|

Nie 43, a prawie 100 milionów z Funduszu Sprawiedliwości dla fundacji byłego egzorcysty

Fundacja Profeto kierowana przez ks. Michała Olszewskiego za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości buduje w Warszawie centrum pomocy dla ofiar przestępstw. Resort Zbigniewa Ziobry zwiększał kwotę dotacji i sposób wypłaty aneksami. Ostatni z nich podpisano dziewięć dni po wyborach.

Artykuł dostępny w subskrypcji

Ministerstwo Sprawiedliwości ujawniło w środę kolejnych beneficjentów dotacji z Funduszu Sprawiedliwości oraz kwoty dotacji, jakie otrzymali. Najbardziej kontrowersyjna jest dotacja dla kościelnej Fundacji Profeto. Okazuje się, że fundusz nadzorowany w tamtym czasie przez ministra Zbigniewa Ziobrę zwiększył dotację dla Profeto z 43 do prawie 100 mln złotych. Fundacja buduje za to ośrodek pomocy ofiarom przestępstw. Jak wynika z danych ministerstwa, do końca 2023 roku Profeto dostała już blisko 66 mln zł, czyli dwie trzecie zaplanowanej kwoty.

To największa dotacja dla jednego podmiotu w historii Funduszu Sprawiedliwości. I nieprzypadkowa.

Jak pisaliśmy w tvn24.pl i jak informowała też "Gazeta Wyborcza", stojący na czele Profeto ks. Michał Olszewski to znajomy Zbigniewa Ziobry, a jego brat - Grzegorz Olszewski - jest prezesem Alior Banku, czyli państwowego podmiotu ze strefy wpływów byłego już ministra sprawiedliwości.

Sama Profeto to tak naprawdę grupa medialna z ambicjami stworzenia nowego katolickiego imperium medialnego na kształt mediów ojca Tadeusza Rydzyka. W budowanym przez Profeto ośrodku pomocy znajdą się sala widowiskowa, kaplica, pięć studiów nagraniowych, trzy reżyserki postprodukcji.

"Media ojca Tadeusza Rydzyka zagospodarowały część odbiorców. My z Ewangelią chcemy dotrzeć do młodszych. Dopiero się rozkręcamy" - mówił ks. Olszewski w "Gazecie Wyborczej".

Ziobro podwaja dotacje

Jak wynika z danych ujawnionych w środę 17 stycznia przez Ministerstwo Sprawiedliwości, Fundacja Profeto miała finalnie dostać na centrum pomocy nie 43, ale aż 98,9 mln złotych. To o tyle zaskakujące, że zarówno sama fundacja, jak i ministerstwo kierowane jeszcze przez Ziobrę nigdy nie poinformowało o zwiększeniu dotacji.

Według opublikowanego 17 stycznia zestawienia Profeto miała otrzymać:

  • 3 miliony złotych w 2020 roku;
  • 10,9 miliona złotych w 2021 roku;
  • 20,9 miliona złotych w 2022 roku;
  • 31,2 miliona złotych w 2023 roku;
  • 28,4 miliona złotych w 2024 roku;
  • 4,4 miliona złotych w 2025 roku.

Zaskakujące są dwie rzeczy. Po pierwsze, zwiększenie i tak ogromnej dotacji ponad dwukrotnie. Po drugie - dodatkowe 4,4 mln w 2025 roku, chociaż konkurs Funduszu Sprawiedliwości zakładał finansowanie tylko do końca 2024 roku.

Ministerstwo informuje też, że zasady wypłat były zmienione aneksem z 24 października 2023 roku, czyli dziewięć dni po wyborach parlamentarnych. Według naszych informacji kwota dotacji była zwiększana właśnie dzięki aneksom do umowy, nie wiemy jednak, ile ich było i o jaką kwotę powiększał dotację aneks z 24 października.

Z pytaniami w sprawie zwiększenia dotacji i dodatkowych aneksów podpisywanych z Ministerstwem Sprawiedliwości zwróciliśmy się do Marka Święcickiego z Fundacji Profeto, koordynatora projektu centrum pomocy.

"Niestety, budowa jest prowadzona w okresie ogromnego kryzysu gospodarczego, który skutkuje bardzo dużym wzrostem cen materiałów i usług budowlanych" - pisze Święcicki w odpowiedzi na nasze pytania. Dalej wskazuje, że pandemia i rosyjska inwazji na Ukrainę spowodowały "drastyczny wzrost kosztów budowlanych", dlatego koszt całej inwestycji wzrósł ponad dwukrotnie. Jak informuje nas Święcicki, w sumie Profeto zwróciła się w tej sprawie do ministerstwa trzykrotnie: w styczniu i listopadzie 2022 roku oraz w maju 2023 roku. Resort przychylił się do wniosków fundacji i podpisał z nią trzy aneksy do umowy.

"Wstrzymujemy płatności z Funduszu Sprawiedliwości". Ojciec Rydzyk nie otrzyma kolejnych milionów
Źródło: Katarzyna Górniak/Fakty TVN

Centrum pomocy byłego egzorcysty

Warszawski Wilanów, ul. Dobrodzieja. Na działce, na której jeszcze kilka lat temu rosły buraki, powstaje teraz wielki gmach specjalistycznego centrum wsparcia dla ofiar przestępstw. Buduje go kościelna Fundacja Profeto. Kieruje nią sercanin ks. Michał Olszewski, były egzorcysta, który zasłynął z wypędzania salcesonem demonów wegetarianizmu i opowieściami, że dostaje SMS-y od szatana.

