Lekarze zarabiają przyzwoicie w tej chwili, ale między innymi dlatego, że ich brakuje - mówił w "Kropce nad i" były prezydent Bronisław Komorowski. Komentował w ten sposób słowa Jarosława Kaczyńskiego, że "pogoń za pieniądzem" wśród lekarzy jest "przesadna i będzie trzeba coś z tym zrobić". Jak stwierdził Komorowski, prezes PiS "powinien mieć świadomość, że jest współodpowiedzialny za brak lekarzy w Polsce".
Jarosław Kaczyński w niedzielę na spotkaniu w Nowej Soli mówił, że "są lekarze, którzy zarabiają całkiem przeciętnie, ale jest i tak, że niektórzy zarabiają bardzo, bardzo dużo. Jego zdaniem "pogoń za pieniądzem w tym środowisku jest jednak przesadna i będzie trzeba coś z tym zrobić".
CZYTAJ WIĘCEJ: Kaczyński o "przesadnej pogoni za pieniądzem wśród lekarzy"
Komorowski: Kaczyński powinien mieć świadomość, że jest współodpowiedzialny za brak lekarzy
Do wypowiedzi szefa PiS odniósł się w "Kropce nad i" w TVN24 były prezydent Bronisław Komorowski. - Niewątpliwe lekarze zarabiają przyzwoicie w tej chwili, ale miedzy innymi dlatego, że ich brakuje. I dyrektorzy (placówek medycznych - przyp. red.) się starają bardzo pozyskać lekarzy - mówił.
W ocenie Komorowskiego "pan Kaczyński powinien mieć świadomość, że jest współodpowiedzialny za brak lekarzy w Polsce".
- Prawo i Sprawiedliwość od wielu lat krytykowało poprzedników za to, że lekarze wyjeżdżają za granicę. Gdzie są te sukcesy Prawa i Sprawiedliwości w obszarze reformy służby zdrowia, tak aby lekarze nie musieli pracować na trzech etatach, aby lekarze nie musieli wyjeżdżać za granicę? Pan Kaczyński poszedł w łatwą krytykę, ale nie znalazł przez tyle lat sposobu na rozwiązanie naprawdę dotkliwego problemu - ocenił.
Blisko trzy miliardy złotych dla mediów państwowych. Komorowski komentuje
Gość TVN24 był też pytany o złożoną przez kierującego komisją finansów Andrzeja Kosztowniaka z PiS poprawkę zwiększającą finansowanie mediów państwowych o 700 milionów złotych do 2,7 miliarda. Komorowski skomentował w tym kontekście wypowiedź posła PiS Radosława Fogla, do niedawna rzecznika prasowego PiS, że to "pewnego rodzaju waloryzacja".
Zdaniem byłego prezydenta "tylko naiwny może uwierzyć w tego rodzaju argumentację". - Telewizja publiczna jest tubą propagandową PiS-u, to jest agencja PR-owska - PiS-owska - i jeszcze zachowująca się wyjątkowo obrzydliwie w stosunku do innych sił politycznych i chcą ją finansować - ocenił. - To jest wydatek na wybory, to jest inwestycja w wybory idące już szybkimi krokami - kontynuował.
- Myślę, że opozycja całkiem zwyczajnie powinna zażądać wpisania tych 700 milionów złotych jako wydanych z funduszu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Bo tak niewątpliwie będzie - dodał.
Komorowski: powinniśmy przyjąć tę niemiecką propozycję
Komorowski ocenił też, że polski rząd popełnia "dramatyczny błąd", nie przyjmując na tę chwilę niemieckiej propozycji przekazania Polsce systemów obrony powietrznej Patriot.
