Pomoc dla Afgańczyków, którzy przylecieli do Poznania. Odzież, obuwie, żywność, środki czystości

Podstawowe produkty już trafiły do potrzebujących
Relokowani Afgańczycy wylądowali z Poznaniu (materiał z 4 września)
Źródło: TVN24

Caritas w Poznaniu zaangażowała się w pomoc ewakuowanym Afgańczykom. Do ponad stu osób, które przyleciały do stolicy Wielkopolski z bazy w Ramstein, trafiły środki czystości, ubrania oraz żywność dla dzieci. Caritas uruchomiła też zbiórkę na rzecz uchodźców. Wcześniej afgańskim uchodźcom pomagali m.in. mieszkańcy Suchego Boru (Opolszczyzna), a swoje wsparcie zadeklarowali też samorządowcy.

Od kilku dni w Poznaniu mieszkają Afgańczycy, ewakuowani ze swej ojczyzny po zwycięstwie talibów. Ponad sto osób przyleciało z amerykańskiej bazy wojskowej w niemieckim Ramstein i trafiło do jednego z poznańskich hoteli. Caritas w Poznaniu chce wesprzeć uchodźców w tym trudnym dla nich czasie i pomóc im się zaaklimatyzować w Polsce. Dlatego do hotelu, w którym się znajdują przekazano środki czystości, w tym pasty do zębów, szczoteczki, mydełka, pieluchy, szampony i środki higieniczne dla kobiet. Dostarczono także obuwie, ubrania dziecięce, damskie i męskie oraz żywność dla dzieci.

Marek Misiek z Caritas poinformował, że jest w bezpośrednim kontakcie z innymi organizacjami wspierającymi pobyt Afgańczyków w Poznaniu. Zapewnił, że Caritas nadal będzie pomagać ewakuowanym.

Caritas jest w kontakcie z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa
Caritas jest w kontakcie z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa
Źródło: Caritas Poznań

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Ponad 100 uchodźców

Pierwsza grupa Afgańczyków wylądowała na lotnisku Poznań-Ławica w nocy z piątku na sobotę. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informowało w niedzielnym komunikacie, że po przylocie na ewakuowanych czekał specjalistyczny zespół medyczny, a także grupa tłumaczy. "Po wykonaniu badań, testów przeciw COVID-19 oraz uzupełnieniu niezbędnych formalności Afgańczycy zostali przetransportowani do jednego z poznańskich hoteli, w którym zapewnione mają jedzenie (śniadania, obiady i kolacje), środki czystości, ubrania oraz obecność tłumacza. Zostali rozlokowani w pokojach jedno– i dwuosobowych, w których spędzą obowiązkową kwarantannę" – napisano. W ośrodku recepcyjnym – jak poinformowało RCB – przebywa 113 uchodźców. Większość przyjętych to rodziny – w głównej mierze kobiety i małoletnie dzieci. Wszystkim ewakuowanym Afgańczykom pobrano wymazy na obecność COVID-19, które dały wynik negatywny.

Wśród przekazanych rzeczy znalazły się również buty i odzież
Wśród przekazanych rzeczy znalazły się również buty i odzież
Źródło: Caritas Poznań

Pomagać chcą samorządowcy, dary zbierali mieszkańcy

Afgańczykom, którzy uciekli ze swojej ojczyzny, chcieliby pomóc także polscy samorządowcy. "Jako samorządowcy jesteśmy gotowi pomóc zażegnać kryzys migracyjny związany z uchodźcami z Afganistanu. Musimy jednak pamiętać, że główny ciężar w tej sytuacji ma na sobie rząd" - zadeklarował - pod koniec sierpnia - Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Z kolei Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy podkreślał: "Trudna sytuacja w Afganistanie i napływ uchodźców z tego kraju to konkretne wyzwania i problemy. Jako miasta Unii Metropolii jesteśmy otwarci na to, by pomóc w ich rozwiązaniu - zarówno rządowi, jak i zaangażowanym organizacjom społecznym. Czekamy na konkretne decyzje rządzących".

Do pomocy, uchodźcom, ruszyli też mieszkańcy Suchego Boru (woj. opolskie). - Nie słyszałem żadnych złych i krytycznych głosów, że przyjechali, że my ich nie chcemy. Mieszańcy Suchego Boru byli za tym, żeby pomagać - podkreślał - w "Faktach po Faktach" Andrzej Nowak, sołtys wsi.

Z Afganistanu do Suchego Boru. "Reakcja była taka, że będziemy pomagać"
Źródło: TVN24

Afgańczycy składają wnioski uchodźcze

We wtorek na antenie RMF FM wiceminister spraw wewnętrznych Bartosz Grodecki poinformował, że około 600 Afgańczyków ewakuowanych do Polski złożyło już wnioski o udzielenie im ochrony międzynarodowej. Jak dodał, dla Afgańczyków, którzy uzyskają status uchodźcy, przygotowywany jest program adaptacyjny.  17 osób, jak dodał, opuściło już ośrodki, ponieważ mogły wyjechać z Polski do innych państw, Holandii, Wielkiej Brytanii i Estonii.

Czytaj także: