Nic się nie stało
tvn24
Mija rok od desperackiej próby samospalenia przed kancelarią premiera. Były policjant i były pracownik jednego z warszawskich urzędów skarbowych chciał w ten sposób zwrócić uwagę na bezkarność urzędników, którzy mieli tuszować przestępstwa podatkowe. Kontrole potwierdziły nieprawidłowości, ale jak ustalił nasz reporter, nikt w urzędzie nie poniósł dotąd odpowiedzialności. A człowiek, który chciał walczyć z bezprawiem, sam stracił pracę... i wiarę w praworządność.