Rzecznik Prokuratury Krajowej o przeszukaniu u Ziobry: było realizowane w sposób nadzwyczajny

Źródło:
TVN24
Rzecznik Prokuratury Krajowej o przeszukaniu u Ziobry: było realizowane w sposób nadzwyczajny
Rzecznik Prokuratury Krajowej o przeszukaniu u Ziobry: było realizowane w sposób nadzwyczajnyTVN24
wideo 2/11
Rzecznik Prokuratury Krajowej o przeszukaniu u Ziobry: było realizowane w sposób nadzwyczajnyTVN24

Ta czynność była realizowana w sposób nadzwyczajny - powiedział w "Faktach po Faktach" rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, odnosząc się do przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry. Wyjaśniał, że czynność "była filmowana w całości" oraz "uczestniczył w tej czynności prokurator, co nie jest standardem". - Zachodzi podejrzenie, że (...) te pieniądze (z Funduszu Sprawiedliwości - red.) były wydawane dla celów partyjnych - mówił rzecznik PK.

Prokuratura Krajowa poinformowała we wtorek, że w różnych miejscach na terenie kraju, na polecenie prokuratorów zajmujących się badaniem wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości, odbyły się przeszukania. Przeszukany został m.in. dom byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rzecznik PK o przeszukaniu w domu Ziobry: nie wybito okien

Rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 o szczegółach przeszukania u Ziobry. - Ta czynność była realizowana w sposób (...) nadzwyczajny, w tym znaczeniu, że była filmowana w całości, uczestniczył w tej czynności prokurator, co nie jest standardem - powiedział.

Na pytanie, ilu agentów ABW wzięło w nim udział, odparł: - Nie wiem ilu. Tylu, ilu było trzeba.

>> Co wiąże Zbigniewa Ziobrę z Funduszem Sprawiedliwości <<

Rzecznik Prokuratury Krajowej: telefonu do samego Zbigniewa Ziobry nie było
Rzecznik Prokuratury Krajowej: telefonu do samego Zbigniewa Ziobry nie byłoTVN24

Jak przekazał rzecznik po 19.30, przeszukanie w domu Zbigniewa Ziobry nadal trwa. - Oczekujemy na przyjazd osoby, która będzie reprezentowała gospodarza, dlatego że to jest duże pomieszczenie i są tam różne inne rzeczy i żeby ograniczyć konieczność dalszych inwazyjnych wejść - tłumaczył.

Nowak zaprzeczył także, że zatrzymano telefony i iPada dzieci Zbigniewa Ziobry. Zapewniał też, że "nie wybito szyb" do domu.

CZYTAJ TEŻ: Zbigniew Ziobro przed swoim domem w trakcie przeszukania: to spektakl bandytyzmu i bezprawia

"Telefonu do Zbigniewa Ziobry nie było"

Prokurator został też zapytany, "jak próbowano się skontaktować" z Ziobrą. - Dwukrotnie kontaktowano się z rodzicami, z teściami Zbigniewa Ziobry. Dwukrotnie uzyskano kontakt i dwukrotnie uzyskano decyzję odmowną - przekazał.

Dodał, że połączenia wykonano "przed wejściem". - Chciano wejść z osobą, która prezentowałaby gospodarza - wyjaśniał. - Natomiast takiej możliwości nie było, wobec powyższego podjęta została decyzja o wejściu siłowym - dodał.

Przyznał także, że "telefonu do samego Zbigniewa Ziobry nie było". - Ostatecznie to przeszukanie wykonano przy obecności osoby przybranej, co jest w pełni zgodne z przepisami - zaznaczył.

Pytany, co oznacza termin osoba przybrana, Nowak wskazywał, że "przepisy to regulują". - W pierwszej kolejności staramy się, aby to była osoba, do której jest skierowane przeszukanie. Następnie inny domownik. W tym przypadku takich osób nie było. Staraliśmy się, aby była to osoba z kręgu najbliższych osób dla Zbigniewa Ziobry, ale tutaj mieliśmy decyzję odmowną. Wobec powyższego w takiej sytuacji możemy wziąć inną osobę przybraną - mówił.

Dodał, że "w tym przypadku nie była to osoba z rodziny, natomiast nie chcemy jej wskazywać, też dla jej dobra".

Nowak: co najmniej sześć osób popełniło przestępstwo

Gość TVN24 mówił też o tym, jaka była podstawa wtorkowego przeszukania.

- 19 lutego wszczęliśmy postępowanie dotyczące Funduszu Sprawiedliwości i uzyskaliśmy 99 tomów akt, które stanowią materiał dowodowy. Ten materiał dowodowy wskazuje na podejrzenie, że co najmniej sześć osób popełniło przestępstwo w związku z działalnością Funduszu Sprawiedliwości - powiedział.

Dodał, że powodem do przeszukań domów były dwie przesłanki. - Mamy przepis, który mówi, że można dokonać przeszukania. Są w zasadzie dwie przesłanki. To jest cel znalezienia rzeczy mogącej stanowić dowód i podejrzenie, że ta rzecz się znajduje w danym miejscu. Jeżeli chodzi o dom pana Zbigniewa Ziobry, to mówimy o domu dysponenta Funduszu Sprawiedliwości, a więc to podejrzenie prokuratora, że tam mogą się znajdować dokumenty, mające znaczenie dla sprawy o nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, jest dość oczywiste - powiedział.

"Immunitet poselski nie chroni pomieszczeń posła"

Mówiąc dalej o przyczynach przeszukań, przekazał, że "chodzi o ustawienie konkursów na dofinansowanie z Funduszu Sprawiedliwości". - Jeżeli chodzi o szczegóły tych zarzutów, to chcielibyśmy poczekać do ich ogłoszenia - powiedział Nowak. Wytłumaczył także, że "immunitet poselski nie chroni pomieszczeń posła". Według niego jest to "potwierdzane również przez sądy i to wynika z prostej rzeczy - immunitet posła jest określony tym, na co potrzebna jest zgoda marszałka Sejmu, czyli na zatrzymanie, na jego aresztowanie, na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej". - Nie ma ani słowa na temat tego, aby nie można było dokonywać przeszukania. Wobec braku takiego uregulowania mają zastosowanie przepisy ogólne, a więc dom posła jest domem takim samym, jak każdej innej osoby i przesłanki przeszukania domu posła są takie same, jak każdej innej osoby. Albo mamy tę równość wobec prawa, albo nie mamy - tłumaczył.

Nowak potwierdził też, że w sprawie związanej z aferą Funduszu Sprawiedliwości zatrzymano pięć osób. - Kilka godzin temu została zatrzymana piąta osoba - przyznał.

- Szczegółów dotyczących tych osób, jak również tych zarzutów jeszcze nie podajemy, ponieważ te czynności się nie zakończyły i ta osoba, która jest beneficjentem, czyli Michał O., będzie przesłuchana jutro - mówił. Chodzi o Michała Olszewskiego, księdza, który stoi na czele Fundacji Profeto

Ile osób usłyszało zarzuty? "Na pewno trzy"

Prowadzący program Piotr Kraśko zapytał też rzecznika PK w czasie rozmowy, "jaką mamy wiedzę na godzinę 19.48?". - Mamy pięć zatrzymanych osób? - pytał dziennikarz. - Tak - potwierdził Nowak.

Rzecznik przekazał też, że zarzuty usłyszały do tej pory "na pewno trzy" osoby.

Przekazał, że nie może powiedzieć, jakie to zarzuty. - Z tego powodu, że one mają ścisły związek z osobą, która będzie jutro przesłuchiwana - wyjaśniał, dodając, że chodzi o "Michała O.".

Jaką mamy wiedzę na 19.48? Ile osób usłyszało zarzuty? "Na pewno trzy"
Jaką mamy wiedzę na 19.48? Ile osób usłyszało zarzuty? "Na pewno trzy"TVN24

"To postępowanie będzie prowadzone bardzo szeroko"

Prokurator Nowak był też pytany o raport Najwyższej Izby Kontroli z 2021 roku na temat Funduszu Sprawiedliwości. Stwierdzono w nim między innymi, że łączna wartość środków wydanych "niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 milionów złotych".

Prowadzący program Piotr Kraśko zapytał, czy w prokuratorskim postępowaniu mowa o takiej sumie. - Jeżeli chodzi o zakres śledztwa, to tak. W sensie, jest to co najmniej tyle - odparł rzecznik Prokuratury Krajowej.

KONKRET24: Kolejne 140 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Znowu te same nazwiska

Zaznaczył, że "to postępowanie będzie prowadzone bardzo szeroko". - A więc nie tylko, że weryfikujemy to zawiadomienie NIK-u z 2021 roku, bodajże pierwsze z 2018 , dołączyliśmy kilka innych zawiadomień i postępowań - mówił.

Na przykład postępowanie dotyczące zakupu Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości? - pytał Kraśko. - Dokładnie tak - przyznał rzecznik.

Nowak: jest podejrzenie, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości były wydawane dla celów partyjnych
Nowak: jest podejrzenie, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości były wydawane dla celów partyjnychTVN24

"Zachodzi podejrzenie, że pieniądze były wydawane dla celów partyjnych"

- Mogę tak ogólnie powiedzieć, żeby zrozumieć, o co tu chodzi, że chodzi po prostu o ustawianie konkursów. Jeżeli chodzi o szczegóły tych zarzutów, to chcielibyśmy poczekać do ich ogłoszenia - powiedział Nowak.

Uszczegółowił, że chodzi o początkowy etap "ustawiania konkursów", kiedy "się ten konkurs organizuje i te pieniądze wypłaca".

- Zachodzi podejrzenie, że (...) te pieniądze (z Funduszu Sprawiedliwości - red.) były wydawane dla celów partyjnych lub dla podmiotów, które były w jakiś sposób bliskie osobom związanym z Funduszem, czyli osobom z Ministerstwa Sprawiedliwości, które zresztą notabene dzisiaj najgłośniej protestują przeciwko tym czynnościom - dodał rzecznik PK.

Rzecznik Prokuratury Krajowej: to postępowanie będzie prowadzone bardzo szeroko
Rzecznik Prokuratury Krajowej: to postępowanie będzie prowadzone bardzo szerokoTVN24

Rzecznik PK na konferencji

Na temat przeszukań rzecznik Prokuratury Krajowej wypowiadał się już wcześniej we wtorek na konferencji. Wyjaśniał wtedy, że "celem tych czynności jest uzyskanie dodatkowego materiału dowodowego". - Należy również podkreślić, iż każda osoba, której prawa zostały lub mogły zostać naruszone, ma prawo złożenia zażalenia na tę czynność - zauważył.

Zaznaczył przy tym, że w toku tego postępowania zachodziła "konieczność uzyskania dodatkowego materiału, którego nie można uzyskać inaczej niż przez przeszukanie". Odnosząc się do przeszukania w domu byłego ministra sprawiedliwości, powiedział, iż "standardową rzeczą jest, że się nie informuje osoby, u której chce się robić przeszukanie, o tej czynności". - Przy rozpoczęciu przeszukania oczywiście się taką osobę informuje. Wzywa się ją do dobrowolnego wydania rzeczy - wyjaśnił.

Tłumaczył, że w tym przypadku Ziobry w domu nie było. - Prokurator kontaktował się z rodziną, prosząc o otworzenie tego domu - dodał. - To okazało się bezskuteczne. Wobec powyższego, zgodnie z przepisami (...) do tej czynności została przybrana inna osoba, a więc inna osoba brała w tym udział - mówił.

- Nie wybito okien - zapewnił. - Na tyle naruszono drzwi, żeby wejść do mieszkania - dodał. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Rzecznik Prokuratury Krajowej: nie wybito okien

Autorka/Autor:akr, ek/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku. to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Piątego listopada w Palm Beach na Florydzie Donald Trump będzie czekał na wyniki wyborów. Czwartego listopada spotyka się jeszcze z wyborcami - jak wyglądają te ostatnie godziny kampanii kandydata republikanów?  

Ostatnie godziny kampanii Donalda Trumpa. Kandydat republikanów straszy nieprawidłowościami wyborczymi

Ostatnie godziny kampanii Donalda Trumpa. Kandydat republikanów straszy nieprawidłowościami wyborczymi

Źródło:
Fakty TVN

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, opublikował w mediach społecznościowych krótkie nagranie, w którym promuje wydarzenie, które ma się odbyć 20 listopada w Gdańsku. Rzecznik IPN nie chciał zdradzić, o co chodzi. Powiedział jedynie, że w poniedziałek wieczorem "wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane". Nazwisko Nawrockiego pojawia się na liście potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta.

Tajemnicze nagranie prezesa IPN. "Wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane"

Tajemnicze nagranie prezesa IPN. "Wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane"

Źródło:
tvn24.pl

Amerykański aktor James Van Der Beek poinformował, że zdiagnozowano u niego raka jelita grubego. Dodał, że ma powody do "optymizmu" i "czuje się dobrze".

Gwiazdor "Jeziora marzeń" poinformował o swojej chorobie

Gwiazdor "Jeziora marzeń" poinformował o swojej chorobie

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Ulewy nawiedziły w poniedziałek hiszpańską Katalonię. Gwałtowna aura spowodowała, że odwołano 70 połączeń lotniczych. W Barcelonie, gdzie przez pewien czas obowiązywały alarmy najwyższego, czerwonego stopnia, częściowo zalane zostało lotnisko.

Zwały ziemi i błota na autostradach, był czerwony alert

Zwały ziemi i błota na autostradach, był czerwony alert

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, TVE, El Pais, tvnmeteo.pl, PAP

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24

Z kolejnych miejscowościach dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izbie Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Tragiczny wypadek w Słupsku (województwo pomorskie). W nocy z soboty na niedzielę 20-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w sześć osób, które szły chodnikiem. Zginął 24-letni mężczyzna, pięć osób trafiło do szpitala. W poniedziałek mężczyzna usłyszał zarzuty. Badanie wykazało, że znajdował się pod wpływem środków odurzających.

Wjechał w sześć osób na chodniku, jedna z nich nie żyje. Może trafić do więzienia nawet na 20 lat

Wjechał w sześć osób na chodniku, jedna z nich nie żyje. Może trafić do więzienia nawet na 20 lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN