Wojna w Jemenie

Siły bezpieczeństwa proirańskich rebeliantów Huti weszły w sobotę do placówki Organizacji Narodów Zjednoczonych w stolicy Jemenu, Sanie - podał rzecznik ONZ w tym kraju, Jeana Alama. Jak przekazał, wszyscy pracownicy ONZ są bezpieczni.

W tym premier ich rządu Ahmed al-Rahawi.

Rebelianci Huti wystrzelili rakietę, która spadła w rejonie lotniska Ben Guriona w Izraelu - poinformowała w niedzielę armia izraelska. Na około pół godziny wstrzymano operacje lotnicze, ale ruch został już przywrócony. Wiele linii odwołuje jednak najbliższe loty. Nie odbędą się między innymi niedzielne rejsy PLL LOT z Warszawy i Krakowa do Tel Awiwu.

Ataki mają związek z trwającym konfliktem w regionie i rosnącym napięciem wokół kontrolowanych przez Huti obszarów Jemenu.

Jednostka dołączyła do działającego w regionie okrętu USS Harry S. Truman.

Redakcja pisma uznała, że opinia publiczna powinna poznać treść tych wiadomości.

Do tej pory USA zaatakowały ponad 30 lokalizacji - poinformował Departament Obrony USA.

Wiktor But ma uczestniczyć w dostawach uzbrojenia dla jemeńskich rebeliantów Huti.

Ponad 100 osób uznano za zaginione.

CNN o sytuacji w Jemenie.

Siły koalicyjne uderzyły w wojska Huti, by powstrzymać jemeńskich rebeliantów od ataków na statki płynące przez Morze Czerwone.

Interwencja na Morzu Czerwonym i w Jemenie.

Zatonął na początku marca.

Rakieta została wystrzelona z obszarów kontrolowanych przez rebeliantów Huti w Jemenie.

W akcji wzięły udział amerykańskie samoloty i okręt koalicyjny.

Atak potwierdziły źródła Huti.

Należący do brytyjskiego armatora statek handlowy Morning Tide został lekko uszkodzony.

Komunikat Centralnego Dowództwa sił USA.