Nawrocki miał własny klucz do apartamentu muzeum. "Mógł wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie"

Źródło:
Gazeta Wyborcza, TVN24
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego TVN24
wideo 2/8
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego TVN24

Gdy Karol Nawrocki kierował Muzeum II Wojny Światowej i zajmował apartament w jego części hotelowej, miał do niego klucz, a nie kartę elektroniczną. Dzięki temu mógł wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie - pisze w poniedziałek "Gazeta Wyborcza", powołując się na jednego z pracowników administracji muzeum. Ponadto, według gazety, Nawrocki "nie był jedynym pomieszkującym w części hotelowej" muzeum.

20 stycznia "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że obecny kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki, jako dyrektor MIIWŚ (w latach 2017-2021), przez łącznie ponad pół roku korzystał bezpłatnie z apartamentu Deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka zaledwie pięć kilometrów od niego.

Czytaj także: Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Według MIIWŚ łącznie Nawrocki był w apartamencie przez 200 dni. Za taki okres klient musiałby zapłacić ponad 120 tysięcy złotych. Przy "maksymalnych zniżkach" pracowniczych wyszłoby ponad 25 tysięcy złotych.

Klucz, a nie karta. "Mógł wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie"

W poniedziałek "Wyborcza" opublikowała nowe ustalenia dotyczące użytkowania apartamentu przez Nawrockiego.

Dziennik opisuje, że gabinet dyrektora muzeum mieści się na tym samym poziomie co hotelowa część tej instytucji. "Od apartamentu dzieli go w linii prostej kilkadziesiąt kroków i drzwi otwierane identyfikatorem. Goście z zewnątrz wchodzą od strony recepcji, używając kart elektronicznych. Pokoje można jednak otwierać także kluczem, nie zostawiając żadnych śladów w systemie" - pisze "GW".

Jak czytamy dalej, "gdy Karol Nawrocki kierował muzeum i zajmował apartament, miał klucz, a nie kartę". Jeden z pracowników administracji muzeum mówi dziennikowi, że w taki sposób Nawrocki "mógł wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie". "Na przełomie 2020 i 2021 r. były tam na stałe jego rzeczy osobiste – garnitury, koszule, bielizna w szafach, książki. Nikt z obsługi go nie musiał widzieć, najwyżej ochroniarz na piętrze dyrektorskim", dodaje.

"Pan dyrektor zamawia śniadanie"

"Wyborcza" opisuje też ślady pobytu Nawrockiego, które zostały zachowane w dokumentacji muzeum. Chodzi tu o maile, jakie do obsługi hotelu wysyłała szefowa działu sprzedaży i marketingu. "Pisała m.in: 'Pan dyrektor da znać czy można wejść i posprzątać', 'Pan dyrektor zamawia śniadanie'. Są też prośby o włączenie dodatkowych kanałów w telewizorze" - przytacza "Wyborcza".

Karol NawrockiŁukasz Gągulski/PAP

Apartament zajmował też jeden z wicedyrektorów

"Wyborcza" w poniedziałkowej publikacji pisze ponadto, że Karol Nawrocki "nie był jedynym pomieszkującym w części hotelowej" muzeum.

"Jak się okazuje, bardzo długo - około rok - apartament zajmował też jeden z wicedyrektorów, który dostał stanowisko w czasach Nawrockiego, choć też mieszka w Gdańsku. W odróżnieniu od Nawrockiego zapłacił za pobyt - zniżkową cenę 500 zł za miesiąc. Płatność uregulował już po tym, gdy Nawrocki przeniósł się na fotel szefa Instytutu Pamięci Narodowej i gdy okazało się, że wicedyrektor zajmował pokój za darmo" - czytamy.

Dodano, że po wyborach parlamentarnych w 2023 roku do muzeum przyszła nowa dyrekcja, a w wewnętrznych przepisach pojawiła się opcja pozwalająca, by osoby z kierownictwa, które nie mieszkają w Gdańsku, mogły wynajmować pokoje w cyklu miesięcznym. "Na tej zasadzie jeden z apartamentów zajmuje prof. Rafał Wnuk, obecny szef MIIWŚ. Płaci miesięcznie 1000 zł" - zwraca uwagę dziennik.

Tłumaczenia Nawrockiego w sprawie apartamentu

Kandydat PiS na prezydenta odniósł się do sprawy w środę w Zakopanem. - Apartamenty w Muzeum II Wojny Światowej i pokoje zostały wybudowane przez mojego poprzednika, dyrektora Pawła Machcewicza i poprzednią dyrekcję, która rzeczywiście w Gdańsku nie mieszkała - powiedział.

- Gdy ja zostałem dyrektorem, skomercjalizowałem te pokoje i te apartamenty, sprawiając, że Skarb Państwa, czyli Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, zarabiało poprzez właśnie branżę turystyczną - dodał kandydat PiS na prezydenta.

Jak mówił, "gdy była pandemia COVID-19, te pokoje, jak cała branża turystyczna, były wyłączone z możliwości korzystania". - Dwukrotnie odbyłem dziesięciodniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie - powiedział Nawrocki. - Nigdy tam nie mieszkałem dłużej ciągiem niż dziesięć dni, gdy pozostawałem na kwarantannie w czasie COVID-19 - dodał.

Mówił, że wówczas "wykonywał swoje obowiązki jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej". - Mogłem być w domu przez te dziesięć dni kwarantanny i nie wykonywać obowiązków w Muzeum II Wojny Światowej, a byłem po prostu w swojej placówce. Każdego dnia miałem takie teczki do podpisywania swoich decyzji, które odbierałem spod drzwi - dodał.

"Prowadziłem bardzo dynamiczną politykę międzynarodową"

Nawrocki powiedział też, że "nie jest prawdziwa informacja", że mieszkał tam 200 dni. - Ja prowadziłem bardzo dynamiczną politykę międzynarodową, także te apartamenty, te pokoje zdarzało się, że służyły po prostu do spotkań służbowych, więc te dni trzeba także zliczyć z gośćmi z zagranicy czy z gośćmi z Polski. Te dni także należy zliczyć jako te pewnie zarejestrowane, czy zabukowane na moje imię i nazwisko - powiedział. - Konkluzja jest taka. Sprawiłem, że te apartamenty i te pokoje miały możliwość zarabiania na działalność Muzeum II Wojny Światowej. Nigdy nie mieszkałem w nich dłużej niż 10 dni, gdy pozostawałem na kwarantannie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty, bo nigdy nie zdarzyło się tak, że gdy ja korzystałem z tego pokoju, to działo się to kosztem kogoś, kto go zabukował. Ja z niego korzystałem, jak był wolny albo, gdy pozostawałem na kwarantannie - powtórzył.

Rzeczniczka kampanii Nawrockiego Emilia Wierzbicki odpowiedziała "GW", że "doraźne korzystanie z pokoju w MIIWŚ" przez ówczesnego dyrektora placówki "wiązało się z wykonywaniem obowiązków służbowych w MIIWŚ, nigdy nie było długookresowe i nie trwało w trybie ciągłym". Zapewniła też, że Nawrocki nigdy nie korzystał z pokoju z przyczyn osobistych.

Muzeum podważa słowa Nawrockiego w sprawie apartamentów. Sejmowy zespół składa zawiadomienie do prokuratury
Muzeum podważa słowa Nawrockiego w sprawie apartamentów. Sejmowy zespół składa zawiadomienie do prokuraturyDominika Ziółkowska/Fakty TVN

Oświadczenie muzeum

W piątek MIIWŚ wydało oświadczenie, w którym odnosi się do stwierdzeń Nawrockiego.

Jak czytamy w przesłanym nam piśmie, "nie jest prawdą, że apartamenty i pokoje gościnne usytuowane w gmachu muzeum powstały jako mieszkania przeznaczone dla poprzedniej dyrekcji. Ani dyrektor prof. Paweł Machcewicz, ani żaden z jego zastępców nie spędzili w tych pomieszczeniach nawet doby".