Ośrodek Profeto powstaje za pieniądze Funduszu Sprawiedliwości, w 2020 roku fundacja wygrała konkurs i dostała 43 mln złotych dotacji. Wygrana Profeto budziła kontrowersje, bo choć fundacja przedtem nie zajmowała się działalnością pomocową, wygrała z doświadczonymi organizacjami, m.in. Fundacją "Dajemy Dzieciom Siłę".

Tymczasem Profeto działała przede wszystkim w mediach. W 2020 roku grupa medialna Profeto (fundacja to jej część) miała już swój portal, radio, aplikację mobilną, platformę do rekolekcji, dział IT, kanał na YouTube, organizowała konferencje, kursy i prowadziła transmisje online. Ostrzyła sobie zęby na własną telewizję.

W 2021 r. portal OKO.press dotarł do projektu budowy centrum pomocy. Okazało się, że w budynku, który ma służyć pomocy ofiarom przestępstw, znajdą się sala widowiskowa, kaplica, pięć studiów nagraniowych, trzy reżyserki postprodukcji, cztery serwerownie i dwa biura open space. Po co? Na pytania, czy budynek będzie zapleczem dla planowanej telewizji Profeto, fundacja odpowiadała, że ofiary przemocy będą nagrywać tam swoje płyty - w ramach nowatorskiej terapii.

Konkurs oraz projekt ośrodka skrytykowała Najwyższa Izba Kontroli, która w 2021 roku prześwietlała wydatki Funduszu Sprawiedliwości. Chodziło przede wszystkim o to, że tylko 6 proc. z 43-milionowej dotacji miało trafić na faktyczną pomoc ofiarom przestępstw. Większość pieniędzy miała pójść na budowę i wyposażenie ośrodka. Dopiero w ostatnim roku finansowania projektu budynek miał być gotowy i pomagać potrzebującym. Co miało się stać z gmachem po 2024 roku, kiedy projekt ministerstwa się kończy? Nie wiadomo.

Profeto ma problem, PiS pomaga

Z centrum pomocy od początku były problemy. W 2021 urzędnicy z Wilanowa nie wydali Profeto pozwolenia na budowę. Na kupionej przez Profeto działce nie mógł bowiem powstać obiekt z tymczasowymi mieszkaniami. A to m.in. dzięki umieszczeniu ich w swojej ofercie Profeto dostała dotację z Funduszu Sprawiedliwości.

Decyzja urzędników z Wilanowa wywołała w kierownictwie resortu sprawiedliwości wściekłość. Ówczesny wiceminister i jeden z najbardziej zaufanych współpracowników Ziobry Marcin Romanowski atakował urzędników na łamach "Dziennika Gazety Prawnej". Jego zdaniem bezpodstawnie wstrzymywali budowę.

"Ocenie czytelników pozostawiam, dlaczego włodarze stolicy nie chcą mieć na swoim terenie specjalistycznego ośrodka pomagającego kobietom i dzieciom. Czy dlatego, że fundacja jest związana ze środowiskiem chrześcijańskim?" - pytał Romanowski.

Na pomoc fundacji przyszedł ówczesny wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł z PiS, który uchylił decyzję urzędników. Dzięki temu budowa mogła ruszyć.

Portal OKO.press informował, że Profeto pod koniec budowy chciała wprowadzić drobne zmiany w projekcie, co wymagało tzw. pozwolenia zamiennego. Urzędnicy znów wydali decyzję odmowną, a wojewoda znów decyzję urzędników uchylił.

Jak informowaliśmy w kwietniu 2023 roku w tvn24.pl, do sprawy niespodziewanie włączyła się prokuratura okręgowa, która wszczęła śledztwo z art. 231 Kodeksu karnego. Śledczy sprawdzali, czy urzędnicy nie popełnili przestępstwa nadużycia władzy, blokując rozpoczęcie przez Profeto budowy.

Z kolei pod koniec listopada 2023 roku okazało się, że prezes spółki budowlanej, która pierwotnie budowała centrum, został aresztowany pod zarzutem malwersacji finansowych. Z tego powodu Profeto musiało znaleźć nowego generalnego wykonawcę.

Kolejne transze wstrzymane

Dziś gmach centrum już stoi, jednak nie jest jeszcze wykończony.

Jeden z aneksów zakładał przesunięcie terminu otwarcia centrum pomocy. Pierwotnie ośrodek miał działać od stycznia 2024 roku, po zmianach otwarcie planowane jest na styczeń 2025 roku. Skąd to opóźnienie? Jak pisze nam Święcicki, chodzi o problemy spowodowane pandemią i wojną, m.in. odpływ pracowników z Ukrainy oraz długi czas oczekiwania na pozwolenie na budowę.

Teraz to, czy centrum w ogóle powstanie, stoi pod znakiem zapytania. Wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz 8 stycznia poinformowała, że wypłaty kolejnych transz dotacji m.in. dla Fundacji Profeto zostają wstrzymane. W tej chwili ministerstwo analizuje każdą z dotacji i przeprowadza audyt w Funduszu Sprawiedliwości.

3 miliony złotych w 2020 roku;

10,9 miliona złotych w 2021 roku;

20,9 miliona złotych w 2022 roku;

31,2 miliona złotych w 2023 roku;

28,4 miliona złotych w 2024 roku;

4,4 miliona złotych w 2025 roku.

Czytaj także: