Po tym jak Komisja Sprawiedliwości odrzuciła w jednym bloku głosowań wszystkie poprawki PO do ustawy o Sądzie Najwyższym, na sali wybuchła kolejna awantura. Część przedstawicieli opozycji otoczyła stół prezydialny. Posłowie opozycji odebrali mikrofon przewodniczącemu komisji. Zaraz potem zostało ogłoszone 10 minut przerwy.
Komisja Sprawiedliwości krótko po północy odrzuciła w jednym głosowaniu wszystkie poprawki PO do projektu PiS ustawy o Sądzie Najwyższym.
Sprzeciw opozycji
Opozycja przyjęła to okrzykami: "ORMO, ZOMO, cenzura", "Nie ma zgody na takie metody".
- Wprowadzacie dyktaturę pana Kaczyńskiego - m.in. takie słowa padły w sali obrad.
Część przedstawicieli opozycji otoczyła stół prezydialny. Zapowiedzieli, że będą tam stać, aż przewodniczący zarządzi reasumpcję głosowań.
- Pan zachowuje się jak poseł czasów stalinowskich - mówił Borys Budka (PO) do Stanisława Piotrowicza (PiS). - To wy naruszacie porządek. Łamiecie konstytucję - ripostował Marek Suski (PiS).
Posłowie opozycji odebrali mikrofon przewodniczącemu komisji. Zaraz potem zostało ogłoszone 10 minut przerwy. Później odrzucono blokami poprawki innych klubów opozycji - w sumie ponad tysiąc poprawek w kilku głosowaniach. W ten sposób po trzech godzinach obrady zostały zamknięte.
Autor: tmw/tr / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24