Prezydent Karol Nawrocki na początku listopada odmówił nominacji oficerskich dla 136 funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Jak dowiedział się Robert Zieliński z tvn24.pl, prezydent odrzucił też 130 wniosków o odznaczenia dla funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nawrocki podobnie postąpił z wnioskami o odznaczenia dla funkcjonariuszy i żołnierzy wojskowych służb specjalnych.
Siemoniak o decyzjach Nawrockiego: nie do zaakceptowania
Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak skomentował postawę Nawrockiego w sprawie nominacji oficerskich i odznaczeń dla służb. - Zapatruję się na to bardzo negatywnie - powiedział.
- Bezprecedensowa decyzja, karanie funkcjonariuszy, którzy nic nie mają wspólnego z polityką - powiedział. - Przecież to nie jest odznaczenie dla mnie czy dla wiceministrów, tylko dla tych, którzy też walczą z aktami dywersji, narażają życie, zdrowie - mówił Siemoniak.
Jak podkreślił minister koordynator służb specjalnych, "to jest niesłychanie ciężka, odpowiedzialna i ryzykowna służba".
- Odmawianie takim osobom odznaczeń państwowych dlatego, że ma się inne poglądy polityczne czy ocenę rządu, jest nie do zaakceptowania - ocenił Siemoniak.
Kosiniak-Kamysz: wnioskuję jeszcze raz
Zapytany na czwartkowej konferencji prasowej o sprawę niepodpisania przez prezydenta tych nominacji szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiedział, że nie rozumie tej decyzji i będzie "aż do skutku" wnioskować o ich podpisanie.
- Wnioskuję jeszcze raz do pana prezydenta o podjęcie pozytywnej decyzji w nominowaniu na pierwsze stopnie oficerskie. Nie wolno przez pryzmat swoich poglądów politycznych, swojej czasem może nawet niechęci do rządu, karać młodych ludzi, którzy chcą służyć państwu polskiemu - powiedział szef MON. Powtórzył, że ewentualne różnice o charakterze politycznym nie powinny w żaden sposób dotykać młodych ludzi, których celem jest służba dla Polski.
Zablokowanie nominacji oficerskich przez Karola Nawrockiego
O niepodpisaniu wniosków na początku listopada poinformował premier Donald Tusk. Zarzucił wtedy prezydentowi Nawrockiemu, że zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak ocenił, to "dalszy ciąg wojny prezydenta z polskim rządem".
W odpowiedzi prezydent Nawrocki stwierdził, że premier "podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem RP". - Odmówiono udzielenia istotnych informacji dotyczących bezpieczeństwa państwa przedstawicielowi prezydenta podczas posiedzenia Kolegium ds. służb specjalnych. Odwołano cztery moje spotkania z szefami służb. To właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski. Miały też zapaść decyzje dotyczące nominacji oficerskich - powiedział Nawrocki.
W środę minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował, że dzień wcześniej do KPRM przyszło pismo z Kancelarii Prezydenta odsyłające wniosek o nominacje na pierwszy stopień oficerski przyszłych oficerów ABW. Minister dodał, że rozumie to jako ostateczną negatywną odpowiedź i będzie się zastanawiać, co dalej.
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz powiedział w czwartek Polsat News, że wnioski zostały odesłane bez rozpatrzenia, nie ma żadnej decyzji w ich sprawie, a prezydent, jak już wcześniej mówił, oczekuje, że szefowie służb specjalnych stawią się na spotkanie z nim. Zaapelował też do premiera o zgodę na takie spotkanie.
Pierwszy stopień oficerski nadaje w Polsce prezydent na wniosek ministra obrony narodowej lub, w przypadku podległych mu służb, ministra spraw wewnętrznych i administracji. Tradycyjnie nadania stopni oficerskich - w tym generalskich - w wojsku i innych służbach odbywają się przy okazji najważniejszych świąt narodowych, takich jak Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada.
Autorka/Autor: kkop/lulu
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański