Nocna operacja policyjna w kurorcie w Cambrils była powiązana z kolejnym zamachem terrorystycznym. Napastnicy w Cambrils wjechali nad ranem furgonetką w grupę ludzi. Zostali ostrzelani przez policję. Pięciu zamachowców nie żyje, rannych jest sześciu cywilów i policjant. Służby podają, że zastrzeleni mężczyźni mieli na sobie pasy z ładunkami wybuchowymi, a atak ten ma związek z wcześniejszym zamachem w Barcelonie, w którym zginęło 13 osób.
Cambrils położone jest 120 km na południowy-zachód od Barcelony.
Hiszpańska policja podaje, że sytuacja w Cambrils jest opanowana.
Hiszpańskie służby bezpieczeństwa potwierdzają, że w Cambrils doszło do ataku. Jak informują służby, napastnicy, podobnie jak wcześniej w Barcelonie, wjechali w piątek nad ranem furgonetką w grupę ludzi. Pojazd przewrócił się, a kiedy napastnicy wydostali się z pojazdu, zostali ostrzelani przez policję.
Zmarł piąty napastnik postrzelony przez policję w Cambrils.
Sześciu cywilów i policjant zostało rannych w mieście portowym Cambrils - poinformowały hiszpańskie służby bezpieczeństwa. Policja przeprowadzała tam operację, mającą na celu udaremnienie kolejnego ataku. Służby badają, czy zdarzenie w Cambrils było powiązane z wcześniejszym zamachem w Barcelonie, w którym zginęło 13 osób.
Katalońska policja podała, że być może atakujący mieli na sobie pasy z ładunkami wybuchowymi.
Tweet katalońskiej policji
In few minutes we are going to make several controlled explosions in #Cambrils. If you hear detonations DO NOT be alarmed, are controlled!
— Mossos (@mossos) 18 sierpnia 2017
Katalońska policja ostrzegła na Twitterze, że zamierza przeprowadzić w Cambrils kilka kontrolowanych detonacji ładunków. Informują mieszkańców, by nie przestraszyli się, jeśli usłyszą wybuch.
Tweet katalońskiej policji
We're still working in #Cambrils. Situation under control. 4 perpetrators shot and 1 injured who is detained. Keep safe, follow our tips
— Mossos (@mossos) 18 sierpnia 2017
Policja katalońska podała również, że operacja w Cambrils wciąż trwa i należy zachować ostrożność.
Katalońska policja poinformowała, że sytuacja w Cambrils - po tym, jak zabito czterech napastników i zraniono kolejnego - jest pod kontrolą.
Tweet katalońskiej policji
We work with the hypothesis that the incident of #Cambrils respond to a terrorist attack. We have shot down the perpetrators
— Mossos (@mossos) 18 sierpnia 2017
Rzeczniczka katalońskiej policji poinformowała, że podczas operacji w Cambrils policja zabiła czterech napastników. Jeden napastnik jest ranny.
Policja poinformowała, że w operacji antyterrorystycznej w Cambrils zginęło kilku terrorystów. Nie podano szczegółów. Według lokalnych mediów, policja zastrzeliła co najmniej trzech napastników.
Służby bezpieczeństwa Katalonii wezwały mieszkańców Cambrils do pozostania w domach.
Tweet katalońskiej policji
Police operation in #Cambrils for possible terrorist attack. If you are now in #Cambrils avoid going out. Stay home, stay safe
— Mossos (@mossos) 17 sierpnia 2017
Katalońska policja poinformowała o przeprowadzanej operacji w Cambrils na południe od Barcelony, która być może ma związek z atakiem terrorystycznym. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób ta operacja policji może być powiązana z zamachem przy użyciu vana, którego dokonano w centrum Barcelony w czwartek po południu.
Prezydent Bułgarii Rumen Radew i premier Bojko Borysow potępili zamach w Barcelonie, wyrażając swoją solidarność z rodzinami ofiar i narodem hiszpańskim.
Premier Mariano Rajoy zapowiedział, że wezwie hiszpańskie partie polityczne do potwierdzenia państwowego paktu antyterrorystycznego.
Premier Hiszpanii Mariano Rajoy powiedział, że zamach, którego dokonano w czwartek w Barcelonie to atak dżihadystów, który wymaga globalnej reakcji. - Dziś walka z terroryzmem to priorytet dla wolnych i otwartych społeczeństw, takich jak nasze. To globalne zagrożenie i reakcja też musi być globalna - powiedział podczas konferencji prasowej w Barcelonie.
Hiszpańska policja poinformowała, że zamach dokonany przy użyciu vana może być powiązany z wybuchem, do którego doszło w domu w katalońskim mieście Alcanar w czwartek, we wczesnych godzinach porannych. W wybuchu zginęła jedna osoba, a druga została ranna.
Katalońska policja poinformowała, że nic nie wskazuje na to, by miało dojść do kolejnego ataku.
Wszystkie spotkania zaplanowanej na 18-21 sierpnia inauguracyjnej kolejki zostaną poprzedzone minutą ciszy - zdecydowały władze piłkarskiej ekstraklasy Hiszpanii.
Do chwili obecnej lokalne władze hiszpańskie nie potwierdziły, aby wśród poszkodowanych w zamachu w Barcelonie znajdowali się obywatele RP - poinformowało w czwartek wieczorem polskie MSZ.
Resort zaznaczył, że Konsulat Generalny RP w Barcelonie "jest w stałym kontakcie z centrum kryzysowym oraz policją" i weryfikuje wszelkie informacje dotyczące poszkodowanych obywateli polskich”.
Ostatniej nocy w jednym z domów w katalońskim mieście Alcanar doszło do eksplozji podczas "incydentu" związanego z atakiem terrorystycznym w Barcelonie - poinformowała policja. Nie podano więcej informacji na ten temat.
L'atemptat terrorista de #Barcelona està relacionat amb l'explosió la nit passada a Alcanar#MajorTrapero— Mossos (@mossos) 17 sierpnia 2017
Jak poinformowała katalońska policja, jeden z zatrzymanych w związku z atakiem w Barcelonie mężczyzn jest Marokańczykiem, drugi pochodzi z hiszpańskiej enklawy w Maroku Melilli. Żaden z nich nie był kierowcą furgonetki, którą wjechano w ludzi.
The two detainees are related to the attack in #Barcelona, but they are not the driver of the van #MajorTrapero #barcelonaattack— Mossos (@mossos) 17 sierpnia 2017
W nocy z czwartku na piątek zgasną światła na Wieży Eiffla ku pamięci ofiar ataku – napisała na blogu burmistrz Paryża Anne Hidalgo.
W Katalonii w związku z atakiem terrorystycznym ogłoszona została trzydniowa żałoba.
13 osób zginęło, ponad 100 zostało rannych - poinformował na konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych katalońskiego rządu Joaquim Forn. Jak zaznaczył, liczba ofiar śmiertelnych może jeszcze wzrosnąć.
Według niemieckiej telewizji ZDF wśród ofiar śmiertelnych w Barcelonie jest trzech obywateli Niemiec. Telewizja powołuje się na źródła w służbach bezpieczeństwa.
28-letni Driss Oukabir, uważany jak dotąd przez policję za głównego podejrzewanego o udział w ataku w Barcelonie, sam zgłosił się na policję w mieście Ripoll - poinformowały hiszpańskie media. Mężczyzna twierdzi, że jego dokumenty zostały skradzione, a w czasie ataku przebywał w Ripoll.
Wcześniej policja opublikowała zdjęcie 28-latka i poinformowała, że mężczyzna ten został zatrzymany w Barcelonie. Jak zauważa "La Vanguardia", nie wiadomo w związku z tym, kto w rzeczywistości został zatrzymany w Barcelonie. Według gazety niewykluczone, że to 18-letni brat Drissa, Moussa Oukabir, który mieszka w stolicy Katalonii.
Co wiemy do tej pory: - Do zdarzenia doszło w czwartek po południu około godziny 17 - Furgonetka wjechała w tłum ludzi w rejonie Placu Katalońskiego w ścisłym centrum Barcelony - Około 12 osób zginęło, a 80 zostało rannych. 15 z nich jest w stanie ciężkim - Policja traktuje to jako atak terrorystyczny - W związku z atakiem zatrzymane zostały dwie osoby. Nie wiadomo, ilu zamachowców brało udział w ataku - Wśród zatrzymanych jest główny podejrzewany o udział w ataku - 28-letni Marokańczyk Driss Oukabir - Nie ma informacji o poszkodowanych w ataku Polakach. Polskie MSZ uruchomiło specjalną infolinię: +48 22 523 86 04 - Specjalną infolinię w związku z wydarzeniami w Barcelonie uruchomiły również hiszpańskie władze: +34 900400012
W porzuconym samochodzie znaleziono zwłoki kierowcy, który wjechał w czwartek furgonetką w dwóch policjantów w punkcie kontrolnym ustanowionym po zamachu w centrum Barcelony - poinformowała katalońska policja. Zwłoki podejrzanego znaleziono trzy kilometry od miejsca, w którym policja usiłowała zatrzymać go, oddając strzały - podaje EFE. Nadal nie wiadomo, czy mężczyzna ten miał jakiś związek z zamachem w Barcelonie.
W ataku terrorystycznym w Barcelonie zginął obywatel Belgii - poinformował na Twitterze wicepremier i szef dyplomacji tego kraju Didier Reynders. To pierwsza ofiara ataku, której narodowość została potwierdzona.
Nous devons malheureusement déplorer une victime belge à #Barcelone J'adresse mes condoléances à sa famille et à ses proches.— didier reynders (@dreynders) 17 sierpnia 2017
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało numer telefonu, pod którym udziela informacji na temat ataku terrorystycznego w Barcelonie: +48 22 523 86 04.
@PLinBarcelona Atak terrorystyczny w okolicach #LaRambla w #Barcelona. Trwa akcja policyjna. Infolinia @MSZ_RP: +48 22 523 8604— Polak za granicą (@PolakZaGranica) 17 sierpnia 2017
Driss Oukabir, zidentyfikowany jako mężczyzna, który wypożyczył furgonetkę użytą w ataku i główny podejrzany w sprawie, został zatrzymany - poinformowały hiszpański "El Pais". Ma być on 28-letnim Marokańczykiem, urodzonym w mieście Aghbala. Przebywał w Hiszpanii legalnie.
Według źródeł w służbach bezpieczeństwa, cytowanych przez gazetę, Oukabir w ostatnim czasie miał odwiedzić Maroko, po czym 13 sierpnia wrócił do Barcelony.
Burmistrz Barcelony Ada Colau powiedziała, że miasto uczci ofiary zamachu minutą ciszy w piątek w południe.
Premier Hiszpanii Mariano Rajoy udał się na miejsce tragedii. Jak poinformował, zajmie się w Barcelonie koordynacją akcji mających na celu zapewnienie maksimum bezpieczeństwa i pomoc dla osób poszkodowanych w zamachu, a także ujęcie sprawców.
- Tak zwane Państwo Islamskie wzięło odpowiedzialność za zorganizowanie ataku terrorystycznego w Barcelonie - poinformowała nieoficjalna agencja prasowa dżihadystów Amak.
Informacja ta nie została zweryfikowana.
Kierowca wjechał w czwartek furgonetką w dwóch policjantów na punkcie kontrolnym w Barcelonie - poinformowała katalońska policja na Twitterze. Nie wiadomo, czy incydent ten ma związek z zamachem w Barcelonie, w którym zginęło kilkanaście osób. Policja podała też, że kierowca, który zaatakował funkcjonariuszy, "został zlokalizowany".
19:24 Un conductor ha atropellat a 2 mossos en un control d tancament d #Barcelona i el tenim localitzat a St Just Desvern. TEDAX comprovant pic.twitter.com/Tttcbk0AOC— Mossos (@mossos) 17 sierpnia 2017
Lokalne władze poinformowały, że w związku z atakiem zatrzymane zostały dwie osoby.
