- Europa ma wiele zyskać od Polski, ale także Polska ma także wiele do zyskania od Europy - powiedział dziś szef Komisji Europejskiej odpowiadając na pytanie, czy nie boi się, że Polska zablokuje prace nad Traktatem Reformującym UE.
Obawy te pojawiły się, gdy w opublikowanym w piątek Traktacie Reformującym UE nie znalazły się zapisy dotyczące tzw. kompromisu z Joaniny. Kompromis z Joaniny, jest mechanizmem hamującym w ramach UE, który pozwala krajom na czasowe odwlekanie decyzji nawet, jeśli nie posiadają one wystarczającej większości blokującej.
Ostatecznie zapisy te znalazły się w osobnej deklaracji, a nie w tekście Traktatu Reformującego, na czym szczególnie zależało Polsce.
Barroso jest jednak pewny, że państwa członkowskie przyjmą traktat na szczycie Unii Europejskiej w Lizbonie, 18 października. - Wiem, że są pewne problemy, ale myślę, że można je przezwyciężyć - powiedział szef Komisji Europejskiej.
W 2005 roku obywatele Francji i Holandii w referendach odrzucili projekt konstytucji europejskiej, który był prekursorem Traktatu Reformującego UE. Jeśli Traktat Reformujący ma wejść w życie, to po szczycie w Lizbonie musi być jeszcze ratyfikowany przez wszystkich 27 państw członkowskich.
Źródło: Reuters, TVN24