Na polsko-ukraińskiej granicy w Dorohusku tiry czekają na odprawę ponad dobę. Kolejna niedziela upływa kierowcom w 20-kilometrowej kolejce.
Kolejka tirów przed przejściem granicznym z Ukrainą w Dorohusku (lubelskie) ma prawie 20 kilometrów długości. Kierowcy na odprawę muszą czekać 35 godzin.
Jak informuje na swojej stronie internetowej Izba Celna w Białej Podlaskiej, na odprawę przed Dorohuskiem czeka około 800 ciężarówek. W nocy na tym przejściu celnicy odprawili prawie 300 wyjeżdżających tirów.
W Hrebennem to samo
Przed drugim przejściem granicznym z Ukrainą w Lubelskiem, w Hrebennem, w kolejce stoi 60 ciężarówek. Czas oczekiwania wynosi tu 12 godzin, w nocy celnicy odprawili 78 ciężarówek. Na przejściu z Białorusią w Koroszczynie na odprawę tiry muszą czekać około 16 godzin. W 8-kilometrowej kolejce stoi blisko 400 ciężarówek. W nocy celnicy odprawili tu 318 wyjeżdżających tirów.
Celnicy chcą załagodzić
Tłumaczą, że kolejki na wschodnich przejściach są czasami nieuniknione. Wciąż zwiększa się liczba ciężarówek przejeżdżających przez granicę. Co roku jest ich 20 proc. więcej. Ruch nasila się w weekendy, a najwięcej tirów na Ukrainę kieruje się przez Dorohusk.
Nie pierwszy raz
To nie pierwsza gigantyczna kolejka na tym przejściu. W zeszłą niedzielę kierowcy tirów mieli ten sam problem. Na odprawę musieli czekać ponad dobę.
miw/ la
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24