Muzem przekazało, że nie jest prawdą również to, że to Karol Nawrocki miał zadecydować o udostępnieniu apartamentów i pokoi w celach komercyjnych. Mieszkania były przewidziane na wynajem już na etapie projektowania budynku muzeum.

Karol Nawrocki nie tłumaczy, po co był mu potrzebny apartament deluxe. "Spał na koszt polskiego podatnika"
Karol Nawrocki nie tłumaczy, po co był mu potrzebny apartament deluxe. "Spał na koszt polskiego podatnika"Jakub Sobieniowski/Fakty TVN

"Blokował apartament Deluxe w sumie przez 200 dni"

Muzeum dodało, że nie jest prawdą również to, że przez cały okres pandemii apartamenty i pokoje w gmachu muzeum pozostawały wyłączone z użytku. Muzeum dodało, że Karol Nawrocki "blokował apartament Deluxe w sumie przez 200 dni". Wśród 15 rezerwacji, których dokonał, odnotowano 10 dziesięciodniowych lub krótszych oraz 5 na okres dłuższy niż 10 dni.

Czytaj także: Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

CAŁE OŚWIADCZENIE MIIWŚ

Karol Nawrocki mówił w Zakopanem, że w czasie pandemii dwa razy odbywał w apartamencie kwarantannę. Muzeum twierdzi, że z dokumentacji wynika, że było tak jedynie raz i trwało to 10 dni.

"Nasze zdziwienie budzi również wypowiedź Karola Nawrockiego, dotycząca spotkań służbowych, które odbywał w należącym do kompleksu muzealnego apartamencie. Informujemy, że w gmachu muzeum znajduje się obszerny gabinet dyrektorski oraz sala konferencyjna przeznaczone do przyjmowania gości z kraju i zagranicy. Nie ma jakiejkolwiek potrzeby, aby wykorzystywać w takich celach apartamenty i pokoje gościnne" - czytamy w oświadczeniu muzeum.

"Karol Nawrocki utrzymuje, że zajmował apartament Deluxe w celu wypełniania obowiązków służbowych. Tymczasem pozostawał on do jego dyspozycji przez 16 dni jego urlopu wypoczynkowego, a więc w czasie, gdy nie świadczył on pracy" - dodaje dyrekcja.

Zawiadomienie do prokuratury

24 stycznia politycy Koalicji Obywatelskiej poinformowali, że złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie korzystania przez Nawrockiego z apartamentów w MIIWŚ. Pod wnioskiem podpisali się członkowie zespołu ds. rozliczeń PiS.

Przewodniczący zespołu, Roman Giertych podkreślił, że tym samym dają kandydatowi na prezydenta RP popieranemu przez PiS szansę na oczyszczenie się ze stawianych mu zarzutów.

Autorka/Autor:mjz//mm

Źródło: Gazeta Wyborcza, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Gągulski/PAP

Pozostałe wiadomości

Podczas spotkania mieszkańców Ciechanowa z Karolem Nawrockim głos zabrał proboszcz jednej z tamtejszych parafii, który poparł kandydata PiS. - Co do pana profesora Dudka, to radzę panu, żeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzył, jak go pan spotka - radził w swej wypowiedzi ksiądz Jan Jóźwiak i pobłogosławił Nawrockiego. Profesor Antoni Dudek niedawno ocenił, że Nawrocki to "jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi" w przestrzeni publicznej. - Bóg zapłać, księże dziekanie. Dziękuję za te słowa i za wsparcie - odpowiedział kapłanowi kandydat PiS.

Ksiądz do Nawrockiego: radzę, żeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzył

Ksiądz do Nawrockiego: radzę, żeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzył

Źródło:
TVN24

W razie braku dojścia do porozumienia WOŚP z TV Republika sieć handlowa Lidl zaprzestanie dalszych emisji spotów reklamowych w stacji - poinformowała dyrektorka do spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu Lidl Polska Aleksandra Robaszkiewicz.

