"Tego jeszcze nie grali. Ciągle uważam to za żart"

Trybunał dla Kaczyńskiego? "Tego jeszcze nie grali
Rzecznik PiS nie może się nadziwić pomysłowi PO
Źródło: TVN 24
Nie jestem w stanie uwierzyć, ciągle uważam to za żart - tak skomentował wnioski o postawienie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu autorstwa PO Adam Hofman z PiS. Rzecznik partii dodał, że argumenty posłów PO są "śmieszne i małe" i były premier stawi się na sali rozpraw, bo "nie ma nic do ukrycia".

PO zarzuca b. premierowi oraz b. ministrowi sprawiedliwości naruszenie konstytucji, ustawy o Radzie Ministrów oraz ustawy o działach administracji rządowej. W uzasadnieniach obu wniosków jest też mowa o działaniach nakierowanych na "walkę z układem".

W uzasadnieniu dotyczącym Kaczyńskiego stwierdzono, że powołanie przez niego w 2006 r. Międzyresortowego Zespołu do Spraw Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej, a rok później do Spraw Zwalczania Przestępczości Kryminalnej, było bezprawne.

Traktują go "per noga"

- W dniu, w którym Jarosław Kaczyński załatwia dla Polski poparcie Wielkiej Brytanii na szczycie europejskim poparcie naszych postulatów dla funduszów spójności, Donald Tusk w odwecie składa wniosek do Trybunału Stanu lidera opozycji? Tego jeszcze nie grali... - mówił Hofman w Sejmie dla TVN24.

Jego zdaniem argumenty PO pojawiające się we wnioskach, które mówią o przekroczeniu prawa przez ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego, wiele razy były "obalone przez prawników, są śmieszne i małe".

- Jarosław Kaczyński nie ma nic do ukrycia, stawi się na rozprawie i tyle. Ale mówię - zamiast wykorzystać jego pomoc, traktować go tak "per noga"? Dziwne to, bardzo nie po bożemu i z polityką miłości niewiele ma wspólnego - wyliczał Hofman.

Jego zdaniem "wniosek PO nie będzie skuteczny, bo nic w nim nie ma". - To radosna twórczość nie mająca nic wspólnego z językiem prawniczym i dowodami. Ma to dużo wspólnego z ograniczaniem demokracji, bo jeśli po pięciu latach od kiedy Jarosław Kaczyński nie rządzi i wszystkie śledztwa i postępowania przeciwko niemu zostały zamknięte, to taki wniosek to czyste żarty - skwitował Hofman.

Platforma Obywatelska potrzebuje 276 głosów w Sejmie (3/5 wszystkich), by wniosek został przegłosowany. Wraz z SLD i Ruchem Palikota, które po wnioskiem się podpisały w tej chwili "za" głosowałoby teoretycznie 274 posłów. Wszystko więc będzie zależeć od Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Autor: adso/ ola / Źródło: TVN 24

Czytaj także: