Ma zarzuty korupcyjne, był przesłuchany w śledztwie o szpiegostwo. Pojawił się na spotkaniu z premierem

Witold K. (z prawej, z zamazaną twarzą) poddany kontroli przed spotkaniem z premierem
Witold K. (z prawej, z zamazaną twarzą) poddany kontroli przed spotkaniem z premierem
Źródło: Anna Borkowska-Minko / TVN24
Podlaski biznesmen, na którym ciążą zarzuty korupcyjne, widziany był na spotkaniu, którego gościem honorowym był premier. Witold K. był kilkukrotnie bohaterem reportaży "Czarno na białym". Jak to możliwe, że człowiek, z którym służby "nie rekomendują spotkań", wciąż ma dostęp do najważniejszych polskich polityków?
Artykuł dostępny w subskrypcji

28 października w budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku obradowało Forum Spójności i Rozwoju Granicznego Unii Europejskiej. Wśród zaproszonych prelegentów ze świata biznesu, nauki i gospodarki znalazł się - jako gość specjalny - premier Donald Tusk, który pojawił się w gmachu w godzinach popołudniowych.

Na krótko przed przyjazdem szefa rządu wszystkich uczestników poproszono o opuszczenie sali i poddanie się kontroli bezpieczeństwa przed ponownym wejściem. To właśnie ten moment zarejestrowaliśmy na nagraniu, które publikujemy w dalszej części tekstu.

Witold K. został przeskanowany ręcznym wykrywaczem metali, ale nikt prawdopodobnie nie prześwietlił jego życiorysu, na co wskazuje bezproblemowe wpuszczenie go na spotkanie z premierem.

Czytaj także: