Posłowie KO wystąpili do Ziobry o dokumentację w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
PAP
Posłowie KO wystąpili do Ziobry o dokumentację w sprawie Funduszu Sprawiedliwości
Posłowie KO wystąpili do Ziobry o dokumentację w sprawie Funduszu SprawiedliwościTVN24
wideo 2/3
Posłowie KO wystąpili do Ziobry o dokumentację w sprawie Funduszu SprawiedliwościTVN24

Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz Arkadiusz Myrcha poinformowali we wtorek, że wystąpili w trybie kontroli poselskiej do ministra sprawiedliwości o pełne udostępnienie dokumentacji związanej z wydatkami Funduszu Sprawiedliwości z ostatnich pięciu lat. - Te pieniądze nie trafiają do osób, do których powinny trafiać - mówił Myrcha.

Jak podała w zeszłym tygodniu "Rzeczpospolita", pod koniec swojej kadencji prezydent Andrzej Duda dokonał kilku ułaskawień, w tym mężczyzny skazanego za przestępstwo seksualne wobec małoletniej córki. Jak wyjaśnił sam prezydent oraz później wiceszef jego kancelarii Paweł Mucha, akt łaski dotyczył skrócenia zakazu zbliżania do osób pokrzywdzonych, o co wystąpiły one same, a mężczyzna karę więzienia już odbył. Z zeznań córki mężczyzny i jej matki, konkubiny ułaskawionego, do których dotarła Polska Agencja Prasowa, wynika, że obie świadomie pozwoliły mężczyźnie, by z nimi zamieszkał, choć obowiązywał go nadal sądowy zakaz kontaktów. Kobiety wskazały, że ich sytuacja finansowa była zła. Gdy mężczyzna wyszedł z więzienia, poprosiły go o pomoc.

Myrcha: jak to możliwe, że ofiara zostaje pozostawiona sama sobie?

Poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha podczas konferencji prasowej przed gmachem Ministerstwa Sprawiedliwości podkreślił, że występuje "w imieniu milionów Polaków, którzy zadają sobie codziennie pytanie, jak to możliwe, że w Polsce, w wielkim kraju europejskim, w XXI wieku, ofiara pedofila zostaje pozostawiona sama sobie i musi występować do prezydenta kraju o ułaskawienie oprawcy z przyczyn ekonomicznych".

Poseł zwrócił uwagę na funkcjonowanie Funduszu Sprawiedliwości, którego zadaniem jest pomoc ofiarom przestępstw. Jak zauważył, "bez względu na to, jaka ekipa rządziła przez blisko 20 lat, Fundusz Sprawiedliwości był w całości przeznaczany na pomoc ofiarom przestępstw i osobom, które wymagały pomocy po zakończonym wyroku".

Jak dodał, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro traktował pieniądze z Funduszu "jak prywatne". Mówił, że NIK wielokrotnie stwierdzała, iż "pieniądze w tym oto resorcie wydawane są w sposób nienależyty, wydawane są w sposób niecelowy". - Te pieniądze nie trafiają do osób, do których powinny trafiać - podkreślił Myrcha.

CZYTAJ: Fundusz Sprawiedliwości: na co wydawane są setki milionów złotych

"Minister Ziobro nie jest jego wszechwładnym dysponentem"

Poseł KO poinformował, że dysponuje korespondencją kierowaną przez ministra Ziobrę do ówczesnej minister finansów Teresy Czerwińskiej. Jak mówił, z treści tego pisma wynika, że ona także "nie chciała się zgodzić na tego typu wydatki, wskazując, że one są po prostu niecelowe".

- Fundusz Sprawiedliwości to nie jest drugi budżet państwa, a minister Ziobro nie jest jego wszechwładnym dysponentem. Ten Fundusz, te blisko pół miliarda złotych dedykowane są konkretnie dla ofiar pokrzywdzonych przez przestępców - podkreślił Myrcha. Ocenił, że nie można "robić polityki, finansować wsparcia instytucji na terenie swojego okręgu, jak czyni to minister Ziobro, z pokrzywdzeniem najsłabszych osób".

- Jak słyszymy jeszcze z wypowiedzi pana ministra sprawiedliwości, że ułaskawienie pedofila przez pana prezydenta jest czynem szlachetnym, to wydaje się, że ktoś stracił rozum na końcówce kampanii wyborczej - ocenił poseł KO.

"Musimy rozliczyć pana ministra"

Myrcha powiedział, że razem z posłanką Kamilą Gasiuk-Pihowicz występują w trybie kontroli poselskiej do ministra sprawiedliwości "o pełne udostępnienie dokumentacji związanej z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości z ostatnich pięciu lat". - Składamy dokumenty, żeby przeanalizować rok po roku wydatki, każdą złotówkę wydaną na każdą organizację, na każde podmioty związane czy to z Solidarną Polska, czy z działaczami PiS - zapowiedział.

- My musimy dzisiaj w imieniu Polaków rozliczyć pana ministra za to, że w sposób nienależyty, że w sposób niezgodny z przepisami, ale przede wszystkim z elementarnym poczuciem moralności, wydatkowane jest w tym budynku dziesiątki milionów złotych - podkreślił Myrcha przed Ministerstwem Sprawiedliwości.

- To jest coś, czego nikt z nas nie jest w stanie zrozumieć i wytłumaczyć: dlaczego ofiara wielokrotnie gwałcona przez oprawcę, jak wynika z dostępnych informacji, nie tylko mieszka z nim pod jednym dachem, ale także popiera ułaskawienie dla niego? I jak się szybko okazało, jak podawali dziennikarze, ofiary pedofila znajdowały się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. To, zdaniem dziennikarzy, mogło być przyczyną poparcia przez nie ułaskawienia - mówiła Gasiuk-Pihowicz.

"Dlaczego ofiary nie otrzymały pomocy ze strony państwa?"

Jak zauważyła, ofiara pedofila "dziewczynka, teraz kobieta musiała rzucić naukę i pójść do pracy fizycznej, że wraz z matką nie miały pieniędzy na opłacenie czynszu, a naprawę termy na ciepłą wodę sfinansował oprawca". Dodała, że "tym ofiarom groziła eksmisja". - Tu pojawia się pytanie: dlaczego ofiary tego obrzydliwego przestępstwa nie otrzymały pomocy ze strony państwa? Dlaczego nie trafiły do nich pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości - pytała posłanka KO.

- Czy to nie jest właśnie dlatego, że kiedy PiS doszedł do władzy, to zmienił dwie rzeczy. Po pierwsze cele Funduszu tak, że zamiast na pomoc ofiarom przestępstw, zaczęły być używane między innymi do finansowania działań instytucji publicznych. Jak PiS doszedł do władzy, zmienił także sposób rozdysponowywania tych środków - podkreśliła Gasiuk-Pihowicz. Jak zauważyła, od tej pory "mogą być rozdysponowywane bez konkursu"

- Czy to właśnie nie dlatego 25 milionów złotych z Funduszu miało iść na zakup między innymi programu do inwigilacji Pegasus? Czy to nie dlatego z Funduszu, który miał pomagać ofiarom przestępstw, który mógł wesprzeć tę ofiarę pedofilii - aż 100 milionów złotych zostało wydanych na zakup sprzętu dla Ochotniczych Straży Pożarnych? Czy to nie dlatego te pieniądze nie trafiają do ofiar przestępstw, że były rozdysponowywane przez organizacje, które nie mają w tym zakresie żadnego doświadczenia? - pytała Gasiuk-Pihowicz.

"W normalnym kraju prawdziwy prezydent najpierw przeprosiłby"

Zwróciła uwagę, że Najwyższa Izba Kontroli w 2018 r. skontrolowała działalność Funduszu Sprawiedliwości. - I co się okazało? Że tylko znikoma część środków z 400 milionów złotych, przeznaczonych na ten Fundusz, trafia do ofiar przestępstw - podkreśliła posłanka.

- Gdyby Fundusz Sprawiedliwości działał dobrze, gdyby spełniał swoje funkcje, to ofiara pedofilii dostałaby wsparcie i nie musiałaby mieszkać pod jednym dachem ze sprawcą - powiedziała. - W normalnym kraju prawdziwy prezydent najpierw przeprosiłby za tak niewytłumaczalną decyzję, jak ułaskawienie pedofila, za tak skandaliczny błąd, a potem po prostu ustąpiłby z urzędu - oceniła Gasiuk-Pihowicz.

W ubiegły piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył, że fundusz sprawiedliwości niesie pomoc "potrzebną w wielu miejscach" kraju. Poinformował, że 300 tysięcy złotych z funduszu otrzymał Ośrodek Rehabilitacji Dzieci Niepełnosprawnych w Tomaszowie Mazowieckim (woj. łódzkie). Zapowiedział wsparcie "szeregu szpitali województwa łódzkiego w ramach przeciwdziałania sytuacji pandemicznej". Przypomniał, że środki funduszu wspomagają ochotnicze straże pożarne.

Autorka/Autor:js/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24