Arnold Schwarzenegger przeszedł operację. "Stałem się bardziej maszyną"

Źródło:
Arnold's Pump Club, CNN
Arnold Schwarzenegger, wideo archiwalne
Arnold Schwarzenegger, wideo archiwalne Reuters Archive
wideo 2/4
Arnold Schwarzenegger, wideo archiwalne Reuters Archive

"W ubiegły poniedziałek przeszedłem operację wszczepienia rozrusznika serca i stałem się trochę bardziej maszyną" - poinformował Arnold Schwarzenegger w swoim podcaście. Hollywoodzki aktor dodał, że czuje się świetnie, choć na jakiś czas będzie musiał zrezygnować z "poważniejszych ćwiczeń" na siłowni.

O operacji serca Arnold Schwarzenegger poinformował osobiście w najnowszym odcinku własnego podcastu "Arnold's Pump Club". Aktor, a w latach 2003-2011 gubernator Kalifornii, opowiedział też o swojej chorobie i historii operacji serca, które przeszedł. Jak zastrzegł, otwarte mówienie na temat własnych problemów medycznych jest sprzeczne z jego wychowaniem w Austrii, gdzie "wszystko, co dotyczy opieki zdrowotnej, trzymano dla siebie". Jednak do wyznania skłoniły go wiadomości od innych osób w podobnej sytuacji, co on, którym mówienie o operacji "dodaje odwagi i nadziei, by uporać się z własnymi problemami".

ZOBACZ TAKŻE: Arnold Schwarzenegger otwarcie przyznał, jakie brał sterydy. "Nie idźcie tą drogą"

Arnold Schwarzenegger o operacjach serca

Arnold Schwarzenegger urodził się z wadą genetyczną serca - dwupłatkową zastawką aortalną. Jak wyznał w podcaście "Arnold's Pump Club", problemy z zastawką występowały wcześniej w jego rodzinie - miała je jego matka. - Mama odmówiła wymiany zastawki, wtedy jedyną opcją była operacja na otwartym sercu - mówi. Jak dodaje, teraz już tego samego dnia po zabiegu można zostać wypisanym do domu.

On sam pierwszą operację wymiany zastawki płucnej, wówczas na otwartym sercu, przeszedł w 1997 roku. Jak mówi, miała wystarczyć na 15 lat, a wystarczyła na 21 - i w 2018 roku znów mu ją wymieniono. Dwa lata później przeszedł operację wymiany kolejnej zastawki - tym razem aortalnej. Poniedziałkowa operacja to efekt blizn powstałych po poprzednich zabiegach, które powodowały u niego od dłuższego już czasu nieregularne bicie serca.

- Czuję się świetnie. W poniedziałek miałem operację, a już w piątek byłem w stanie wziąć udział w evencie poświęconym ochronie środowiska, z moją przyjaciółką i fanką fitnessu Jane Fondą. Nikt by nie pomyślał, że tydzień zacząłem od operacji - wyznał.

Jak mówił Schwarzenegger, jest pod stałą kontrolą lekarską i dzięki temu może normalnie żyć. - Nadal tu jestem dzięki innowacjom medycznym i bardzo pilnie staram się słuchać moich lekarzy i być z nimi w stałym kontakcie – powiedział. Jak dodał, na jakiś czas będzie musiał zrezygnować z "poważniejszych ćwiczeń" na siłowni.

ZOBACZ TEŻ: "Przestańcie straszyć ludzi". Żona Bruce'a Willisa pisze o "wzburzeniu" publikacjami o stanie aktora

Autorka/Autor:am

Źródło: Arnold's Pump Club, CNN