Sprawa ks. Wojciecha Lemańskiego powraca. Tym razem za sprawą zamknięcia kościoła w Jasienicy, którego duchowny do niedawna był proboszczem. Kościół ma być zamknięty "do odwołania". Niekórzy wierni są oburzeni i zapowiadają protest.
We wtorek poinformowano, że kościół parafialny w Jasienicy pozostanie zamknięty, aż sytuacja wróci do normy. Kuria Warszawsko-Praska podaje, że decyzję podjęto "w trosce o bezpieczeństwo wiernych uczestniczących w liturgii oraz w celu uchronienia przed profanacją sakramentów świętych i świątyni". Kuria przekazała, nabożeństwa, które odbywały się w Niedzielę Palmową, były zakłócane przez nieliczną grupę osób i uniemożliwiały wiernym uczestnictwo w liturgii. To właśnie wtedy wierni dowiedzieli się, że ksiądz Lemański został objęty całkowitym zakazem odprawiana nabożeństw.
Konflikt z abp. Hoserem
Zamieszanie wokół ks. Wojciecha Lemańskiego zaczęło się latem ubiegłego roku. Proboszcz z Jasienicy na swym blogu krytykował kościelnych hierarchów, w tym przełożonego - przewodniczącego Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych abp. Henryka Hosera - m.in. za dokument bioetyczny episkopatu, przeciwstawiający się: in vitro, aborcji, eutanazji, środkom wczesnoporonnym i antykoncepcji - jako zagrożeniom dla człowieka. Według ks. Lemańskiego działania abp. Hosera przeciw niemu rozpoczęły się, gdy ten podczas rozmowy zapytał go, czy jest obrzezany i czy należy do narodu żydowskiego. Za takie rzekome pytanie proboszcz z Jasienicy domagał się od arcybiskupa przeprosin. W jednym z oświadczeń kuria napisała, że "imputowanie księdzu arcybiskupowi, że miałby dopytywać ks. Lemańskiego o znak obrzezania i o przynależność do narodu żydowskiego, jest bezsensowne z powodu braku motywów i celu".
Odwołanie do Watykanu nie pomogło
Lemański, który proboszczem w Jasienicy był od 2006 roku, w lipcu 2013 roku został usunięty z urzędu przez abp. Hosera. Powodem był "brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych". Były proboszcz od razu odwołał się od tej decyzji do Watykanu, który jednak stanął po stronie arcybiskupa. Mimo to, do tej pory ks. Lemański mógł raz w tygodniu odprawiać w Jasienicy mszę świętą. Ostatnio jednak otrzymał zakaz odprawiania mszy w tej parafii, a w minioną niedzielę nie został wpuszczony do kościoła.
We wtorek po południu przed kościołem w Jasienicy zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy zapowiedzieli, że w czwartek udadzą się przed siedzibę Kurii Warszawsko-Praskiej; liczą na rozmowę z abp. Hoserem. Według Adama Kisiela, przewodniczącego rady rodziców w Zespole Szkół w Jasienicy, w manifestacji przed kurią ma wziąć udział kilka tysięcy osób - zarówno z Jasienicy, jak również z Otwocka i Warszawy.
Autor: nsz\mtom/zp / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24