Prezydent Tajwanu Caj Ing-wen odwiedzi amerykańskie Hawaje w czasie swojej podróży po wyspach Pacyfiku w przyszłym tygodniu – przekazała tajwańska agencja CNA. Plan tej wizyty wywołał sprzeciw Pekinu, który uznaje Tajwan za część "jednych Chin".
Rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang powiedział, że Chiny przekazały USA protest w tej sprawie. - Konsekwentnie i stanowczo sprzeciwiamy się, by USA lub inne kraje, które utrzymują relacje dyplomatyczne z Chinami, organizowały tego rodzaju tranzyt - oświadczył Geng na briefingu w Pekinie. Zaapelował przy tym do władz w Waszyngtonie, by nie wysyłały "niewłaściwego sygnału siłom niepodległościowym Tajwanu". Komunistyczne Chiny uważają rządzony demokratycznie Tajwan za część swojego terytorium i nigdy nie wykluczyły możliwości siłowego przejęcia kontroli nad wyspą. Relacje Pekin-Tajpej pogorszyły się, gdy w 2016 roku prezydentem została Caj, która wywodzi się z proniepodległościowej Demokratycznej Partii Postępowej.
USA, podobnie jak większość krajów świata, nie utrzymują formalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem. Prowadzą jednak z wyspą kontakty nieoficjalne i sprzedają jej uzbrojenie, co regularnie wywołuje krytykę ze strony ChRL. Podczas podróży po wyspach Pacyfiku Caj odwiedzi kraje, które uznają niepodległość Tajwanu. Obecnie na świecie pozostało już tylko 17 takich państw. W ubiegłym roku Dominikana, Burkina Faso i Salwador zerwały relacje z Tajpej, by nawiązać je z Pekinem. Rządząca na Tajwanie DPP stara się powstrzymać przed takim krokiem pozostałych sojuszników w obliczu wzmożonych działań ChRL na rzecz izolacji dyplomatycznej wyspy.
Autor: mtom / Źródło: PAP