Kibic piłkarski czuje niewytłumaczalny dla niewtajemniczonych dyskomfort, widząc napastnika biegającego z "dwójką" na plecach. Albo obrońcę, mającego "10". Wszak to wbrew boiskowej logice i tradycji. Numery zawodników mają swoje wypracowywane latami legendy i pomagają kolejnym pokoleniom piłkarzy budować ich własne. I niczym kapsuła czasu przechowują kawał historii futbolu.