Nawrocki miał własny klucz do apartamentu muzeum. "Mógł wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie"

Źródło:
Gazeta Wyborcza, TVN24
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego TVN24
wideo 2/8
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego TVN24

Gdy Karol Nawrocki kierował Muzeum II Wojny Światowej i zajmował apartament w jego części hotelowej, miał do niego klucz, a nie kartę elektroniczną. Dzięki temu mógł wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie - pisze w poniedziałek "Gazeta Wyborcza", powołując się na jednego z pracowników administracji muzeum. Ponadto, według gazety, Nawrocki "nie był jedynym pomieszkującym w części hotelowej" muzeum.

20 stycznia "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że obecny kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki, jako dyrektor MIIWŚ (w latach 2017-2021), przez łącznie ponad pół roku korzystał bezpłatnie z apartamentu Deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka zaledwie pięć kilometrów od niego.

Czytaj także: Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Według MIIWŚ łącznie Nawrocki był w apartamencie przez 200 dni. Za taki okres klient musiałby zapłacić ponad 120 tysięcy złotych. Przy "maksymalnych zniżkach" pracowniczych wyszłoby ponad 25 tysięcy złotych.

Klucz, a nie karta. "Mógł wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie"

W poniedziałek "Wyborcza" opublikowała nowe ustalenia dotyczące użytkowania apartamentu przez Nawrockiego.

Dziennik opisuje, że gabinet dyrektora muzeum mieści się na tym samym poziomie co hotelowa część tej instytucji. "Od apartamentu dzieli go w linii prostej kilkadziesiąt kroków i drzwi otwierane identyfikatorem. Goście z zewnątrz wchodzą od strony recepcji, używając kart elektronicznych. Pokoje można jednak otwierać także kluczem, nie zostawiając żadnych śladów w systemie" - pisze "GW".

Jak czytamy dalej, "gdy Karol Nawrocki kierował muzeum i zajmował apartament, miał klucz, a nie kartę". Jeden z pracowników administracji muzeum mówi dziennikowi, że w taki sposób Nawrocki "mógł wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie". "Na przełomie 2020 i 2021 r. były tam na stałe jego rzeczy osobiste – garnitury, koszule, bielizna w szafach, książki. Nikt z obsługi go nie musiał widzieć, najwyżej ochroniarz na piętrze dyrektorskim", dodaje.

"Pan dyrektor zamawia śniadanie"

"Wyborcza" opisuje też ślady pobytu Nawrockiego, które zostały zachowane w dokumentacji muzeum. Chodzi tu o maile, jakie do obsługi hotelu wysyłała szefowa działu sprzedaży i marketingu. "Pisała m.in: 'Pan dyrektor da znać czy można wejść i posprzątać', 'Pan dyrektor zamawia śniadanie'. Są też prośby o włączenie dodatkowych kanałów w telewizorze" - przytacza "Wyborcza".

Karol NawrockiŁukasz Gągulski/PAP

Apartament zajmował też jeden z wicedyrektorów

"Wyborcza" w poniedziałkowej publikacji pisze ponadto, że Karol Nawrocki "nie był jedynym pomieszkującym w części hotelowej" muzeum.

"Jak się okazuje, bardzo długo - około rok - apartament zajmował też jeden z wicedyrektorów, który dostał stanowisko w czasach Nawrockiego, choć też mieszka w Gdańsku. W odróżnieniu od Nawrockiego zapłacił za pobyt - zniżkową cenę 500 zł za miesiąc. Płatność uregulował już po tym, gdy Nawrocki przeniósł się na fotel szefa Instytutu Pamięci Narodowej i gdy okazało się, że wicedyrektor zajmował pokój za darmo" - czytamy.

Dodano, że po wyborach parlamentarnych w 2023 roku do muzeum przyszła nowa dyrekcja, a w wewnętrznych przepisach pojawiła się opcja pozwalająca, by osoby z kierownictwa, które nie mieszkają w Gdańsku, mogły wynajmować pokoje w cyklu miesięcznym. "Na tej zasadzie jeden z apartamentów zajmuje prof. Rafał Wnuk, obecny szef MIIWŚ. Płaci miesięcznie 1000 zł" - zwraca uwagę dziennik.

Tłumaczenia Nawrockiego w sprawie apartamentu

Kandydat PiS na prezydenta odniósł się do sprawy w środę w Zakopanem. - Apartamenty w Muzeum II Wojny Światowej i pokoje zostały wybudowane przez mojego poprzednika, dyrektora Pawła Machcewicza i poprzednią dyrekcję, która rzeczywiście w Gdańsku nie mieszkała - powiedział.

- Gdy ja zostałem dyrektorem, skomercjalizowałem te pokoje i te apartamenty, sprawiając, że Skarb Państwa, czyli Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, zarabiało poprzez właśnie branżę turystyczną - dodał kandydat PiS na prezydenta.

