Nasze możliwości są większe niż zadeklarowane już przyjęcie 2 tys. uchodźców, ale podział obciążeń musi być częścią całościowego planu - powiedziała we wtorek premier Ewa Kopacz.
Jak podkreśliła premier, nie możemy odwrócić oczu od problemów naszych europejskich partnerów, a przede wszystkim od dramatu ludzi.
Dodała, że Polska wspierała i wspiera solidarność europejską. - Chcemy być solidarni, dlatego podjęliśmy w czerwcu bardzo konkretne decyzje, w tym również o przyjęciu 2 tys. uchodźców - powiedziała Kopacz.
Premier podkreśliła, że chce wyraźnie wyrazić polskie stanowisko wobec europejskich partnerów. - Musimy jasno sobie powiedzieć: Polski nie stać na przyjmowanie imigrantów ekonomicznych. Musimy zapewnić, że nasze działania nie przyciągną niekontrolowanej fali tychże imigrantów. Musimy razem określić listę krajów bezpiecznych, do których będziemy twardo i konsekwentnie odsyłać imigrantów. Polska jest gotowa pomagać uchodźcom, czyli ludziom, których życie i zdrowie jest naprawdę zagrożone - oświadczyła szefowa rządu. Dodała przy tym, że Europie jest potrzebna bardzo konkretna "polityka powrotowa".
"Jesteśmy gotowi zrobić więcej"
Kopacz podkreśliła, odnosząc się do coraz liczniej przybywających do Europy imigrantów, że "w ciągu ostatnich tygodni sytuacja zmieniła się diametralnie, przybrała wręcz wymiary prawdziwej katastrofy humanitarnej". - Odpowiedzialnie mówię - jesteśmy gotowi zrobić więcej. Jednak podział obciążeń musi być częścią całościowego planu stawiania czoła wyzwaniu, jakie mamy przed sobą - mówiła. Zaznaczyła, że "przez ostatnie tygodnie nie siedzieliśmy z założonymi rękoma". - My dokładnie sprawdziliśmy, jakie są możliwości państwa polskiego - zaznaczyła. Dodała, że są one większe niż zadeklarowane już przyjęcie 2 ty. uchodźców. Ponadto Kopacz zapewniła, że polskie granice są bezpieczne. - Wszystkie służby państwa są w pełnej gotowości. Wiem również, jakie są nasze realne możliwości pomocy, ale wiem również, że obowiązkiem polskiego premiera jest solidarność przede wszystkim ze swoimi obywatelami - powiedziała premier. Podziękowała też tym Polakom, którzy deklarują pomoc uchodźcom.
Spotkanie w sprawie uchodźców
Kopacz podkreśliła, że Polska w obliczu kryzysu imigracyjnego chce być solidarna, ale solidarna odpowiedzialnie. Jak zaznaczyła, dlatego ważne jest, aby w tej trudnej sprawie Polska mówiła jednym głosem. - Nie chcę, żeby to był głos tylko i wyłącznie Ewy Kopacz i polskiego rządu. Chcę, żeby w tej sprawie opowiedziały się wszystkie partie polityczne w Sejmie - podkreśliła.
Zapowiedziała, że na środę zaprasza wszystkich liderów partii zasiadających w Sejmie na spotkanie w sprawie problemu uchodźców.
Autor: js/ja / Źródło: TVN24 , PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24