że Ukraina nie będzie mogła przyłączyć się do Unii Celnej czy Eurazjatyckiej, które są w istocie nowym Związkiem Radzieckim powiedział Jaceniuk podczas posiedzenia Rady Ministrów.
Jaceniuk chce, by Zachód działał szybciej
W czwartek, po wtargnięciu prorosyjskich separatystów i wojsk rosyjskich do Nowoazowska, Arsenij Jaceniuk wezwał Zachód do zamrożenia wszystkich rosyjskich aktywów w bankach. Zażądał też wstrzymania transakcji z bankami rosyjskimi. Dodał, że Ukraina sama takie kroki podejmie.
Jaceniuk stwierdził też, że ostatnie sankcje, wprowadzone przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone po zestrzeleniu 17 lipca malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad terenami opanowanymi przez separatystów, nie uderzyły w rosyjski sektor energetyczny i w banki tak jak miały. - Sankcje niczego nie dały - powiedział premier i zwrócił się do Zachodu o "ostateczne potępienie" Kremla i pomoc Ukrainie.
Również w czwartek NATO, powołując się na swoje dane wywiadowcze, stwierdziło, że na Ukrainie działa obecnie ponad 1000 rosyjskich żołnierzy. Podjęli oni kontrofensywę na południu okręgu Donieckiego i zmierzają w kierunku Mariupola - największego miasta położonego nad Morzem Azowskim, w drodze na anektowany w wyniku marcowej inwazji Krym.
Autor: adso//plw / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org