Jak mówił, "gdy była pandemia COVID-19, te pokoje, jak cała branża turystyczna, były wyłączone z możliwości korzystania". - Dwukrotnie odbyłem dziesięciodniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie - powiedział Nawrocki. - Nigdy tam nie mieszkałem dłużej ciągiem niż dziesięć dni, gdy pozostawałem na kwarantannie w czasie COVID-19 - dodał.

Mówił, że wówczas "wykonywał swoje obowiązki jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej". - Mogłem być w domu przez te dziesięć dni kwarantanny i nie wykonywać obowiązków w Muzeum II Wojny Światowej, a byłem po prostu w swojej placówce. Każdego dnia miałem takie teczki do podpisywania swoich decyzji, które odbierałem spod drzwi - dodał.

"Prowadziłem bardzo dynamiczną politykę międzynarodową"

Nawrocki powiedział też, że "nie jest prawdziwa informacja", że mieszkał tam 200 dni. - Ja prowadziłem bardzo dynamiczną politykę międzynarodową, także te apartamenty, te pokoje zdarzało się, że służyły po prostu do spotkań służbowych, więc te dni trzeba także zliczyć z gośćmi z zagranicy czy z gośćmi z Polski. Te dni także należy zliczyć jako te pewnie zarejestrowane, czy zabukowane na moje imię i nazwisko - powiedział. - Konkluzja jest taka. Sprawiłem, że te apartamenty i te pokoje miały możliwość zarabiania na działalność Muzeum II Wojny Światowej. Nigdy nie mieszkałem w nich dłużej niż 10 dni, gdy pozostawałem na kwarantannie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty, bo nigdy nie zdarzyło się tak, że gdy ja korzystałem z tego pokoju, to działo się to kosztem kogoś, kto go zabukował. Ja z niego korzystałem, jak był wolny albo, gdy pozostawałem na kwarantannie - powtórzył.

Rzeczniczka kampanii Nawrockiego Emilia Wierzbicki odpowiedziała "GW", że "doraźne korzystanie z pokoju w MIIWŚ" przez ówczesnego dyrektora placówki "wiązało się z wykonywaniem obowiązków służbowych w MIIWŚ, nigdy nie było długookresowe i nie trwało w trybie ciągłym". Zapewniła też, że Nawrocki nigdy nie korzystał z pokoju z przyczyn osobistych.

Muzeum podważa słowa Nawrockiego w sprawie apartamentów. Sejmowy zespół składa zawiadomienie do prokuratury
Muzeum podważa słowa Nawrockiego w sprawie apartamentów. Sejmowy zespół składa zawiadomienie do prokuraturyDominika Ziółkowska/Fakty TVN

Oświadczenie muzeum

W piątek MIIWŚ wydało oświadczenie, w którym odnosi się do stwierdzeń Nawrockiego.

Jak czytamy w przesłanym nam piśmie, "nie jest prawdą, że apartamenty i pokoje gościnne usytuowane w gmachu muzeum powstały jako mieszkania przeznaczone dla poprzedniej dyrekcji. Ani dyrektor prof. Paweł Machcewicz, ani żaden z jego zastępców nie spędzili w tych pomieszczeniach nawet doby".

Muzem przekazało, że nie jest prawdą również to, że to Karol Nawrocki miał zadecydować o udostępnieniu apartamentów i pokoi w celach komercyjnych. Mieszkania były przewidziane na wynajem już na etapie projektowania budynku muzeum.

Karol Nawrocki nie tłumaczy, po co był mu potrzebny apartament deluxe. "Spał na koszt polskiego podatnika"
Karol Nawrocki nie tłumaczy, po co był mu potrzebny apartament deluxe. "Spał na koszt polskiego podatnika"Jakub Sobieniowski/Fakty TVN

"Blokował apartament Deluxe w sumie przez 200 dni"

Muzeum dodało, że nie jest prawdą również to, że przez cały okres pandemii apartamenty i pokoje w gmachu muzeum pozostawały wyłączone z użytku. Muzeum dodało, że Karol Nawrocki "blokował apartament Deluxe w sumie przez 200 dni". Wśród 15 rezerwacji, których dokonał, odnotowano 10 dziesięciodniowych lub krótszych oraz 5 na okres dłuższy niż 10 dni.

Czytaj także: Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

CAŁE OŚWIADCZENIE MIIWŚ

Karol Nawrocki mówił w Zakopanem, że w czasie pandemii dwa razy odbywał w apartamencie kwarantannę. Muzeum twierdzi, że z dokumentacji wynika, że było tak jedynie raz i trwało to 10 dni.

"Nasze zdziwienie budzi również wypowiedź Karola Nawrockiego, dotycząca spotkań służbowych, które odbywał w należącym do kompleksu muzealnego apartamencie. Informujemy, że w gmachu muzeum znajduje się obszerny gabinet dyrektorski oraz sala konferencyjna przeznaczone do przyjmowania gości z kraju i zagranicy. Nie ma jakiejkolwiek potrzeby, aby wykorzystywać w takich celach apartamenty i pokoje gościnne" - czytamy w oświadczeniu muzeum.

"Karol Nawrocki utrzymuje, że zajmował apartament Deluxe w celu wypełniania obowiązków służbowych. Tymczasem pozostawał on do jego dyspozycji przez 16 dni jego urlopu wypoczynkowego, a więc w czasie, gdy nie świadczył on pracy" - dodaje dyrekcja.

Zawiadomienie do prokuratury

24 stycznia politycy Koalicji Obywatelskiej poinformowali, że złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie korzystania przez Nawrockiego z apartamentów w MIIWŚ. Pod wnioskiem podpisali się członkowie zespołu ds. rozliczeń PiS.

Przewodniczący zespołu, Roman Giertych podkreślił, że tym samym dają kandydatowi na prezydenta RP popieranemu przez PiS szansę na oczyszczenie się ze stawianych mu zarzutów.

Autorka/Autor:mjz//mm

Źródło: Gazeta Wyborcza, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Gągulski/PAP

Pozostałe wiadomości

Rzeczniczka Komisji Europejskiej (KE) Anna-Kaisa Itkonen stwierdziła, że Nord Stream 2 "nie jest projektem leżącym we wspólnym interesie Unii Europejskiej". To odpowiedź na doniesienia medialne o tym, że Rosja i USA potajemnie pracują nad uruchomieniem gazociągu.

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, "Financial Times", Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy Marcin Przydacz z PiS.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, które znalazły się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

"To najgorsze oświadczenie, jakie mógł złożyć Zełenski, a Ameryka nie będzie tego dłużej tolerować! O tym właśnie mówiłem, ten facet nie chce pokoju, dopóki ma poparcie Ameryki" - napisał w mediach społecznościowych Donald Trump. We wpisie udostępnił link do artykułu zatytułowanego: "Zełenski mówi, że koniec wojny z Rosją jest 'bardzo, bardzo odległy'". Dzień wcześniej prezydent Ukrainy informował, że od piątku - kiedy doszło do kłótni liderów - Waszyngton i Kijów komunikowały się ze sobą. Zastrzegł przy tym, że odbywało się to "nie na jego poziomie".

Trump znów atakuje Zełenskiego. "Ameryka nie będzie tego dłużej tolerować"

Trump znów atakuje Zełenskiego. "Ameryka nie będzie tego dłużej tolerować"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, BBC, tvn24.pl, AP

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Norwegia w ramach solidarności z Ukrainą miała zaprzestać dostarczania paliwa dla okrętów amerykańskiej marynarki wojennej. To nieprawda - choć faktem jest, że jedna z firm postanowiła okazać Ukraińcom "moralne wsparcie". Wyjaśniamy.

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Źródło:
Konkret24

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Po kłótni z Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym prezydent Ukrainy ma teraz stawiać na współpracę z Chinami - przekonują internauci. Jako dowód publikują wypowiedź Andrija Jermaka, szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Nagranie jest prawdziwe, lecz towarzyszący mu przekaz - już nie.

Ukraiński polityk: czas na budowanie relacji z Chinami. Kiedy padły te słowa?

Ukraiński polityk: czas na budowanie relacji z Chinami. Kiedy padły te słowa?

Źródło:
Konkret24

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Obraz "Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego powrócił do domu aukcyjnego. O jego przekazaniu poinformował DESA Unicum. Wcześniej prokuratura umorzyła postpowanie w sprawie obrazu.

"Rzeczywistość" wraca do domu aukcyjnego. "Obraz uwolniony od zarzutów"

"Rzeczywistość" wraca do domu aukcyjnego. "Obraz uwolniony od zarzutów"

Źródło:
PAP

- Na pewno stało się niedobrze - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do kłótni w Gabinecie Owalnym podczas spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Dodał, że "w tej chwili trzeba przede wszystkim mówić o drogach wyjścia".

Kaczyński o kłótni w Białym Domu

Kaczyński o kłótni w Białym Domu

Źródło:
TVN24

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

Rosjanie zaatakowali ukraińskich żołnierzy, którzy zebrali się na apelu na poligonie w obwodzie dniepropietrowskim. Informację potwierdził dowódca wojsk lądowych Ukrainy Mychajło Drapaty. Nie ujawnił, ile osób zginęło. To kolejny taki atak Rosjan, do podobnego doszło w 2023 roku.

"Tragedia na poligonie". Żołnierze zebrali się na apelu, spadła rosyjska rakieta

"Tragedia na poligonie". Żołnierze zebrali się na apelu, spadła rosyjska rakieta

Źródło:
PAP, NV, tvn24.pl

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl