Afgańczycy są mistrzami intryg. Aby nie paść ich ofiarą powinien zostać wzmocniony polski zwiad w tym kraju - uważa b. szef MON Radosław Sikorski.
Zdaniem Sikorskiego, śmierć polskiego żołnierza nie zmieni charakteru polskiej misji w Afganistanie. - Niestety podczas takich misji trzeba liczyć się z ofiarami. Ale jestem przekonany, że całe ministerstwo robi wszystko, by takich ofiar było jak najmniej - powiedział w TVN24.
Talibowie, pusztuni i afgańczycy są mistrzami intrygi i możemy celowo padać ofiarą błędnych informacji sik
Były szef MON ocenił, że zasadne jest wycofanie wojsk polskich z Iraku, by priorytetem wśród zagranicznych misji wojskowych stał się Afganistan. - Wypełniliśmy już naszą misję w Iraku i odnieśliśmy sukces: gdyby we wszystkich regionach był taki spokój, jak w naszej strefie, byłoby nieźle - ocenił. Podkreślił, że gdy był ministrem, przygotowywał wycofanie wojsk z tego kraju na drugą połowę 2007 r. - Tak więc teraz byśmy byli na etapie zwijania obozów - dodał.
Dodał, że wówczas priorytetem stałby się Afganistan. Dodał, że mimo to obecność polskich żołnierzy w tym kraju jest potrzebna, gdyż stanowi ona element polskiej polityki zagranicznej. Przyznał, że o ile w Iraku polski kontyngent stanowi ok. 1 proc. sił zbrojnych, o tyle w Afganistanie udział kontyngentu jest znaczący. - Jeśli sprawdzimy się w Afganistanie, to wejdziemy na "wyższą półkę" sił NATO - ocenił.
Sikorski wystartuje w wyborach do Senatu Sikorski pytany o ewentualne przedterminowe wybory zadeklarował, że będzie kandydował do Senatu. Nie wie jednak, który komitet wyborczy zgłosi jego kandydaturę. - Rozważę każdą poważną propozycję - powiedział Sikorski. Jednocześnie wykluczył kandydowanie z list Samoobrony i SLD. Podkreślił, że zawsze był zwolennikiem koalicji PiS i PO i cieszy się, że w ostatnich dniach wróciła koncepcja PO-PiS. - Cuda się zdarzają. Może w naszej polityce też - powiedział Sikorski na antenie TVN24.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24