Nie było przebranych koziołków ani atrakcji na boisku. Skromnie świętowano setną rocznicę założenia Warty Poznań. Największą atrakcją dla kibiców - także tych zagranicznych - stała się pani prezes.
- Główne obchody zaplanowaliśmy na 15 września. To termin, który nie koliduje z Euro 2012 - wyjaśniała formę obchodów w piątek przed ratuszem prezes klubu piłkarskiego Izabella Łukomska-Pyżalska.
"Ładna kobieta, zrobię sobie zdjęcie"
Po 12.00 przed ratuszem odegrano hymn "Zielonych". Później była chwila na pamiątkowe zdjęcia. Dzieci chętnie pozowały z maskotkami klubowymi - Dinusiami Wartusiami, zaś starsi kibice woleli zdjęcia z panią prezes. Fotografowali się z nią nawet Chorwaci i Włosi.
- Nie wiem kto to jest, ale ładna kobieta, więc pomyślałem, że zrobię sobie z nią zdjęcie - przyznał kibic z Chorwacji. Sporym zaskoczeniem było dla niego to, że właśnie zrobił sobie zdjęcie z prezes klubu obchodzącego własnie stulecie istnienia. - No to kolejne sto lat! - życzył poznańskiej drużynie.
Tablica, Pogoń i Lech
Pojawiła się też córka założyciela klubu, Edmunda Szyca, Krystyna (na głównym zdjęciu stoi na schodach po lewej stronie).
Wcześniej, o godzinie 9:00 na cmentarzu Junikowskim, odsłonięto pamiątkową płaskorzeźbę na grobie Szyca.
Piątkowe obchody miały mieć jeszcze jeden element. - Chcieliśmy przebrać na tę okazję poznańskie koziołki, jednak, mimo próśb, nie otrzymaliśmy na to zgody - powiedział Hubert Niedzielski, rzecznik prasowy Warty Poznań. Zebranych kibiców powitały o godz. 12 koziołki w koszulkach Euro 2012.
- Mogłyby mieć chociaż szaliki Warty - można było usłyszeć wśród fanów "Zielonych", których na miejscu zebrało się kilkudziesięciu.
Plany na przyszłość
- Czeka nas jeszcze między innymi sparing z Pogonią Lwów. czekamy też na odpowiedź z Lecha Poznań. Spotkanie z "Kolejorzem" możemy rozegrać w każdym terminie, który nie koliduje nam z meczami ligowymi - informowała z kolei o planach na najbliższy czas Łukomska-Pyżalska.
Autor: FC/mz / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN Poznań | Filip Czekała