Premier: Brak relacji między Arłukowiczem a Owsiakiem? Jeszcze dziś to sprawdzę

Aktualizacja:
Premier: Jeszcze dziś sprawdzę problem relacji między Arłukowiczem a Owsiakiem
Premier: Jeszcze dziś sprawdzę problem relacji między Arłukowiczem a Owsiakiem
tvn24
Premier: Jeszcze dziś sprawdzę problem relacji między Arłukowiczem a Owsiakiemtvn24

- Nie znam relacji między ministrem zdrowia i Jerzym Owsiakiem - tak premier skomentował wypowiedź szefa WOŚP, który przyznał w TVN24, że z Bartoszem Arłukowiczem "nie ma żadnych relacji". - Jeśli jest potrzebna jakaś pomoc, współpraca z dowolnym resortem, w tym resortem zdrowia, ja jeszcze dziś dowiem się, na czym polega problem - zapewnił Donald Tusk na konferencji prasowej.

Premier stwierdził, że "zna swoich ministrów, w tym Bartosza Arłukowicza i wie, że dla nich wielkim honorem byłaby współpraca z Jerzym Owsiakiem". - Być może często podkreślany przez WOŚP dystans w kontakcie z politykami powoduje, że ministrowie są nieśmiali w nawiązywaniu tych kontaktów - powiedział Tusk.

Odpowiadając na jedno z pytań, zaznaczył, że byłby ostrożny ze stwierdzeniem, że "Owsiak zastępuje ministra zdrowia". - Jerzy Owsiak wykonuje pracę absolutnie genialną od pierwszych dni tej akcji. Jestem autentycznym fanem tego wysiłku zbiorowego i także jego indywidualnej inwencji - powiedział. Dodał, że sam wielokrotnie rozmawiał z szefem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy osobiście. W poniedziałkowych "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak podkreślił, że "z ministrem zdrowia nie ma żadnych relacji". - Jeszcze 10, 15 lat temu mieliśmy nadzieję, bo pod koniec XX wieku z ministrami zdrowia się rozmawiało. Teraz nie i my to przyjęliśmy. Nie tracimy czasu i robimy swoje - stwierdził szef WOŚP. Podkreślił, że współpraca Orkiestry z ministerstwem "nie wychodzi". - Próbujemy rozmawiać na różne tematy, drobne, ale ważne. Wczesna diagnostyka onkologiczna, kupiliśmy urządzenia, szukaliśmy pieniędzy na zwiększone badania. To było wszystko super zorganizowane i mogliśmy się dogadać - powiedział Owsiak. Dodał, że Orkiestra "nie chce i nie może" zastępować ministerstwa.

Premier o przyszłości Tomasza Arabskiego
Premier o przyszłości Tomasza Arabskiegotvn24

Arabski ambasadorem w Madrycie? "Nie będę stawiał przeszkód"

Premier poinformował na konferencji, że "wpłynął wniosek ministra spraw zagranicznych o skierowanie Arabskiego na placówkę do Madrytu". Tomasz Arabski jest szefem Kancelarii Premiera.

- Procedura nie jest skomplikowana, ale czasochłonna, wymaga akceptacji m. in. prezydenta Rozmawiałem o tym z ministrem Arabskim i byłby też zainteresowany pozytywną decyzją. Nie będę stawiał przeszkód, ale jaka będzie ostatecza decyzja, zobaczymy - powiedział premier.

Tusk o Kierzkowskiej: Będę jeszcze rozmawiał z panią minister
Tusk o Kierzkowskiej: Będę jeszcze rozmawiał z panią ministertvn24

Z Kierzkowską bez problemu

Szef rządu był też pytany o dalszy los minister w jego kancelarii Ewy Kierzkowskiej. Wicepremier, szef PSL Janusz Piechociński zwrócił się o odwołanie Kierzkowskiej z funkcji sekretarza stanu w KPRM. Zastąpić ma ją szef gabinetu politycznego prezesa PSL Tomasz Jędrzejczak.

W ubiegłej kadencji Sejmu Kierzkowska była wicemarszałkiem Sejmu. W ostatnich wyborach nie zdobyła mandatu poselskiego z list PSL, w listopadzie 2011 r. premier Donald Tusk powołał ją na stanowisko sekretarza stanu w swej kancelarii. Na listopadowym kongresie PSL, na którym Waldemar Pawlak stracił funkcję prezesa ludowców, Kierzkowska krytycznie skomentowała zwycięstwo Piechocińskiego. - Wpłynał do mnie wniosek ze strony pana Piechocińskiego i w najbliszym czasie zostanie rozpatrzony. Będę jeszcze rozmawial z panią minister. W związku z tym nie ma jeszcze nominacji dla jej następcy - podkreślił Tusk.

