Urzędujący prezydenci USA gościli w Polsce 13 razy. Trzech z nich - Richard Nixon, Gerald Ford i Jimmy Carter - odwiedziło Polskę tylko raz, George H.W. Bush i Bill Clinton po dwa razy. Trzy razy byli w Polsce George W. Bush oraz Barack Obama. 6 lipca wizytę w Polsce złoży Donald Trump.
W piątek wieczorem czasu polskiego Biały Dom potwierdził, że prezydent Trump odwiedzi Polskę przed przypadającym w lipcu w Niemczech szczytem G20. Do wizyty, składanej na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, dojdzie 6 lipca - poinformował szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Szef MSZ Witold Waszczykowski poinformował, że głównym tematem rozmów przywódców Polski i USA będą sprawy bezpieczeństwa międzynarodowego.
Dotychczas w Polsce siedmiu urzędujących przywódców USA - wszyscy od Richarda Nixona po Baracka Obamę poza Ronaldem Reaganem, który Warszawę odwiedził dopiero po zakończeniu swojej prezydentury we wrześniu 1990 roku. Reagan był prezydentem w okresie od 1981 r. do stycznia 1989 r. i jako przywódca USA udzielił znaczącej pomocy ruchom antykomunistycznym, w tym polskiej "Solidarności".
Nixon jako pierwszy
Pierwszą w historii stosunków polsko-amerykańskich wizytę w Polsce urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych złożył Richard Nixon, który w dniach 31 maja - 1 czerwca 1972 r. gościł w Warszawie. Wracając z Moskwy, zatrzymał się na dwudniowe rozmowy w polskiej stolicy. Ich efektem stała się zapowiedź amerykańskich kredytów i licencji dla Polski oraz zwiększenia wymiany handlowej pomiędzy PRL a USA.
Wizyta Nixona była częścią jego podróży, która obejmowała Austrię, Iran i ZSRR. Jej najważniejszym momentem było podpisanie w Moskwie z sekretarzem generalnym KPZR Leonidem Breżniewem układu o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (SALT 1).
Prezydentowi Nixonowi i jego małżonce towarzyszył podczas pobytu w Polsce m.in. doradca do spraw bezpieczeństwa Henry Kissinger. 31 maja 1972 r. na warszawskim Okęciu amerykańską delegację powitali przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński i premier Piotr Jaroszewicz.
- Przywożę słowa przyjaźni od całego narodu amerykańskiego dla całego narodu polskiego. Szczególnie gorące pozdrowienia przywożę od milionów Amerykanów, którzy są dumni z polskiego pochodzenia. Amerykanie polskiego pochodzenia wiele wnieśli do potęgi, żywotności i kultury Stanów Zjednoczonych - mówił na Okęciu Nixon.
Ford i Carter
W okresie, gdy pierwszym sekretarzem KC PZPR był Edward Gierek, miały miejsce jeszcze dwie oficjalne wizyty w Polsce prezydentów USA.
W dniach 28-29 lipca 1975 r. Warszawę i Kraków odwiedził Gerald Ford. Do Polski przyjechał z Moskwy, wybierając się następnie do Helsinek - na konferencję szefów rządów i głów państw 33 krajów europejskich oraz Kanady i USA, zakończoną podpisaniem Aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Dwa lata później, w dniach 29-31 grudnia 1977 r., z wizytą w Warszawie przebywał Jimmy Carter. Polska była jednym z pierwszych krajów, które odwiedził on po objęciu prezydentury. W administracji Cartera wysokie stanowiska zajmowało dwóch Amerykanów polskiego pochodzenia: Zbigniew Brzeziński był w latach 1977-1981 doradcą Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego, a Edmund Muskie-Marciszewski sekretarzem stanu (w latach 1980-1981).
We wrześniu 1990 roku wizytę w Polsce złożył Ronald Reagan, który pełnił prezydenturę w okresie od 1981 r. do stycznia 1989 r. i który jako przywódca USA udzielił znaczącej pomocy ruchom antykomunistycznym, w tym polskiej "Solidarności".
Dwie wizyty Busha seniora
George H.W. Bush (George Herbert Walker Bush) odbył swą pierwszą prezydencką wizytę w Polsce w dniach 9-11 lipca 1989 r., gdy przewodniczącym Rady Państwa był Wojciech Jaruzelski. 11 lipca 1989 r. Bush odwiedził Gdańsk, gdzie spotkał się m.in. z przywódcą "Solidarności" Lechem Wałęsą.
Druga wizyta George'a H.W. Busha w Polsce miała miejsce już za prezydentury Wałęsy, 5 lipca 1992 r. Amerykański przywódca wziął udział w uroczystościach związanych ze sprowadzeniem do Polski z USA prochów pianisty, kompozytora i polityka Ignacego Jana Paderewskiego. Paderewski zmarł w 1941 r. w Nowym Jorku; został pochowany na cmentarzu w Arlington. W 1992 r. sprowadzono do Polski prochy artysty, które zostały złożone w krypcie Archikatedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Clinton i zapowiedź poszerzenia NATO
Bill Clinton odbył swoją pierwszą oficjalną wizytę w Polsce w dniach 6-7 lipca 1994 r. Pięć lat przed przyjęciem Polski do NATO, prezydent Stanów Zjednoczonych podkreślał w Warszawie: rozszerzenie NATO jest nieuchronne.
Tematy związane z polskimi staraniami o wejście do NATO poruszane były również podczas drugiej wizyty Clintona w Polsce, w 1997 r. 10 lipca amerykański prezydent wziął udział w uroczystościach na placu Zamkowym w Warszawie.
- Witam was, Czechów i Węgrów jako przyszłych członków NATO i sojuszników USA - mówił Clinton. Prezydent Aleksander Kwaśniewski odpowiedział: - Czekaliśmy na to od dawna i doczekaliśmy się.
W uroczystościach na pl. Zamkowym wzięli też udział między innymi Lech Wałęsa i Tadeusz Mazowiecki.
Bush w Warszawie, Krakowie i w Juracie
Pierwsza wizyta w Polsce George'a W. Busha miała miejsce w dniach 15-16 czerwca 2001 r. Amerykański prezydent gościł w Warszawie. Wygłosił między innymi przemówienie na Uniwersytecie Warszawskim.
- Nie mówmy o Wschodzie i Zachodzie. To był stary podział. Nie był to fakt geograficzny, lecz fakt przemocy. Naszym celem jest wytrzeć fałszywe linie, które dzieliły Europę przez zbyt długi okres czasu - stwierdził.
Druga oficjalna wizyta George'a W. Busha odbyła się w 2003 r., w dniach 30-31 maja. Wraz z małżonką Laurą, Bush odwiedził Polskę w drodze do Sankt Petersburga. Prezydentowi USA towarzyszyli m.in. doradczyni ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezza Rice i sekretarz stanu USA Colin Powell.
Para prezydencka zwiedziła w Oświęcimiu Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau. Następnie udała się na Zamek Królewski na Wawelu w Krakowie, gdzie w Sali Turniejowej odbyły się rozmowy prezydentów Busha i Kwaśniewskiego. Amerykański prezydent rozmawiał też z premierem Leszkiem Millerem, m.in. o rozszerzeniu Unii Europejskiej i polskim zaangażowaniu w Iraku.
Po raz trzeci George W. Bush przyjechał do Polski z oficjalną wizytą w 2007 r.
8 czerwca w Juracie rozmawiał z prezydentem Lechem Kaczyńskim o tarczy antyrakietowej. Bush podkreślał, że ceni wsparcie dla rozmieszczenia rakiet na terenie Polski.
- Mam nadzieję, że osiągniemy porozumienie, które przyczyni się do bezpieczeństwa Polski i całego kontynentu - mówił. Dziękował Polsce za zaangażowanie w misjach wojskowych w Afganistanie i Iraku, za wsparcie w walce o wolność dla Białorusinów. Jak powiedział - ceni nasz kraj za to, że jest "wielkim zwolennikiem wolności".
- Lubię przebywać w kraju, gdzie ludzie cenią wolność i są gotowi wspierać innych w ich walce o wolność - mówił Bush.
Obama: Polska europejskim liderem
Prezydent Barack Obama, który pełnił swój urząd od stycznia 2009 roku, a w 2012 roku ponownie wygrał wybory, pierwszą wizytę w Polsce złożył w dniach 27-28 maja 2011 roku. Przebywał wówczas z tygodniową wizytą w Europie, w ramach której odwiedził także Irlandię, Wielką Brytanię i Francję.
W Polsce amerykański prezydent spotkał się między innymi z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem. Obama był również specjalnym gościem odbywającego się wówczas w Warszawie XVII szczytu Europy Środkowej, zorganizowanego przez Bronisława Komorowskiego. Podczas spotkania z 20 prezydentami Europy Środkowej przywódca USA potwierdził ważność sojuszu między państwami tego regionu a Stanami Zjednoczonymi.
W Warszawie Obama oświadczył, że Polska jest jednym z najbliższych i najsilniejszych sojuszników USA i że przemiany, które miały miejsce w Polsce w ostatnich 20 latach, czynią z niej lidera w Europie. Zapewnił też, że wspiera projekt zmian w przepisach, który ma w sposób satysfakcjonujący Polskę rozwiązać problem wiz do USA. Amerykański prezydent rozmawiał wówczas także z liderami byłej opozycji antykomunistycznej i przedstawicielami polskich partii politycznych oraz z przedstawicielami rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
Obama na polskim święcie wolności
Druga wizyta prezydenta Obamy miała miejsce w dniach 3-4 czerwca 2014 r. Amerykański przywódca wziął wówczas udział w oficjalnych uroczystościach związanych z 25-leciem polskiej wolności przypadającym 4 czerwca, spotkał się z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem, a także z przywódcami i szefami rządów 17 państw Europy Środkowej i Wschodniej, w tym także z prezydentem-elektem Ukrainy Petro Poroszenką.
Amerykański prezydent zapowiedział wówczas wsparcie sojuszników w Europie Środkowo-Wschodniej i że program zwiększenia obecności wojskowej USA w tym regionie ma mieć wartość 1 mld dolarów. "Nasze zaangażowanie w bezpieczeństwo Polski, jak również i w bezpieczeństwo sojuszników z Europy Środkowo-Wschodniej jest kamieniem węgielnym naszego własnego bezpieczeństwa i jest dla nas rzeczą absolutnie świętą" - mówił prezydent USA.
Podczas wystąpienia 4 czerwca na Placu Zamkowym w Warszawie z okazji uroczystości w 25. rocznicę wyborów 1989 r. Barack Obama mówił, że pierwsze wolne wybory w Polsce były początkiem końca komunizmu nie tylko w tym kraju, ale w całej Europie. "Było to miażdżące zwycięstwo wolności" - powiedział Obama. Podkreślił też, że zwycięstwo wyborów 1989 roku "było ukoronowaniem stuleci walki Polaków". Zadeklarował, że Polska nigdy już nie będzie samotna, podobnie jak kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Prezydent USA zapewnił, że NATO zwiększyło swoje zaangażowanie w Europie Środkowej i Wschodniej nie po to, by komuś grozić, lecz by bronić bezpieczeństwa i terytoriów przyjaciół.
Obama na szczycie
Trzeci raz prezydent Barack Obama przebywał w Warszawie z okazji szczytu NATO, który odbył się w dniach 8-9 lipca 2016 r. W spotkaniu, którego gospodarzem był prezydent Andrzej Duda, wzięło udział 61 delegacji, w tym 18 prezydentów i 21 premierów, a przewodniczył mu sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Przed szczytem NATO odbyło się spotkanie prezydentów Polski i USA. Po rozmowach obu przywódców Obama zapewnił, że Polska jest jednym z filarów wschodniej flanki NATO i oddanym sojusznikiem. - Wobec nowych zobowiązań, które składam dzisiaj, naród polski i nasi sojusznicy w regionie mogą pozostać spokojni, że NATO stanie przy was, ramię w ramię, niezależnie od wszystkiego, dziś i zawsze – mówił po spotkaniu z Andrzejem Dudą prezydent USA.
Przywódcy państw NATO podjęli na szczycie decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu poprzez rozmieszczenie czterech batalionów liczących około 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich. Potwierdzono też wzmocnienie obecności w południowo-wschodniej części NATO, ogłoszono wstępną gotowość operacyjną tarczy antyrakietowej, a także uznano cyberprzestrzeń za nową sferę działań operacyjnych. NATO potwierdziło też wsparcie dla Ukrainy, jej suwerenności i terytorialnej integralności.
Na konferencji na zakończenie szczytu amerykański przywódca powiedział, że nigdy nie zmieni się zaangażowanie USA na rzecz bezpieczeństwa i obrony Europy. NATO jest silne jak nigdy dotąd - oświadczył. Obama zauważył, że warszawski szczyt jest ostatnim, w jakim bierze udział jako prezydent USA. Podczas dwóch kadencji "skupiałem się na zaangażowaniu USA w NATO".
- Mogę powiedzieć, że dokonaliśmy tego, co obiecaliśmy: zwiększyliśmy obecność w Europie, NATO jest silne, gotowe i elastyczne jak nigdy dotąd - ocenił.
Autor: tmw/mtom / Źródło: PAP, TVN24