Niezaciągnięty dach i mokra murawa na Stadionie Narodowym to symbol pięcioletnich rządów Donalda Tuska. Tego chaosu i bałaganu - stwierdził w "Kropce nad i" Adam Hofman z PiS. Zdaniem Ryszarda Kalisza z SLD, za odwołanie we wtorek meczu Polska-Anglia nie odpowiada rząd, ale FIFA, która organizuje rozgrywki MŚ w Brazylii.
Kalisz stwierdził, że FIFA, która przejęła Stadion Narodowy na mecz Polska-Anglia, powinna wszystko sprawdzić.
- FIFA organizuje Mistrzostwa Świata w Brazylii, organizuje także mecze eliminacyjne w porozumieniu ze związkiem krajowym. FIFA wynajęła Stadion Narodowy do przeprowadzenia tego meczu i na czas wynajęcia za wszystko, co się dzieje odpowiada FIFA i delegat FIFA - powiedział Kalisz.
I dodał, że to delegat FIFA odpowiadał za zamknięcie bądź też nie dachu nad Stadionem Narodowym. On także powinien zareagować na pogodę i znać wszelkie parametry obiektu.
Kalisz wskazał też na odpowiedzialność Polskiego Związku Piłki Nożnej.
- PZPN jako członek FIFA jest uosobieniem FIFA w Polsce - powiedział poseł SLD.
"Trzeba odwołać całą ekipę"
Według Hofmana, niezamknięty dach na Stadionie Narodowym i zalana murawa, to symbol pięcioletnich rządów Donalda Tuska, czyli chaosu i bałaganu.
- Symbol ekipy, która jak zabiera się za budowę metra, to zalewa tunel pod Wisłostradą, i jest dziura, że mieszkańcy muszą być ewakuowani (z dwóch budynków przy Marszałkowskiej - red.). Jak wybudowała Stadion Narodowy z dachem, to z takim, którego nie można zaciągnąć, jak pada. Mam wielkie obawy, bo oni (rząd - red.) zapowiadają, że będą budować elektrownię atomową - stwierdził Hofman.
W opinii posła PiS, nie ma znaczenia, kto z ekipy PO stoi na czele resortu sportu, bo ktokolwiek by to nie był, rządziłby źle.
- Czy to będzie Mucha, czy Raś, czy Biernat, nie ma większego znaczenia. Potrzeba jest większa zmiana i odwołanie całej ekipy - powiedział Hofman.
- Oskarżenie minister Muchy jest bezpodstawne - ripostiował Kalisz, podkreślając, że FIFA odpowiadała za stadion na mecz Polska-Anglia.
- Rząd Tuska jest do wymiany, co do tego nie ma wątpliwości, tylko nie znoszę, kiedy u Kaczyńskiego i Hofmana występuje czysty populizm - stwierdził poseł SLD. I rzucił pod adresem Hofmana: - Poczytać, pouczyć się...
Hofman ubolewał, że nie ma go w studiu (było z nim łączenie spod Stadionu Narodowego), bo wtedy wytłumaczyłby Kaliszowi - jak stwierdził - że się myli.
Autor: MAC/tr / Źródło: tvn24