- Panuje nastrój rozczarowania, ponieważ nie zrobiliśmy z piłką tak wiele, jak mogliśmy - przyznał po meczu z Polakami trener pokonanych piłkarzy z Irlandii Północnej Michael O'Neill.
W niedzielę Polacy pokonali Irlandię Północną w meczu piłkarskich mistrzostw Europy. Było to otwarcie rywalizacji w grupie C i pierwszy mecz turnieju w wykonaniu biało-czerwonych. Do przerwy Polacy mieli zdecydowaną przewagę w statystykach, jednak bramki wciąż nie udawało się zdobyć. Gola strzelił w 51. minucie Arkadiusz Milik.
- Polacy zagrali wspaniale. Słowa uznania dla moich piłkarzy za to, że cały czas pozostawali w grze. Czasami, szczególnie na początku, byliśmy przytłoczeni siłą fizyczną rywali. Próbowaliśmy coś z tego wyciągnąć, ale nie stworzyliśmy żadnego istotnego zagrożenia. Szczerze mówiąc wygrał dziś lepszy zespół - mówił po przegranym meczu trener reprezentacji Irlandii Północnej Michael O'Neill.
- Panuje nastrój rozczarowania, ponieważ nie zrobiliśmy z piłką tak wiele, jak mogliśmy. Czasami nie przechodziliśmy do ofensywy odpowiednio szybko. Dogrania ze stałych fragmentów nie były tak dobre, jak mogły być - dodał. - Znaliśmy Polskę na wylot. Byliśmy świadomi zagrożeń ze strony Grzegorza Krychowiaka, Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego, którego jeden z naszych obrońców nie mógł odstąpić na krok. Obecność Lewandowskiego na boisku stwarza przestrzeń dla Milika - powiedział.
Autor: kg//gak / Źródło: PAP