- 15 osób znajduje się w bardzo ciężkim stanie - poinformował na konferencji prasowej szef katalońskich władz, Carles Puigdemont. Jak dodał, jest około 12 ofiar śmiertelnych i około 80 rannych.
Puigdemont podziękował wielu osobom, które zgłaszają się do szpitali by oddać krew dla poszkodowanych w ataku.
"Nie dla terroryzmu. Nie dla tyranii strachu" - napisał na Twitterze kapitan Realu Madryt Sergio Ramos.
Kondolencje złożyło również wielu innych sportowców, między innymi kierowca Formuły 1 Fernando Alonso, piłkarz Cristiano Ronaldo, kolarz Joaquim Rodriguez, motocyklista Alex Marquez czy tenisista Rafael Nadal.
Barcelona.
Władze Katalonii wzywają mieszkańców miasta do pozostania w domach oraz unikania podczas trwania śledztwa podróży, które nie są konieczne.
Katalońska policja zdementowała wcześniejsze informacje mediów o zamachowcach, którzy zabarykadowali się w restauracji w Barcelonie i mieli wziąć zakładników. "Nie ma nikogo w żadnej restauracji w Barcelonie. Aresztowaliśmy jedną osobę, którą uznajemy za terrorystę" - poinformowała na Twitterze katalońska policja.
There is no one entrenched itself in any bar in the center of #Barcelona. We have arrested one man. We treat it as a terrorist attack— Mossos (@mossos) 17 sierpnia 2017
Jeden z napastników z Barcelony zginął w strzelaninie z policją - poinformowała gazeta "La Vanguardia". Do wymiany ognia doszło na przedmieściach miasta. Nie wiadomo, ilu napastników mogło brać udział w atak przy użyciu furgonetki, w którym zginęło 13 osób, a co najmniej 50 zostało rannych.
Policja opublikowała zdjęcie mężczyzny, który miał wypożyczyć furgonetkę użytą w ataku terrorystycznym w Barcelonie. Zidentyfikowany jako Driss Oukabir, jest obecnie głównym podejrzewanym o związek z atakiem.
13 ofiar śmiertelnych, co najmniej 50 rannych w ataku w Barcelonie - poinformował na Twitterze kataloński minister spraw wewnętrznych Joaquim Forn.
La meva més rotunda condemna a l'atemptat terrorista de Barcelona. Podem confirmar 13 morts i més de 50 ferits. @mossos @solercampins pic.twitter.com/va0IlQejb0— Joaquim Forn (@quimforn) 17 sierpnia 2017
Prezydent Donald Trump napisał na Twitterze, że potępia czwartkowy zamach w Barcelonie, i zapewnił, że USA uczynią wszystko, by pomóc Hiszpanii.
The United States condemns the terror attack in Barcelona, Spain, and will do whatever is necessary to help. Be tough & strong, we love you!— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 17 sierpnia 2017
Co wiemy do tej pory:
- Do zdarzenia doszło w czwartek po południu około godziny 17 w centrum Barcelony - Furgonetka wjechała w tłum ludzi w rejonie Placu Katalońskiego - Są ofiary śmiertelne, policja nie precyzuje jednak ich liczby 32 osoby zostały ranne, z czego 10 ciężko - Policja traktuje to jako atak terrorystyczny - W związku z atakiem zatrzymana została jedna osoba. Wcześniej informowano, że kierowca furgonetki uciekł pieszo
Zatrzymano jedną osobę podejrzewaną o związek z atakiem terrorystycznym w Barcelonie - poinformowała katalońska policja.
Nadzwyczajne posiedzenie sztabu kryzysowego pod przewodnictwem szefa katalońskiego rządu Carlesa Puigdemonta.
President @KRLS presidenix gabinet amb conseller @quimforn amb alcaldessa @AdaColau i delegat Gobierno #Barcelona #Ramblas pic.twitter.com/0rgRV0Zzlr— EmergènciesCatalunya (@emergenciescat) 17 sierpnia 2017
"Znów niewinni ludzie zabici i ranni w zamachu. Żal i współczucie dla Poszkodowanych i ich Bliskich" - napisał w czwartek wieczorem na Twitterze prezydent Andrzej Duda. Informacje o zamachu terrorystycznym w Barcelonie określił jako tragiczne.
Tragiczne wiadomości z Barcelony. Znów niewinni ludzie zabici i ranni w zamachu. Żal i współczucie dla Poszkodowanych i ich Bliskich.— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 17 sierpnia 2017
W mieście Vic na północy Katalonii policja znalazła drugą furgonetkę, która może być związana z atakiem terrorystycznym w Barcelonie - poinformowały lokalne władze. Pierwsza, biała furgonetka, została porzucona na miejscu ataku.
Katalońskie służby podały numer telefonu, pod którym można uzyskać dodatkowe informacje na temat zdarzenia na Placu Katalońskim: +34932142124.
SERVICE INFORMATION: If you need information about the Plaza Catalunya incident in Barcelona you can contact the telephone +34932142124— EmergènciesCatalunya (@emergenciescat) 17 sierpnia 2017
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformował, że na chwilę obecną nie ma informacji o narodowości poszkodowanych w ataku na Placu Katalońskim.
2/2 Na chwilę obecną brak informacji o liczbie lub obywatelstwie poszkodowanych. @PLinBarcelona— MSZ RP
"Cała Europa jest teraz z Barceloną. Jesteśmy myślami z ofiarami i wszystkimi poszkodowanymi w tym tchórzliwym ataku na niewinnych" - napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
All of Europe stands with #Barcelona. Our thoughts are with the victims and all affected by this cowardly attack on innocents.— Donald Tusk (@eucopresident) 17 sierpnia 2017
Co najmniej jedna osoba zginęła, 32 zostały ranne - poinformowały władze Barcelony. Jak dodaje policja, 10 spośród rannych osób jest w stanie ciężkim.
- Zobaczyłem furgonetkę. Była już zgnieciona od przodu. Skręcała na lewo i prawo, jakby kierowca starał się jak najszybciej taranować ludzi - powiedział dla BBC Tom Markwell, turysta z USA, który w chwili ataku właśnie wysiadał z taksówki przy ulic La Rambla.
Katalońska policja potwierdziła, że zdarzenie na Placu Katalońskim było atakiem terrorystycznym.
Terrorism attack confirmed in #Barcelona— Mossos (@mossos) 17 sierpnia 2017
Hiszpańska stacja radiowa Cadena SER, powołując się na źródła w policji, informuje o 13 ofiarach śmiertelnych. Z kolei gazeta "El Pais", powołując się na takie same źródła, pisze o co najmniej 10 ofiarach śmiertelnych oraz o ciężko rannych.
Policja oficjalnie potwierdziła jedynie, że w uderzeniu furgonetki w tłum na Placu Katalońskim zginęli ludzie, ale nie precyzuje ich liczby.
- Wszystko zdarzyło się bardzo nagle, usłyszałem dźwięk uderzenia i cała ulica zaczęła biec, krzyczeć - powiedział dla BBC Aamer Anwar, który znajdował się w pobliżu Placu Katalońskiego. - Policja była na miejscu bardzo, bardzo szybko, mieli broń, pałki, byli wszędzie - dodał.
Według świadków w okolicy Placu Katalońskiego pojawiło się wielu policjantów uzbrojonych w karabiny szturmowe.
Policja w Barcelonie potwierdziła, że traktuje zdarzenie jak zamach terrorystyczny, jednak nie może potwierdzić co było motywem kierowcy furgonetki.
Katalońska policja potwierdziła, że są ofiary śmiertelne.
Lokalne służby proszą, by osoby, które nie ucierpiały w zdarzeniu, informowały o tym swoich bliskich za pośrednictwem mediów społecznościowych, a nie telefonu. Ma to pomóc w uniknięciu przeciążenia sieci telefonicznej.
#Barcelona #Rambles If you are ok, please Inform your family using social networks to avoid the collapse of phone lines— EmergènciesCatalunya (@emergenciescat) 17 sierpnia 2017
Do zdarzenia na Placu Katalońskim doszło w szczycie sezonu turystycznego. Barcelona jest jednym z najpopularniejszych na świecie kierunków turystycznych, każdego roku odwiedza ją 11 milionów osób z całego świata.
Hiszpańska policja nie może potwierdzić informacji o dwóch ofiarach śmiertelnych - poinformował Reuters. Informacje takie podają lokalne katalońskie media.
Gazeta "El Periodico", powołująca się na źródła w policji, twierdzi, że rannych zostało 20-25 osób.
Konsulat Generalny RP w Barcelonie pozostaje w kontakcie z władzami hiszpańskimi. Nasze służby konsularne monitorują sytuację - poinformowało PAP polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Na obecną chwilę brak szczegółów co do liczby osób poszkodowanych w ataku, czy też ich obywatelstw - dodał resort.
Dwaj uzbrojeni mężczyźni zabarykadowali się w barze w centrum Barcelony - poinformowała gazeta "El Periodico". Gazeta, nie podając źródeł tych informacji, twierdzi również, że w rejonie popularnego bazaru miejskiego La Boqueria słychać było wymianę ognia. Bazar ten znajduje się kilkaset metrów od Placu Katalońskiego.
Pod kołami furgonetki w Barcelonie zginęły dwie osoby - informuje agencja Reutera, powołująca się na lokalne media.
Hiszpański premier Mariano Rajoy poinformował, że w związku z wjechaniem furgonetki w tłum ludzi na Placu Katalońskim jest w stałym kontakcie z władzami Barcelony.
En contacto con todas las administraciones. Prioridad: atender heridos en Las Ramblas y facilitar la labor de las Fuerzas de Seguridad. MR— Mariano Rajoy Brey (@marianorajoy) 17 sierpnia 2017
Krótko po zdarzeniu do jednej z restauracji w Barcelonie weszło dwóch uzbrojonych mężczyzn - poinformowała agencja Reutera, powołująca się na lokalne media.
Ahora en Las Ramblas de Barcelona . Camión atropella a varias personas. pic.twitter.com/Vgm9gE9ekJ— GANAR 05 Silvia
#BREAKING Barcelona police say Las Ramblas van incident 'terrorist attack'— AFP news agency (@AFP) 17 sierpnia 2017
Jak poinformował anonimowy przedstawiciel policji, cytowany przez agencję Reutera, pojazd uderzył "w dziesiątki osób". Według hiszpańskiego "El Pais" kierowca furgonetki uciekł pieszo, trwa akcja poszukiwawcza.
Lokalne służby bezpieczeństwa w Barcelonie zaapelowały, by nie zbliżać się Placu Katalońskiego (Plaça de Catalunya). Zarządzono również zamknięcie stacji metra oraz kolejki w pobliżu miejsca zdarzenia.
#Barcleona#Larambals#Rambla#spain#ارهابي_برشلونه pic.twitter.com/Trj5bjs9gP— نواف ع. الزامل (@iNawafAlZamel) 17 sierpnia 2017
Atropello en #Barcelona en las ramblas. Esperemos que no tengamos que lamentar víctimas. pic.twitter.com/WWVhN4Tno2— Jordi Obón (@Jordi_Obon) 17 sierpnia 2017
#BREAKING: Many people injured by a van in Barcelona's Las Ramblas tourist area. pic.twitter.com/IGxDAGkcOX— . (@earthh_universe) 17 sierpnia 2017
Plac Kataloński to jedno z najbardziej znanych miejsc w Barcelonie, znajduje się na styku starego miasta, słynnego pasażu La Rambla i eleganckich dzielnic w centrum miasta. Jest to również ważny węzeł komunikacyjny przez który codziennie przemieszczają się setki tysięcy osób.
Autor: mm/ja / Źródło: Reuters