Lidl zabiera głos po oświadczeniu Owsiaka

Lidl zabiera głos po oświadczeniu Owsiaka

Źródło:
PAP

Kornelia w dniu zabójstwa miała 16 lat. - Proszę sąd, żeby kara była ostrzejsza, żeby potomni wiedzieli, z czym mają do czynienia. Sprawcy wiedzieli, co robią - mówił w Sądzie Apelacyjnym ojciec zamordowanej pięć lat temu nastolatki. Kornelia myślała, że jedzie świętować urodziny koleżanki. Do domu już jednak nigdy nie wróciła. Została zamordowana przez parę znajomych, a jej ciało zakopano w lesie pod Konstancinem.

"Jeszcze żywa poruszała się w dole śmierci". Wraca sprawa brutalnego zabójstwa 16-letniej Kornelii

"Jeszcze żywa poruszała się w dole śmierci". Wraca sprawa brutalnego zabójstwa 16-letniej Kornelii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Rosja chce doprowadzić do tego, aby werbować Polaków, którzy będą pracowali na rzecz rosyjskiego wywiadu. Jeżeli ktoś by chciał się skusić na taką ofertę, to jest to zdrada stanu - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Podkreślił, że "walka z dezinformacją i bezpieczne wybory to dzisiaj dla rządu cel numer jeden".

Gawkowski wskazuje "cel numer jeden" dla rządu

Gawkowski wskazuje "cel numer jeden" dla rządu

Źródło:
TVN24

Asteroida 2024 PT5, która przez pewien czas była drugim księżycem Ziemi, prawdopodobnie pochodzi właśnie z Księżyca. Świadczyć o tym mają właściwości chemiczne obiektu. Malutka skała została wystrzelona w przestrzeń kosmiczną tysiące lat temu - i nie jest jedynym obiektem tego typu.

Była naszym drugim księżycem. Mogła oderwać się od Srebrnego Globu

Była naszym drugim księżycem. Mogła oderwać się od Srebrnego Globu

Źródło:
CNN, NASA

Wielkie wysypisko śmieci w Kamieńcu jest jak pomnik bezradności. Stara, zużyta odzież w tysiącach ton płonęła już kilkadziesiąt razy, ale odpady nie mają statusu niebezpiecznych, więc gmina nie dostanie od rządu pieniędzy na utylizację. Czy cokolwiek zmieni w tej sprawie postawienie właścicieli wysypiska przed sądem?

Bomba ekologiczna w Kamieńcu. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem osobom

Bomba ekologiczna w Kamieńcu. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem osobom

Źródło:
Fakty TVN

Od poniedziałku w milionowym mieście Goma na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga trwają zacięte walki z rebeliantami z Ruchu M23. Według ONZ rebelianci wspierani są przez tysiące żołnierzy z sąsiedniej Rwandy, co władze DRK uznały za "deklarację wojny". Rwandyjskie władze oficjalnie zaprzeczają jednak swojemu zaangażowaniu.

Walki i chaos w milionowym mieście, wojska z Rwandy przekroczyły granicę

Walki i chaos w milionowym mieście, wojska z Rwandy przekroczyły granicę

Źródło:
Reuters, PAP

- To, co robi Rosja, to jest element wojny hybrydowej. Bo 80 procent ceny nawozów to jest cena gazu - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski.

Minister: to jest element wojny hybrydowej

Minister: to jest element wojny hybrydowej

Źródło:
tvn24.pl

- Mówimy o tym, że konsumenci, zgodnie z przepisami, powinni zadbać o segregację, ale oni muszą wiedzieć, jak sobie z segregacją poradzić - powiedziała dr Agata Rudnicka z Uniwersytetu Łódzkiego, pytana o nowy obowiązek dostarczania ubrań do lokalnych punktów zbierania odpadów komunalnych. Zmiana przepisów w tej sprawie weszła w życie na początku stycznia.

Rewolucja dla mieszkańców. "Nikt nie patrzył na konsekwencje"

Rewolucja dla mieszkańców. "Nikt nie patrzył na konsekwencje"

Źródło:
PAP

Polska uplasowała się na dziewiątym miejscu w Unii Europejskiej pod względem ceny gruntów ornych w 2023 roku - wynika z danych Eurostatu. Jednocześnie ich wzrost był niemalże dwa razy większy niż średnia w całej Unii. Liderem zestawienia krajów z najniższymi stawkami za hektar okazała się Chorwacja.

Tu jest najtańsza ziemia

Tu jest najtańsza ziemia

Źródło:
PAP

Samolot linii Air Busan stanął w płomieniach na międzynarodowym lotnisku Gimhae w Busanie w Korei Południowej. Udało się ewakuować wszystkich 169 pasażerów i siedmiu członków załogi, ranna została jedna osoba. Do zdarzenia doszło miesiąc po największej katastrofie lotniczej w historii tego kraju.

Samolot stanął w płomieniach na lotnisku, na pokładzie 176 osób

Samolot stanął w płomieniach na lotnisku, na pokładzie 176 osób

Źródło:
Reuters

Rafał Trzaskowski na spotkaniu w Jarocinie odniósł się do słów miliardera Elona Muska, który stwierdził, że Niemcy "za bardzo koncentrują się na przeszłych winach". - Coś nieprawdopodobnego - skomentował. Zarzucił jednocześnie kandydatowi PiS na prezydenta Karolowi Nawrockiemu, że jako prezes IPN i były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej "nie reaguje w tak istotnych kwestiach".

Trzaskowski o "bulwersujących" słowach Elona Muska. "Prezes IPN nie reaguje"

Trzaskowski o "bulwersujących" słowach Elona Muska. "Prezes IPN nie reaguje"

Źródło:
TVN24

Doomsday Clock, czyli Zegar Zagłady, wskazuje tylko 89 sekund do północy i jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko samozagłady. Co zdaniem autorów zegara sprawia, że zbliżamy się do apokalipsy?

Wskazówka Zegara Zagłady znów się przesunęła. Jesteśmy bliżej apokalipsy niż kiedykolwiek

Wskazówka Zegara Zagłady znów się przesunęła. Jesteśmy bliżej apokalipsy niż kiedykolwiek

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Numery ksiąg wieczystych są danymi osobowymi - podał w komunikacie Urząd Ochrony Danych Osobowych, powołując się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. UODO dodał, że to oznacza, iż kara pieniężna w wysokości 100 tysięcy złotych nałożona przez prezesa Urzędu na Głównego Geodetę Kraju (GGK) jest w pełni zasadna. "Zastosujemy się do wyroku NSA" - przekazał Główny Urząd Geodezji i Kartografii.

Ważny wyrok dla właścicieli mieszkań

Ważny wyrok dla właścicieli mieszkań

Źródło:
tvn24.pl

Elon Musk opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie kanału La Manche z podpisem "kanał Jerzego Waszyngtona". Wpis nie uszedł uwadze francuskich i brytyjskich mediów, które zastanawiają się, co skłoniło miliardera i prawą rękę Donalda Trumpa do publikacji "zadziwiającego" wpisu.

Co ma Waszyngton do kanału La Manche? Media komentują kolejny wpis Muska

Co ma Waszyngton do kanału La Manche? Media komentują kolejny wpis Muska

Źródło:
20minutes, The Independent, tvn24.pl

Jan Wydra - ceniony polski biegacz górski - nie żyje. 49-letni mężczyzna zginął potrącony przez samochód w miejscowości Wilczyce (woj. małopolskie). Wyszedł na wieczorny trening. Policja przekazała, że biegacz poruszał się prawidłowo i miał na sobie odblaski. Kierowca samochodu był trzeźwy.

Nie żyje znany polski biegacz. Wyszedł na wieczorny  trening

Nie żyje znany polski biegacz. Wyszedł na wieczorny trening

Źródło:
tvn24.pl

Zasiłek pogrzebowy powinien zostać ustalony na stałym poziomie siedmiu tysięcy złotych - proponuje Ministerstwo Finansów w uwagach do projektu ustawy autorstwa resortu rodziny i pracy. MF sprzeciwiło się fakultatywnej możliwości podwyższenia kwoty na mocy rozporządzenia Rady Ministrów.

Siedem tysięcy złotych na stałe. Nowa propozycja

Siedem tysięcy złotych na stałe. Nowa propozycja

Źródło:
PAP

Zima wróci do Polski. Arleta Unton-Pyziołek z tvnmeteo.pl przedstawiła najnowsze prognozy na początek lutego. Ekspertka spodziewa się znacznego ochłodzenia, a także opadów śniegu. Na jak długo zostanie z nami zima?

Zima wróci do Polski. "Temperatura spadnie na łeb na szyję"

Zima wróci do Polski. "Temperatura spadnie na łeb na szyję"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Internauci dopytują, dlaczego w Muzeum Auschwitz nie ma polskich flag. Jako dowód pokazują krótkie nagranie sprzed bramy muzeum, na którym widać tylko powiewające flagi w biało-niebieskie pasy. Wyjaśniamy, co symbolizują.

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

- To naprawdę szalone, że on może destabilizować sytuację polityczną w różnych krajach - mówi Bill Gates o Elonie Musku w wywiadzie dla "The Times". Oceniając ostatnie wypowiedzi najbogatszego człowieka na świecie nie przebiera w słowach.

Bill Gates o Elonie Musku. Nie przebiera w słowach

Bill Gates o Elonie Musku. Nie przebiera w słowach

Źródło:
"The Times", "Guardian", tvn24.pl
Sprawa pobicia Jana Malickiego. Są wątpliwości

Sprawa pobicia Jana Malickiego. Są wątpliwości

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Jego dziadek jest ostatnim polskim obywatelem w niewoli Hamasu. "Chcę go znowu przytulić. Żywego"

Jego dziadek jest ostatnim polskim obywatelem w niewoli Hamasu. "Chcę go znowu przytulić. Żywego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dziś w Sądzie Rejonowym w Hajnówce (Podlaskie) ruszył proces pięciorga aktywistów, których prokuratura oskarżyła o ułatwianie pobytu w Polsce migrantom z Iraku i Egiptu, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Białorusią. Śledczy twierdzą, że migranci byli w rejonie granicy odbierani przez aktywistów, a później przewożeni w głąb kraju. Przed budynkiem sądu odbył się protest w obronie aktywistów. Na miejscu była m.in. Klaudia Jachira i Janina Ochojska. Sąd odroczył rozprawę, ale nie wyznaczył nowego terminu.

Ruszył proces aktywistów działających na granicy

Ruszył proces aktywistów działających na granicy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa samoloty kolumbijskich sił powietrznych z migrantami deportowanymi ze Stanów Zjednoczonych wylądowały we wtorek w Bogocie - poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych Kolumbii. Do kraju wróciło 201 osób. W niedzielę kwestia deportacji kolumbijskich migrantów amerykańskimi samolotami wojskowymi stała się zarzewiem 12-godzinnego kryzysu w relacjach między Bogotą a Waszyngtonem.

12-godzinny kryzys zażegnany, wysłali samoloty po migrantów

12-godzinny kryzys zażegnany, wysłali samoloty po migrantów

Źródło:
PAP

- Etap prac nad założeniami zmian w 800 plus został zakończony, w ciągu najbliższych dni projekt wyjdzie z MSWiA - przekazał we wtorek minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Chodzi o zmiany w zasadach wypłacania świadczenia rodzinom ukraińskim.

Zmiany w 800 plus "w trybie pilnym"

Zmiany w 800 plus "w trybie pilnym"

Źródło:
PAP