Trump: tracimy ogromne pieniądze na obronę Arabii Saudyjskiej

Arabia Saudyjska od ponad roku prowadzi wojnę w Jemenie
Arabia Saudyjska od ponad roku prowadzi wojnę w Jemenie
Źródło: Reuters Archive

Prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie udzielonym agencji Reutera, że Arabia Saudyjska nie traktuje jego kraju w sprawiedliwy sposób. Trump oświadczył, że Waszyngton traci "ogromne ilości pieniędzy" na obronę królestwa.

Trump potwierdził też, że jego administracja prowadzi rozmowy na temat możliwych wizyt w Arabii Saudyjskiej i Izraelu w drugiej połowie maja.

Trump uda się 25 maja do Brukseli na szczyt NATO. Możliwe, że podczas tej pierwszej zagranicznej podróży jako prezydent, zatrzyma się też w innych miejscach - pisze Reuters.- Szczerze mówiąc Arabia Saudyjska nie traktuje nas w sprawiedliwy sposób, gdyż tracimy ogromne ilości pieniędzy na jej obronę - powiedział.Trump już w czasie kampanii przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA oskarżał królestwo, że nie dokłada wystarczających starań, by opłacać amerykański parasol bezpieczeństwa.

USA sponsorują królestwo

Większość saudyjskich potrzeb wojskowych jest zaspokajana przez USA, od myśliwców F-15 po systemy dowodzenia, co w ostatnich latach pochłonęło dziesiątki miliardów dolarów. Jednocześnie amerykańscy wykonawcy zazwyczaj wygrywają najważniejsze przetargi na energię.Arabię Saudyjską, będącą największym światowym eksporterem ropy i źródłem tego surowca, od lat łączą z USA bliskie więzi gospodarcze. Po boomie naftowym z lat 70. to amerykańskie firmy zbudowały większość infrastruktury współczesnej Arabii Saudyjskiej.Saudyjscy przedstawiciele władz nie skomentowali na razie wypowiedzi Trumpa. Jednak minister spraw zagranicznych Adil ibn Ahmad ad-Dżubeir oświadczył w lipcu ubiegłego roku, że jako sojusznik Stanów Zjednoczonych, monarchia wypełnia swoje zobowiązania.

Wizyta saudyjskiego księcia w Białym Domu

W marcu wpływowy saudyjski książę Muhammad ibn Salman rozmawiał z nowym amerykańskim prezydentem, a wysoki rangą doradca władz w Rijadzie uznał to spotkanie za "historyczny punkt zwrotny" w dwustronnych relacjach. Wydaje się, że politycy porozumieli się co do wielu spraw, w tym co do tego, że Iran stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie.Według analityków Arabia Saudyjska i inni sojusznicy USA z Zatoki Perskiej postrzegają Trumpa jako silnego prezydenta, który wzmocni rolę Waszyngtonu jako ich głównego strategicznego partnera i pomoże im powstrzymać będący wrogiem Rijadu Iran, w regionie kluczowym dla interesów USA dotyczących bezpieczeństwa i energii.

Autor: arw\mtom / Źródło: PAP

Czytaj także: