Mną najbardziej wstrząsnął jeden epizod tego filmu, to jest list kardynała Karola Wojtyły do drugiego kardynała w Wiedniu - powiedział w "Faktach po Faktach" ksiądz profesor Alfred Wierzbicki. Nawiązał do korespondencji przyszłego papieża Jana Pawła II, ujawnionej w reportażu "Franciszkańska 3", w której ten zataił powód przenoszenia jednego z księży. - Tego nie spodziewałem się po kardynale Wojtyle - dodał ks. Wierzbicki. Zdaniem teolożki i publicystki Zuzanny Radzik, "Jan Paweł II okazał się nie być inny niż Kościół, którego był głową".
W reportażu "Franciszkańska 3" Marcin Gutowski przedstawił dowody na to, że Jan Paweł II wiedział o pedofilii w Kościele i to zanim został papieżem. Materiał można obejrzeć w TVN24 GO.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jan Paweł II wiedział o pedofilii w Kościele. Jako kardynał "chronił przede wszystkim instytucję, a nie ofiary"
Ksiądz Wierzbicki: nie można przekreślać dorobku Jana Pawła II, ale jego biografię trzeba napisać na nowo
Na ten temat rozmawiali we wtorkowych "Faktach po Faktach" w TVN24 ksiądz profesor Alfred Wierzbicki, filozof i etyk z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz teolożka, publicystka i felietonistka "Tygodnika Powszechnego" Zuzanna Radzik.
Ks. Wierzbicki ocenił, że "reportaż Marcina Gutowskiego jest rzetelny, opiera się na faktach, na rozmowach, poruszające są rozmowy z ofiarami gwałtów księży pedofilów".
- Ja bym się nie zgodził z taką kategoryczną oceną, że Karol Wojtyła tuszował - zastrzegł jednak gość TVN24. - Trzeba chyba tutaj rozróżnić: on wyciągał konsekwencje, tylko że te konsekwencje nie były wystarczające. Okazuje się, że był jednak człowiekiem swoich czasów. Po pierwsze cechowała go jednak mentalność klerykalna, bardziej brał stronę księży, może chciał być zgodnie z powinnością biskupią, ale wąsko rozumianą, ojcem dla podwładnych mu księży, ale nie widział ofiar - argumentował.
- Mną najbardziej wstrząsnął jeden epizod tego filmu, to jest list kardynała Wojtyły do drugiego kardynała, do kardynała w Wiedniu - przyznał filozof i etyk. Nawiązał tym do listu Wojtyły napisanego do kardynała Franza Koeniga, w którym krakowski hierarcha zataił prawdziwy powód przenoszenia jednego z duchownych.
Ks. Wierzbicki dodał, że "być może oni wcześniej rozmawiali, kardynał z Wiednia dowiedział się (prawdy - przyp. red.), tego nie wiemy". - Ale jeśli rzeczywiście kardynał do drugiego kardynała pisze po prostu, kłamiąc albo mówiąc niecałą prawdę, zatajając prawdę, to mną najbardziej wstrząsnęło - zaznaczył.
Dodał też, że pomyślał "sobie wczorajszego wieczora, że nie można w ten sposób przekreślać dorobku Jana Pawła II, Karola Wojtyły, ale jego biografię rzeczywiście trzeba teraz już napisać na nowo, kiedy widzimy także jakieś rysy charakteru".
- Ten epizod (był - red.) bardzo wstrząsający, tego nie spodziewałem się po kardynale Wojtyle - dodał.
Radzik: Jan Paweł II okazał się nie być inny niż Kościół, którego był głową
Radzik mówiła o tym, w jaki sposób możemy uporać się z sytuacją, przed którą stanęliśmy. - Musimy zacząć od tego, że jeżeli Kościół jest instytucją ziemską, to dotyczą go ziemskie problemy i przestać się łudzić, że nie działają w nim takie pobudki, jakie są między ludźmi. A wręcz, że jest ich być może tutaj cały system - powiedziała.
Według niej "to, o czym teraz rozmawiamy, to jest to, że Jan Paweł II okazał się nie być inny niż Kościół, którego był głową". - To w sumie nie powinno nas szokować po wielu odsłonach skandali i wielu odsłonach tego, co za skandalami stoi. A stoi za nimi nieprzejrzysta struktura władzy, brak kontroli nad biskupami, brak kontroli kogoś innego niż inni biskupi - wyliczała.
Jej zdaniem "można spojrzeć na to, jak na hierarchiczną męską strukturę, która chroni innych mężczyzn, symulujących i twierdzących, że żyją w celibacie".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24