W PiS "najważniejsze zawsze były prawdziwki"

PiS, Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaszczak, Sejm
Chwedoruk: najważniejsze w PiS zawsze były prawdziwki
Źródło: TVN24
Środowisko prawdziwków w dużym stopniu zarządzało PiS-em - mówił w TVN24 politolog dr hab. Rafał Chwedoruk. Wyjaśnił też, dlaczego w partii zwalczany jest Mateusz Morawiecki, który jego zdaniem "musi dramatycznie walczyć o polityczne przetrwanie".

Dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW komentował w TVN24 walkę stronnictw w PiS. W partii ścierają się dwie frakcje - tzw. maślarzy (prześmiewcza nazwa wzięła się od Tobiasza Bocheńskiego i afery z niemieckim masłem w samolocie LOT-u) i zwolenników byłego premiera Mateusza Morawieckiego.

We frakcji maślarzy jest wielu polityków, którzy z różnych względów krytykują Morawieckiego. Obwiniają go między innymi za porażkę w wyborach parlamentarnych w 2023 roku, relacje z Unią Europejską czy Zielony Ład. Morawiecki nie został uwzględniony w zespole opracowującym nowy program PiS. Były premier w rewanżu nie pojawił się na jednym ze spotkań programowych partii, na które został zaproszony.

Więcej o walce frakcji w "Podcaście politycznym". ZOBACZ CAŁY ODCINEK W TVN24+

Zakon PC "w dużym stopniu zarządzał PiS-em"

Politolog opisywał, że - odwołując się do analogii grzybiarskich - "najważniejsze w Prawie i Sprawiedliwości zawsze były prawdziwki". - To znaczy środowisko, które animowało PiS i które ma dość daleko sięgającą genealogię polityczną - wyjaśnił w TVN24.

Rafał Chwedoruk
Rafał Chwedoruk
Źródło: TVN24

- Ono w dużym stopniu zarządzało PiS-em poprzez utrzymywanie stanu konfliktów, równowagi, chwilowej nierównowagi pomiędzy różnymi frakcjami - tłumaczył.

Chwedoruk został zapytany o to, kto należy do prawdziwków. - Kiedyś było popularne określenie zakon PC (najbardziej zaufani ludzie Jarosława Kaczyńskiego - red.), dotyczące jeszcze Porozumienia Centrum - opisywał. - Ono w istocie animowało PiS, samo nie potrafiąc utrzymać się na politycznej powierzchni - zaznaczył.

Dlaczego, zdaniem politologa w PiS zwalcza się Mateusza Morawieckiego i jego frakcję? - Wiąże się to oczywiście z tym, że ów polityk pełnił funkcję prezesa rady ministrów i końcowa faza jego rządów przypadła na czas atrofii poparcia dla PiS-u - wyjaśnił.

- Przyszłością PiS-u jest to, że będzie ta formacja musiała znaleźć sobie koalicjanta, a trudno sobie wyobrazić innego koalicjanta niż Konfederacja. Być może środowisko Grzegorza Brauna - mówił Chwedoruk.

- Te środowiska (Konfederacja i środowisko Grzegorza Brauna - red.) w dużym stopniu socjalizowały swoich wyborców w kontrze do sprawującego wówczas władzę PiS-u - mówił. Jak wskazał, Morawiecki "kojarzy się raczej jako polityk schyłkowej epoki w dziejach PiS-u, niepopularnych decyzji". - Z całą pewnością z kimś takim owe podmioty nie chciałyby zawierać koalicji - dodał.

- Mateusz Morawiecki musi dramatycznie walczyć o polityczne przetrwanie, żeby nie pozostać szeregowym posłem prawicy - wskazał Chwedoruk.

"Bosak zdaje się czekać na błędy"

Skąd poparcie dla potencjalnego koalicjanta PiS - Konfederacji? Jak zauważył ekspert, "każda duża formacja - a ktoś, kto jest w parlamencie kolejną kadencję, do takich już może być zaliczany - musi potrafić docierać do różnych grup wyborców". - Konfederacja zaczęła pozyskiwać poparcie na przykład obrzeży elektoratu Prawa i Sprawiedliwości, a także wielu wyborców apolitycznych czy wręcz antypolitycznych, na co dzień niezainteresowanych tym, co się w życiu publicznym dzieje - wyjaśniał.

Chwedoruk został zapytany także o relacje pomiędzy liderami Konfederacji, Sławomirem Mentzenem i Krzysztofem Bosakiem. - Krzysztof Bosak zdaje się czekać na błędy popełniane przez Sławomira Mentzena, którego pozycję uratowały wybory prezydenckie - ocenił.

- Ewidentnie mielibyśmy do czynienia z przesileniem wewnętrznym i kryzysem przywództwa, gdyby ten wynik był niższy, aniżeli dwucyfrowy w procentach - wskazał. Powiedział też, że "atutem Krzysztofa Bosaka będzie to, że znajdzie się w sytuacji naturalnego pośrednika (w rozmowach) z PiS-em po ewentualnych dobrych wynikach obu tych podmiotów w kolejnych wyborach".

- Nad tym wszystkim wisi troszeczkę cień wojny. To znaczy, jeśli dojdzie do pokoju na Ukrainie, to jeden z istotnych czynników stymulujących dodatkowe poparcie dla Konfederacji, w postaci obaw przed wciągnięciem Polski w działania zbrojne, obaw przed poborem etc., może przestać funkcjonować - ocenił politolog.

- Wówczas będzie takie jedno wielkie społeczne "sprawdzam", czy Konfederacja będzie bliżej wyniku Sławomira Mentzena w wyborach prezydenckich, czy bliżej własnego wyniku z wyborów sejmowych - podsumował.

OGLĄDAJ: Obrażony Morawiecki i niezadowolenie prezesa. "Wiedział, że może być z tego dym"
PiS

Obrażony Morawiecki i niezadowolenie prezesa. "Wiedział, że może być z tego dym"

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: