Ksiądz Tomáš Halík, znany w Czechach katolicki duchowny, filozof i przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej, kupił klasztor w Kolínie w środkowych Czechach. Nieruchomość przekazał funkcjonującemu w klasztorze Centrum Duchowości.
Ks. Halík od lat angażował się w działalność Centrum, założonego przez kierowaną przez niego akademię. Placówka została stworzona "dla wszystkich, którzy szukają przestrzeni, ciszy i chcą poświęcić się rozwojowi swojego życia duchowego". Jednak, tak jak inne podobne instytucje, w czasie pandemii wpadła w tarapaty finansowe. Nie pomagały organizowane zbiórki i inne starania. Problemy rozwiązał ks. Tomáš Halík, kupując klasztor za 15 milionów koron, czyli równowartość ponad 2,5 mln zł.
ZOBACZ TEŻ: Biznesmen z żoną sfinansuje pomnik Matki Boskiej. Będzie wyższy od Jezusa z Rio de Janeiro i Świebodzina
Za co ksiądz kupił klasztor
Ks. Halík, w jednej z wypowiedzi dla chrześcijańskiej TV Noe, podkreślał znaczenie, jakie ma dla niego stała współpraca z Centrum i osobami, które je odwiedzają. Duchowny katolicki jest kluczową postacią parafii akademickiej w Pradze. Przygotował tam kilka tysięcy dorosłych do chrztu, pierwszej komunii i bierzmowania. Formację przechodzili między innymi właśnie w Kolínie - związali się z tym miejscem i często do niego wracali.
Po sfinalizowaniu zakupu dziennikarze chcieli wiedzieć, skąd katolicki duchowny wziął wymaganą sumę. W rozmowie z portalem Aktuálně.cz kapłan wskazał, że mógł pozwolić sobie na kupno klasztoru dzięki Nagrodzie Templetona, którą otrzymał w 2014 roku oraz spadkowi po rodzicach. Za nagrodę, która bywa nazywana teologicznym lub duchowym Noblem, otrzymał równowartość 36 milionów koron - przypomniał portal Czeskiego Radia.
Klasztor w Kolínie stworzyli benedyktyni w XVII wieku. Bracia zostali pozbawieni własności w 1948 roku. Po upadku komunizmu zakon odzyskał teren klasztoru i wydzierżawił go w 1992 roku jezuitom. Ostatecznie nieruchomości postanowiono sprzedać.
Źródło: PAP, irozhlas.cz
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View