I dodał: - Ale żeby nie owijać w bawełnę, stanowisko w KPRM jakie pełniła Kierzkowska związne było z poprzednikiem pana Piechocińskiego. To jest stanowisko, które jest w dyspozycji mojego partnera koalicyjnego w rządzie, więc nie przewiduję utrudnień - zaznaczył premier.

Premier jeszcze we wtorek podpisze rezygnację Krzysztofa Bondaryka
Premier jeszcze we wtorek podpisze rezygnację Krzysztofa Bondarykatvn24

Bondaryk już dziś

Donald Tusk poinformował też dziennikarzy o tym, że "dziś podpisze stosowny dokument o przyjęciu rezygnacji" Krzysztofa Bondaryka ze stanowiska szefa ABW. - Jutro osobiście mu to wręczę, jeszcze raz dziękując za współpracę - powiedział Tusk.

Pytany, czy nowym szefem ABW zostanie obecny szef Agencji Wywiadu gen. Maciej Hunia, premier odparł: - Nie przewidujemy zmian, jeśli chodzi o szefostwo Agencji Wywiadu.

Premier Donald Tusk przyjął rezygnację Bondaryka na początku stycznia. Szef ABW chce zrezygnować z pełnionej funkcji z dniem 15 stycznia. Obowiązki szefa Agencji będzie pełnił dotychczasowy zastępca Bondaryka Dariusz Łuczak. Do połowy lipca Bondaryk pozostanie w dyspozycji premiera, potem ma odejść na emeryturę.

Na przełomie lutego i marca ma być gotowy projekt zmian w specsłużbach. Według Tuska proponowany kierunek zmian w ABW był inny od wyobrażenia Bondaryka, stąd jego rezygnacja. Szef rządu mówił o potrzebie reformy systemu polskich służb specjalnych tak, by były one bardziej wyspecjalizowane - chodzi np. o to, by ABW koncentrowała się na wyprzedzającym informowaniu o zagrożeniach oraz zwalczaniu najważniejszej części przestępczości gospodarczej i terrorystycznej.

"Zbrodnia Cichockiego - mało poruszająca"

Premier odniósł się też do sprawy, którą kilka dni temu opisał "Super Express". Gazeta napisała, że szef MSW Jacek Cichocki wozi służbowym mercedesem viano swoją córkę i dziecko sąsiadów do szkoły. Samochód należy do BOR-u, kupiono go dwa lata temu z przeznaczeniem na polską prezydencję w UE. Wożono nim wtedy zagranicznych gości.

Tusk ocenił, że "zbrodnia" Cichockiego wydaje się "mało poruszająca". Zapewnił jednocześnie, że minister nie wykorzystuje już w ten sposób służbowych aut. - Sytuacja jest nie do końca jednoznaczna. Znam ministra Cichockiego - to jest człowiek o kryształowej uczciwości, absolutnie niepodatny na żadne pokusy wynikające ze sprawowania takiej, czy innej funkcji. Ci z państwa, którzy go znają z czasów wcześniejszych, kiedy szefował Ośrodkowi Studiów Wschodnich i znają go dzisiaj jako ministra, wiedzą też dokładnie, że to jest człowiek o absolutnie nieposzlakowanej opinii - podkreślił Tusk. Przyznał jednak, że jest pewna "dwuznaczność" w tej sprawie. - Jest pytanie, czy jeśli ktoś jeździ do pracy i po drodze ma przedszkole, czy szkołę dzieci, czy ma prawo je wziąć samochodem służbowym, czy nie. Podejrzewam, że w takim życiu codziennym nikt by z tego powodu nie robił sprawy, natomiast urzędnik państwowy powinien być szczególnie wyczulony - zaznaczył szef rządu.

Ostrożny w komentowaniu

Na konferencji premier odniósł się też do wydarzeń z Sanoka, gdzie w ostatni czwartek 32-letni mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu. Była z nim 17-letnia dziewczyna. Na miejsce przybyli antyterroryści oraz policyjni negocjatorzy m.in. z Warszawy. Przez wiele godzin policja próbowała nawiązać kontakt z mężczyzną i kobietą i nakłonić ich do poddania się. Nie reagowali jednak na apele policji. Policjanci zdecydowali się na siłowe wejście do mieszkania, w środku znaleźli leżące na łóżku ciała mężczyzny i kobiety.

Premier zapowiedział, że raport policji z działań antyterrorystów w Sanoku będzie publicznie dostępny. Wstrzymał się jednocześnie od ocen akcji policji przed zapoznaniem się z raportem. Zaznaczył jednak, że "nie zawsze jest tak, że tragiczny finał musi oznaczać winę policji". W ocenie premiera "jest coś bulwersującego w tym, że gdy zdarzy się taka sytuacja jak w Sanoku, to każdy czy prawie każdy polityk - ale też niektórzy dziennikarze - czuje się specjalistą od negocjacji i akcji specjalnych". - Ja nie jestem specjalistą od tego. Gdybym znał się na negocjacjach w takiej kryzysowej sytuacji, to być może byłbym tam przydatny do czegoś - tak Tusk ocenił kierowane do niego przez polityków PiS i Solidarnej Polski apele i pytania, dlaczego nie przybył do Sanoka i nie pomógł w negocjacjach. I dodał: - Przecież to jest absurd, to by dopiero było nieszczęście, gdyby każdy polityk, który zostaje premierem uznał się za genialnego dowódcę policji czy wojska i osobiście kierował tego typu akcjami. Są granice absurdu, tam zginęły dwie osoby. Warto byłoby czasami powstrzymać temperament polityczny i publicystyczny - mówił szef rządu.

Gwałt ścigany z urzędu

Premier poinformował też, że rząd opowiedział się za poselskim projektem zmiany prawa karnego, w myśl którego przestępstwo zgwałcenia byłoby ścigane z urzędu, a nie - jak dziś - na wniosek osoby pokrzywdzonej. Chodzi o zeszłoroczny projekt parlamentarzystek PO, w myśl którego zmieniłaby się zasada prawna i gwałty stałyby się przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego, bez konieczności uzyskania formalnego wniosku o ściganie ze strony osoby pokrzywdzonej. Premier przyznał, że dyskusja Rady Ministrów na ten temat wzbudziła we wtorek wiele emocji. Informując o przychylnym stanowisku rządu podkreślił, że sam wcześniej artykułował taką intencję, oraz że zasada taka obowiązuje "w przygniatającej większości państw". - Dylemat jest bardzo poważny i długa dyskusja dotyczyła największego problemu, jakim jest ochrona ofiary także w trakcie samych przesłuchań i prowadzenia śledztwa. Sprawa nie jest prosta, bardzo wiele środowisk zaangażowanych w ochronę ofiar gwałtów stwierdza przykry fakt, że postępowanie bywa także bardzo okrutnym doświadczeniem dla ofiar - podkreślił premier.

Urlopy bardziej sprawiedliwie

Szef rządu odniósł się też do postulatów tzw. matek pierwszego kwartału. Ustawa wydłużająca urlopy macierzyńskie i wprowadzająca urlopy rodzicielskie (w sumie rok) ma wejść w życie 1 września. W projekcie zapisano, że każdy, kto będzie wtedy miał prawo do urlopu macierzyńskiego, będzie mógł skorzystać z nowych przepisów. Oznacza to, że nie obejmą one kobiet, które urodziły dzieci w pierwszym kwartale tego roku. Protestują one przeciwko takiemu wprowadzaniu zmian, argumentując, że nowe regulacje powinny objąć cały rocznik.

- Wydłużając urlopy dla rodziców, musieliśmy gdzieś postawić granicę, staraliśmy się, by zmiany objęły jak największą grupę osób, ale zawsze ktoś będzie czuł się pokrzywdzony - mówił premier we wtorek. Podkreślił, że rozumie argumenty, ale nie zamierza przesuwać daty wejścia w życie nowych przepisów. - Postanowiliśmy, wprowadzając tę ustawę, przesunąć granicę tak daleko, jak to tylko możliwe. Gdy ustawa wejdzie w życie, to nawet jeśli komuś zostaje jeden dzień urlopu macierzyńskiego, załapie się - przepraszam za kolokwializm - na jej działanie. Tę granicę można ustawić w dowolnym miejscu, ale gdzieś ją trzeba ustawić - przekonywał Tusk. Podkreślił, że jeśli zostaną uznane - słuszne w jego opinii - argumenty tzw. matek pierwszego kwartału i zostanie wydane kolejne 400 mln zł z tytułu wydłużenia im urlopów, takie samo prawo, by upominać się o to, będą miały matki ostatniego kwartału poprzedniego roku.

Smoleński zespół ekspertów

Donald Tusk pytany był o zespół smoleński, który - według doniesień medialnych - kompletuje szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) Maciej Lasek. Wielokrotnie mówił on w mediach - m. in. w TVN24 - o pomyśle stworzenia zespołu, złożonego m.in. z członków byłej komisji Jerzego Millera, którzy mieliby wyjaśniać nieprawdziwe, ich zdaniem, tezy dotyczące katastrofy smoleńskiej.

Premier podkreślił, że szanuje decyzję szefa PKBWL Macieja Laska dotyczącą tworzenia zespołu smoleńskiego złożonego z ekspertów. - Długo wytrzymywaliśmy, ale zbyt często eksperci, którzy nadal przecież pracują w komisji do badania katastrof lotniczych, ich autorytet i autorytet państwa był podważany nieustannie i z coraz większą mocą. Czy to coś pomoże? Czy to uspokoi tę falę, te emocje? Nie wiem, trudno mi powiedzieć, ale szanuję decyzję pana Laska i jego współpracowników, że postanowili jednak podjąć ten trud - mówił premier.

Tusk powtórzył też, że Polsce zależy na odzyskaniu wraku Tu-154M i zakończeniu "serialu złej woli", jaką - jego zdaniem - obecnie wykazują Rosjanie. Szef MSZ Radosław Sikorski ma przeanalizować wszystkie możliwości, które mogłyby przyspieszyć zwrot wraku.

Premier odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarzy o wtorkową wypowiedź przedstawiciela Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Gieorgija Smirnowa, który powiedział, że jeśli Komitet Śledczy odmówi Polsce wydania wraku Tu-154M przed zakończeniem swojego śledztwa, to strona polska ma prawo zaskarżyć tę decyzję w Prokuraturze Generalnej FR, a jeśli ta ją podtrzyma, to również w sądzie w Rosji.

Autor: mn,mon/tr / Źródło: tvn24.pl, TVN24

Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk opublikował w sobotę wpis w mediach społecznościowych, w którym zaapelował "o docenienie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski". W sobotę prezydent Andrzej Duda ma się spotkać z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Źródło:
PAP

- To jest najważniejszy moment, żebyśmy rozmawiali z każdym, kto w establishmencie amerykańskim się liczy - powiedziała TVN24 politolożka Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych. Według ustaleń "Faktów" TVN, w sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Niedaleko Łodzi doszło w sobotę do pożaru nieużytków rolnych. Strażacy znaleźli ciało 69-letniego mężczyzny.

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

Źródło:
tvn24.pl, PSP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Po wypadku chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Tego oczekuje się od mężów stanu tego wolnego świata, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami i mordercami dla wspólnego pokoju - powiedział w sobotę kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki. Uznał też, że przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny powinna znaleźć się Ukraina i Polska. Kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat mówiła z kolei, że jeżeli "pozwolimy Putinowi zawrzeć pokój na jego warunkach, to odbije się na bezpieczeństwie Polski".

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Źródło:
TVN24, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Strażacy wciągnęli na wyspę auto, które stało na zamarzniętej tafli jeziora Lednica (nazywanym też Lednickim) w pobliżu Gniezna. Samochód znajdował się 500 metrów od brzegu, ale tylko trzy metry od wyspy na jeziorze. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem pojazdu. - W chwili wykonywania z nim czynności mężczyzna miał w organizmie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Będziemy weryfikować, czy to on kierował dacią podczas zdarzenia - przekazała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji. 

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Źródło:
TVN24

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

40-latek podczas kłótni z partnerką wyrzucił przez okno telewizor, który spadł prosto na zaparkowany samochód sąsiadki. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia.

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

Źródło:
KMP w Białej Podlaskiej

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Jeśli chodzi o liczbę narodzin w Polsce, to jesteśmy na europejskim szarym końcu. Kryzys demograficzny to stan faktyczny. Współczynnik dzietności leci na łeb na szyję i jest nas coraz mniej. Według danych GUS, w zeszłym roku zgonów było w Polsce o 150 tysięcy więcej niż urodzeń. Czy ten trend jest do odwrócenia? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Źródło:
TVN24
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporterki "Faktów" TVN i autorki reportażu "Taka twoja uroda" i jej kontynuacji w formie pisanej Magdalena Łucyan i Katarzyna Górska gościły w TVN24. Łucyan powiedziała, że w kontekście endometriozy w Polsce "czas przeszły nie obowiązuje". Górniak zaznaczyła, że książką autorki chcą dać kobietom "oręż w walce z tym, żeby społeczeństwo, system, lekarze, rodzina je zrozumiały".

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl