Jako Polacy zdajemy wyjątkowo pozytywnie test z człowieczeństwa - ocenił w "Faktach po Faktach" Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla. W programie opowiadał o tym, jak zorganizowana jest pomoc tysiącom osób uciekającym przed wojną z Ukrainy.
Gościem czwartkowego wydania "Faktów po Faktach" w TVN24 był prezydent Przemyśla Wojciech Bakun. To przygraniczne miasto nad Sanem jest jednym z punktów, gdzie przejeżdżają dziesiątki tysięcy uchodźców z Ukrainy. W sumie od 24 lutego z Ukrainy do Polski przyjechało ponad 600 tysięcy osób.
Prezydent łączył się z Katarzyną Kolendą-Zaleską z przemyskiego dworca. - W tej chwili na dworcu jest dużo spokojniej niż jeszcze kilka dni temu. Mam wrażenie, że przynajmniej pierwsza, największa fala już przeszła - powiedział.
- Potwierdzeniem na to jest moja wczorajsza wizyta na Ukrainie. Byłem w naszym mieście partnerskim, w Mościskach (w obwodzie lwowskim - red.), to około dwudziestu kilometrów od granicy. Widziałem, jak kształtuje się kolejka samochodów, to zaledwie kilka kilometrów. Najważniejsze, że kolejka pieszych jest niewielka. W ciągu maksymalnie trzech godzin przejście można pokonać pieszo, sytuacja więc uległa zdecydowanej poprawie - opisywał sytuację po drugiej stronie granicy z Polską. W ostatnich dniach lutego korki w stronę Polski ciągnęły się nawet na 60-70 kilometrowych odcinkach dróg na Ukrainie.
Bakun zaznaczył jednak, że na dworcu w Przemyślu "cały czas jest mnóstwo ludzi". - Co kilka godzin docierają do nas pociągi, w każdym jest około dwóch tysięcy osób - poinformował.
- Trzeba powiedzieć, że my jesteśmy takim miastem transferowym, miastem, które przyjmuje, opiekuje się tymi ludźmi przez pewien czas - mówił prezydent. Wymienił, że to także między innymi pomoc medyczna, prawna i psychologiczna. - To bardzo ważne w tych trudnych czasach. Pomagamy także tym osobom dostać się do ich punktów docelowych, czy to do rodzin lub znajomych, którzy na nich czekają czy też do punktów, które otworzyły swoje drzwi dla osób, które nie mają się gdzie podziać - mówił.
Przemyski prezydent przekazał, że ma zapewnienie "praktycznie z całej Europy, że każde państwo jest gotowe do tego, żeby podstawiać autobusy" po uchodźców z Ukrainy. - Czy to Francja, czy Włochy, czy Hiszpania, czy Niemcy, czy Austria, czy Szwajcaria. Wszyscy mówią: jesteśmy z wami, bardzo chętnie pomożemy - relacjonował. - To bardzo budujące, że w dobie takiego kryzysu potrafimy w takiej sytuacji zjednoczyć się, całkowicie ponad podziałami - podsumował.
Bakun ocenił w programie, że "jako Polacy zdajemy wyjątkowo pozytywnie test z człowieczeństwa i z udzielania pomocy potrzebującym".
Pytany, jak pomagać mądrze i co jest potrzebne uciekającym z Ukrainy, Bakun zwrócił uwagę, że ważne jest, aby słuchać komunikatów. - Ważne są komunikaty rządowe, wojewodów, samorządów blisko granicy. Staramy się mocno komunikować, co jest nam potrzebne - co robić, a czego nie robić - powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ INFORMACJI: Ви перейшли межу. Що далі? Перші дні в Польщі - гід
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24