- Niestety, ale jest to dowód na stawianie przez ministra obrony narodowej, ale i przez całą ekipę, wyżej interesów partyjno-wyborczych niż interesów bezpieczeństwa Polski - stwierdził gość "Kropki nad i". Jego zdaniem oferta Niemiec "psuje obrazek, który chcą stworzyć na wybory, że Niemcy są naszym przeciwnikiem, wrogiem". - Jeżeliby żołnierze niemieccy bronili polskiego nieba, to trochę by im się ta propaganda rozpadła - dodał.
Według byłego prezydenta "oczywiście powinniśmy przyjąć tę niemiecką propozycję i ją dobrze wykorzystać".
Komorowski: Macierewicz zgodził się na rolę pożytecznego idioty
Bronisław Komorowski mówił również o sejmowej uchwale uznającej Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Nie została ona przyjęta, a powodem była nagle zgłoszona poprawka autorstwa Antoniego Macierewicza z PiS. Dotyczyła ona bezpośredniej odpowiedzialności Federacji Rosyjskiej za katastrofę samolotu Tu-154 M w Smoleńsku w Rosji 10 kwietnia 2010 r. Parlamentarzyści opozycji w ramach sprzeciwu wobec propozycji wyjęli karty do głosowania i zerwali kworum, uniemożliwiając przegłosowanie całej uchwały przez Sejm.
Czytaj też Konkret24: Macierewicz tłumaczy swoją wrzutkę. Wyjaśniamy, co nie jest prawdą
Zdaniem byłego prezydenta, wnosząc poprawkę, Macierewicz "przede wszystkim chciał przymusić opozycję do uznania jego punktu widzenia na katastrofę smoleńską". - Punktów widzenia, w którym mieści się zarzut zamachu, zamordowania polskiego prezydenta. I uznał, że to może być okoliczność zmuszającą opozycję do głosowania razem z nim - powiedział.
- Myślę, że nie mógł tego zrobić bez akceptacji Jarosława Kaczyńskiego, więc myślę, że możemy powiedzieć, że obaj mają na sumieniu to, że w wyniku ich działania tej uchwały nie ma - dodał Komorowski.
Zobacz także: Macierewicz o sejmowej uchwal w sprawie Rosji: wrócimy do niej i na pewno przyjmiemy >>>
Na pytanie, czy jego zdaniem opozycja miała rację, krzycząc pod adresem szefa podkomisji smoleńskiej "ruski agent", odparł, że jego zdaniem "Antoni Macierewicz jest człowiekiem, który pewnie nigdy by się nie zgodził na żadna formę współpracy z obcym wywiadem". - Ale jest człowiekiem, którego obcy wywiad bardzo łatwo może wykorzystać - ocenił.
- Zgodził się na taką rolę, tak się w polityce mówi, nie chciałbym go obrażać, pożytecznego idioty - kontynuował.
Były prezydent: mam nadzieję, że ostatecznie zostanie przetrącony kręgosłup kłamstwu smoleńskiemu
Były prezydent komentował też informacje, do których dotarli dziennikarze TVN24 i tvn24.pl, a które wskazują, do jakich wniosków doszedł międzynarodowy zespół biegłych powołany przez Prokuraturę Krajową w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Wynika z nich, że eksperci nie znaleźli na ciałach ofiar katastrofy dowodów na wybuch.
CZYTAJ WIĘCEJ: Międzynarodowi biegli: w ciałach ofiar katastrofy w Smoleńsku brak obrażeń wskazujących na wybuch
Jak mówił Komorowski, "od 12 lat jest ten sam mniej więcej schemat". - To znaczy stawiamy jakąś tezę absurdalną, która jednak politycznie PiS służy - powiedział. - Mam nadzieję, że dzisiaj, po ujawnieniu - a może i będzie odtajnienie - dokumentów, które przywołują stanowisko biegłych międzynarodowych, którzy zaprzeczają jakiemukolwiek wybuchowi - a byli powołani przez polską prokuraturę już za rządów PiS - (...) ostatecznie zostanie przetrącony kręgosłup temu kłamstwu smoleńskiemu - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24