Atak na przywódcę Iranu "nie jest niemożliwy"

Ajatollah Ali Chamenei
Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei podczas spotkania z ambasadorem Iranu w Libanie
Źródło: Reuters
Atak Izraela na przywódcę Iranu ajatollaha Alego Chameneia "nie jest niemożliwy" - stwierdził izraelski urzędnik w rozmowie z dziennikiem "Wall Street Journal". Mówił też o niszczeniu infrastruktury nuklearnej.

Urzędnik oznajmił, że Izrael nie ogranicza swoich celów do obiektów nuklearnych, ale dąży też do osłabienia kierownictwa politycznego i wojskowego Iranu. Jak podkreślił, Izrael zlikwidował już dziewięciu irańskich naukowców, mających kluczowe znaczenie dla programu nuklearnego Teheranu, a także kilku irańskich generałów.

Jak stwierdził, atak na przywódcę duchowo-politycznego Iranu, ajatollaha Alego Chameneia, "nie jest niemożliwy".

Ostrzegł, że wkrótce dojdzie do kolejnych dużych ataków.

Ali Chamenei
Ali Chamenei
Źródło: IRAN'S SUPREME LEADER OFFICE

"Druzgocące uderzenie"

Odnosząc się do wątpliwości, czy Izrael jest w stanie zniszczyć ukrytą głęboko pod ziemią irańską infrastrukturę nuklearną, informator "WSJ" podkreślił, że Izrael przeprowadził już "druzgocące uderzenie", wymierzone w potencjał nuklearny Iranu. Według niego atak na podziemny zakład wzbogacania uranu w mieście Natanz spowodował zawalenie się całej struktury tego obiektu.

Urzędnik oznajmił, że konflikt zakończy się dopiero wtedy, kiedy Iran dobrowolnie zrezygnuje ze swego programu nuklearnego lub kiedy Izrael zdoła trwale uniemożliwić jego wznowienie.

W nocy z soboty na niedzielę po raz kolejny doszło do wzajemnych ataków między Izraelem i Iranem. Według źródeł izraelskich, w wyniku irańskich ostrzałów zginęło co najmniej dziesięć osób, a około 200 zostało rannych.

Czytaj także: