Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken poinformował, że Rina Amiri zostanie specjalną wysłanniczką USA do spraw praw kobiet w Afganistanie. Będzie też zajmowała się prawami dziewcząt i mniejszości etnicznych w tym kraju.
"Jako specjalna wysłanniczka Amiri będzie pracowała nad wieloma kwestiami, które mają fundamentalne znaczenie dla mnie, dla amerykańskiej administracji i dla bezpieczeństwa narodowego USA: prawami człowieka, swobodami kobiet, dziewcząt i innych grup, które są zagrożone" - napisał w komunikacie Blinken. Poszanowanie praw kobiet jest jednym z warunków ponownego przyznania Afganistanowi pomocy zagranicznej.
- Nie pozwolimy komukolwiek reprezentować naszego narodu lub jego części. (...) Tylko system islamski, który sprawuje władzę, ma prawo reprezentować naród afgański - powiedział AFP jeden z rzeczników talibów, Mohammad Naim.
W październiku nowym specjalnym wysłannikiem USA do spraw Afganistanu został Thomas West, który zastąpił na tym stanowisku Zalmaya Khalilzada.
Khalilzad sprawował tę funkcję także za administracji Donalda Trumpa, doprowadzając między innymi w 2020 roku do podpisania umowy z talibami w sprawie wyjścia sił USA z Afganistanu. Jest obwiniany o chaos przy wyjściu Amerykanów i o upadek prozachodniego rządu w Kabulu.
Amiri jest Amerykanką urodzoną w Afganistanie, która pracowała dla administracji USA za prezydentury Baracka Obamy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock