Donald Tusk o debacie w europarlamencie z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk o debacie w europarlamencie: byliśmy świadkami zderzenia PiS-owskiego rządu ze ścianą
Tusk o debacie w europarlamencie: byliśmy świadkami zderzenia PiS-owskiego rządu ze ścianąTVN24
wideo 2/23
Tusk o debacie w europarlamencie: byliśmy świadkami zderzenia PiS-owskiego rządu ze ścianąTVN24

Donald Tusk, pełniący obowiązki przewodniczący PO, komentował wtorkową debatę w europarlamencie z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. - Dzisiaj byliśmy świadkami zderzenia PiS-owskiego rządu ze ścianą - ocenił. Odniósł się również do planów likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz przeprosin, jakie skierował w sobotę na Twitterze do Jarosława Kaczyńskiego.

W Parlamencie Europejskim odbyła się we wtorek debata o "kryzysie praworządności w Polsce i prymacie unijnego prawa" związana z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nadrzędności konstytucji nad prawem unijnym. Głos zabrała między innymi szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Mateusz Morawiecki.

Tusk: dzisiaj byliśmy świadkami zderzenia PiS-owskiego rządu ze ścianą

Na konferencji w Sejmie przebieg debaty komentował pełniący obowiązki szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - Jesteśmy pod wrażeniem debaty, która odbyła się w Parlamencie Europejskim - powiedział.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

- Nie mamy jednak powodu do satysfakcji. Przedmiotem debaty była sytuacja w Polsce, stan praworządności. Nie występujemy tak, jak lata temu na forum europarlamentu jako pozytywny bohater europejskiej integracji, najlepszy przykład sukcesu ambitnego narodu. Dzisiaj byliśmy świadkami zderzenia PiS-owskiego rządu ze ścianą - ocenił Tusk.

Jego zdaniem "z debaty wynika jednoznacznie, że jest solidarność między Polską a Europą". - Wszyscy dostrzegli, że rząd PiS nie wyraża woli większości Polaków, przynajmniej w sprawie praworządności. Nie możemy uwierzyć tej propagandzie, że jest konflikt między Europą a Polską, czy między polską konstytucją a traktatami. Istnieje konflikt miedzy politycznymi interesami PiS-u a Polską, Polakami i naszym interesem narodowym - mówił szef PO.

- Żadne argumenty, które przedstawiciele rządu PiS prezentowali w czasie tej debaty, chyba nie przekonały ani partii politycznych, ani państw Unii Europejskiej. Nikt chyba do końca nie jest przekonany - powiem to najdelikatniej, jak potrafię - co do rzetelności argumentacji, jaką przedstawił pan premier Morawiecki i wspierający go PiS-owscy europosłowie - ocenił Tusk.

Wtorkowa debata - mówił - "była świadectwem tego, jakim szacunkiem, respektem i sympatią cieszy się Polska i Polacy w całej Europie i równocześnie jak krytycznie prawie wszyscy w Europie oceniają to, co robi PiS z sądownictwem, z mediami". - Cieszę się, że padła deklaracja, że Polska jest i będzie w Unii Europejskiej. Ale Polska będzie w Unii nie dlatego, że rządzi PiS, ale mimo tego, że rządzi PiS. Dzięki determinacji zdecydowanej większości rodaków, którzy chcą, by Polska pozostała w Europie - powiedział.

"To znak nadziei. Silna presja doprowadziła do pierwszego kroku"

- Cieszę się, że padła deklaracja, że Polska jest i będzie w Unii Europejskiej. Ale Polska będzie w Unii nie dlatego, że rządzi PiS, ale mimo tego, że rządzi PiS. Dzięki determinacji zdecydowanej większości rodaków, którzy chcą, by Polska pozostała w Europie - mówił.

Podkreślił, że "ta debata była o tym, czy PiS jest w stanie zrobić chociaż jeden krok w stronę dialogu z Polakami i z Europą, by odblokować pieniądze dla Polski". - Trzeba dać wyraźny sygnał, że PiS i rząd PiS-u jest gotowy do poważnej rozmowy na temat wycofania się z bardzo szkodliwych projektów dotyczących sądów. Okazało się, że taka szansa jest. To znak nadziei. Silna presja doprowadziła do pierwszego kroku, jakim jest rezygnacja z Izby Dyscyplinarnej - ocenił Tusk.

Tusk: debata była o tym, czy PiS jest w stanie zrobić chociaż jeden krok w stronę dialogu z Polakami
Tusk: debata była o tym, czy PiS jest w stanie zrobić chociaż jeden krok w stronę dialogu z Polakami TVN24

- Nie wierzę w ich szczere intencje, ale wiem, że zdają sobie sprawę, że to jest warunek niezbędny do tego, by móc uzyskać unijne pieniądze - zaznaczył p.o. przewodniczący Platformy.

"Zrobię wszystko, jeśli PiS pokaże to minimum dobrej woli, żeby te pieniądze odblokować"

- Powiem dokładnie to samo, co dzisiaj: jeśli PiS, tak jak zapowiada, zrobi ten pierwszy krok i zlikwiduje Izbę Dyscyplinarną, to nie karzcie Polski i Polaków - oświadczył szef PO, pytany o kwestię możliwości wstrzymania wypłacenia Polsce środków z Funduszu Odbudowy przez instytucje Unii Europejskiej.

Zaapelował jednocześnie, by rząd jak najszybciej zlikwidował Izbę Dyscyplinarną SN.

Sąd NajwyższyTVN24

- Bardzo bym nie chciał, żeby Polska była zapóźniona, jak wszyscy już dostaną te pieniądze służące inwestycjom. Zrobię wszystko, jeśli PiS pokaże to minimum dobrej woli, żeby te pieniądze odblokować - zapowiedział Tusk. Jak dodał, rekomendowałby niepopieranie rezolucji wzywającej do pozbawienia Polski funduszy, ale także "nieustanną presję na Morawieckiego i Kaczyńskiego, żeby wywiązali się na razie chociaż z tej pierwszej obietnicy". - Bez złudzeń, że to wystarczy, ale żeby nie karać Polaków w żaden sposób. Ten komunikat przekażę także pani przewodniczącej Komisji Europejskiej (Ursuli von der Leyen - red.) i moim partnerom - premierom, prezydentom - z Europejskiej Partii Ludowej - podkreślił Tusk.

Tusk: PiS nie zmienił poglądów, ale presją możemy uzyskiwać kolejne efekty

Zwracając się do Polaków, Tusk mówił na konferencji prasowej, że presja ma sens. - Nie jesteście bezradni i ja nie wykluczam, że dzięki waszej presji, stanowczej i solidarnej postawie całej Unii Europejskiej, PiS wycofa się definitywnie, na razie z tej Izby Dyscyplinarnej, a później, mam nadzieję, także z innych szkodliwych kroków w tej dziedzinie i te pieniądze do Polski przyjdą - powiedział, nawiązując do środków z unijnego Funduszu Odbudowy.

Tusk mówił, że wie, "do jakiej rozpaczy PiS doprowadził Polaków, jeśli chodzi o działania przeciwko niezależnym sądom, wtedy, kiedy niszczył Trybunał Konstytucyjny, kiedy niszczył wolne media". - Ja przecież mam dokładnie te same uczucia, co większość Polaków - dodał.

- Ale warto odpowiedzialnie, bardzo konsekwentnie zmuszać rządzących, dopóki nie możemy ich wymienić, aby przynajmniej w jakichś obszarach rezygnowali i wycofywali się, także po to, żeby uzyskać przynależną nam wszystkim Polakom tę wielką pomoc europejską - powiedział lider PO.

Podkreślił, że nie ma żadnych złudzeń, co do prawdziwych intencji PiS-u. - Na pewno nie zmienili swojego poglądu, jeśli chodzi o niezależne sądy i praworządność, i ład konstytucyjny w Polsce, ale presją, siłą, zdecydowaniem możemy na pewno uzyskiwać kolejne efekty - powiedział Tusk.

Zapowiedział także, że będzie poświęcał czas i starania, żeby tak długo, jak rządzący obecnie będą przy władzy, "skutecznie ich powstrzymywać przed najczarniejszymi scenariuszami".

Tusk: nie mam najmniejszej potrzeby przepraszania Kaczyńskiego

Lider PO został na wtorkowej konferencji prasowej zapytany, za co przeprosił w sobotę na Twitterze prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o wpis: "Przepraszam, Jarku. A teraz datę i miejsce debaty poproszę. Z góry dziękuję".

Była to reakcja na wcześniejsze słowa Jarosława Kaczyńskiego, który przeprosiny m.in. za - jak tu ujął - "wielką degradację polskiego życia publicznego" wymienił jako warunek debaty z Tuskiem.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej powiedział we wtorek na konferencji prasowej, że nie ma potrzeby przepraszania prezesa PiS. - Nie mam najmniejszej potrzeby przepraszania Jarosława Kaczyńskiego, ale skoro postawił taki warunek, żeby odbyła się debata, chyba naturalna debata szefów dwóch największych partii - rządzącej i głównej partii opozycyjnej, to mnie nic nie kosztuje, żeby powiedzieć: "przepraszam", "proszę", "dziękuję" i użyłem tych trzech słów, takich dość naturalnych, przynajmniej w moim codziennym języku - powiedział szef PO, nawiązując do swego tweeta.

Prezes PiS o debacie z Donaldem Tuskiem: gdyby powiedział "przepraszam", to oczywiście bym się zgodził
Prezes PiS o debacie z Donaldem Tuskiem: gdyby powiedział "przepraszam", to oczywiście bym się zgodziłRMF FM

Jak ocenił, "numer" z przeprosinami się udał. - Numer się udał, bo tak naprawdę sobie pomyślałem: okej, jesteś taki kozak, nie boisz się debaty, to przepraszam, to spróbuj. No ale, jak zawsze, w ostatnich latach okazało się, że coś trzeba mieć takiego, żeby nie pękać przed głównym oponentem, a tutaj tego nie ma - stwierdził Tusk.

Tusk: jestem w stanie sobie wyobrazić, że rząd będzie przedłużał stan wyjątkowy

Tusk na wtorkowej konferencji prasowej został zapytany o to, czy widzi zagrożenie, że rząd "naruszając prawo doprowadzi do przedłużenia stanu wyjątkowego", np. wprowadzając ponownie stan wyjątkowy po jednym dniu przerwy.

- Jestem w stanie sobie wyobrazić, że będą przedłużali stan wyjątkowy, no bo sytuacja na granicy prawdopodobnie szybko się nie poprawi - odpowiedział lider PO. Dodał, że choć zarówno wniosek PSL o samorozwiązanie Sejmu, jak i projekt KO zmiany konstytucji, zgodnie z którym o ewentualnym wyjściu z Unii miałoby zdecydować referendum lub Sejm i Senat 2/3 głosów, nie mogą być głosowane w czasie trwania stanu wyjątkowego, to mogą być procedowane i przygotowywane. - Nic nie stoi na przeszkodzie, aby prace zacząć i w jednym, i w drugim przypadku - ocenił.

Tusk zwrócił uwagę, że rząd doprowadził do postawienia zasieków i odsunięcia dziennikarzy ze strefy przygranicznej, gdzie obowiązuje stan wyjątkowy, a - jak mówił - "sytuacja na granicy nie poprawia się, tylko pogarsza". - Nie podejmują działań, o których wielokrotnie mówiłem. Nie wiem, dlaczego nie podejmują takich działań, które są mniej spektakularne, ale które miałyby zdecydowanie większy wpływ na zniechęcanie, na prewencję. Te działania musiałyby się odbyć raczej w Iraku, raczej w krajach, z których uchodźcy przychodzą - powiedział Tusk.

- Jeśli już zdecydowali się na tak brutalne, a momentami nieludzkie zachowanie naszych służb, to żeby część tej energii wydali na informowanie - tak jak Łukaszenka to robi w mediach społecznościowych - że granica Polski jest nie do przekroczenia - mówił. Dodał, że przy pomocy służb można dotrzeć z pewnymi perswazjami i komunikatem do tych, którzy organizują przemyt.

Tusk: PO złoży podpisy, by przynajmniej móc wnosić o komisję śledczą postulowaną przez prezesa NIK

Tusk był też pytany o słowa prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia, który poinformował w poniedziałek, że dysponuje oświadczeniami osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań obciążających jego i jego rodzinę i w związku z tym, wystąpi do marszałek Sejmu i do przewodniczących klubów i kół parlamentarnych z wnioskiem o powołanie komisji śledczej.

Lider PO zapytany na wtorkowej konferencji prasowej, czy jest sens wychodzić z taką inicjatywą, biorąc pod uwagę obecne szanse na powołanie takiej komisji, odpowiedział, że zawsze jest sens wywierać presję, nawet jeśli ona nie przynosi bezpośredniego skutku. - Cała ta sytuacja z prezesem Banasiem jest naprawdę też dość dobrym i bardzo smutnym komentarzem do kwestii europejskiej - powiedział Tusk.

Banaś: mamy oświadczenia osób, które były nakłaniane przez do składania obciążających mnie fałszywych zeznań
Banaś: mamy oświadczenia osób, które były nakłaniane przez do składania obciążających mnie fałszywych zeznańTVN24

Dodał, że podpisy posłów PO będę niezbędne do tego, by złożyć wniosek o komisję śledczą. - I oczywiście te podpisy Platforma Obywatelska złoży tak, aby przynajmniej móc wnosić o komisję śledczą - oświadczył Tusk.

Jak mówił "nikt nie będzie się czuł w Polsce bezpieczny, dopóki prezes PiS Jarosław Kaczyński będzie używać wszystkich instrumentów, jakie ma władza przeciwko obywatelom, w tym na przykład wymuszanie zeznań, żeby obciążyć swoich oponentów".

- Taka inicjatywa, nawet jeśli nie zakończy się powołaniem komisji śledczej, umożliwi przynajmniej opozycji podnoszenie tej kwestii - dodał Tusk.

Autorka/Autor:ads, pp/kab

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

W całej Ukrainie w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia ogłoszono alarmy. "Wróg znów prowadzi zmasowany atak na sektor energetyczny" - przekazał minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko. W związku z rosyjskimi atakami polskie wojsko poderwało nad ranem myśliwce - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Alarm powietrzny w całej Ukrainie. Polskie myśliwce poderwane

Alarm powietrzny w całej Ukrainie. Polskie myśliwce poderwane

Źródło:
PAP, Reuters

W najstarszej części kościoła, pod kilkucentymetrową warstwą tynku, badacze odkryli malowidło sprzed kilkuset lat. Już wiedzą, że na ścianach w innych częściach kościoła, mogą kryć się podobne dzieła. Symetryczne kompozycje girland i wici roślinnych, a w centralnej części malowidła litera "S". Podejrzewają, co może oznaczać.

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Źródło:
TVN24/ Dziennik Bałtycki
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem w Kutnie. W Koszalinie śmiertelnie zatruła się kobieta. W Belgii odnotowano pierwszy przypadek zarażenia nowym wariantem śmiercionośnego wirusa. Pięciu mężczyzn zostało skazanych w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 25 grudnia.

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W Boże Narodzenie warunki na drogach w części kraju są trudne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed oblodzeniem, a także opadami marznącymi. W kilku województwach obowiązują żółte alarmy.

Gołoledź na drogach. W kilku województwach obowiązują ostrzeżenia IMGW

Gołoledź na drogach. W kilku województwach obowiązują ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Prezydent elekt USA Donald Trump zapowiedział we wtorek, że po objęciu prezydentury poleci Departamentowi Sprawiedliwości, by przywrócił wykonywanie kary śmierci w zakładach federalnych w celu ochrony Amerykanów przed "brutalnymi gwałcicielami, mordercami i potworami" - donosi agencja Reutera. To odpowiedź na decyzję Joe Bidena.

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Źródło:
Reuters

Obfite opady śniegu pozostawiły we wtorek tysiące domów bez prądu Bośni i Hercegowinie. Doszło do poważnych zakłóceń w ruchu drogowym, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Intensywnie sypie też w Serbii.

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Źródło:
Reuters, ENEX

Po ogłoszeniu oficjalnych wyniku wyborów prezydenckich w Mozambiku przez Radę Konstytucyjną, w kraju wybuchły zamieszki, w których zginęło ponad 20 osób. Według oficjalnych danych wybory wygrał kandydat rządzącej partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wyniki głosowania sfałszowano.

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Źródło:
PAP

Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen zapowiedział we wtorek zainwestowanie miliardów koron w obecność wojskową na Grenlandii. Wypowiedź ta padła zaledwie dzień po tym, jak amerykański prezydent elekt Donald Trump oznajmił, że dla USA "posiadanie i kontrola nad Grenlandią jest absolutną koniecznością".

Duński minister: zainwestujemy miliardy w obecność wojskową na Grenlandii

Duński minister: zainwestujemy miliardy w obecność wojskową na Grenlandii

Źródło:
PAP

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zmarła kobieta, która zatruła się tlenkiem węgla w jednym z mieszkań w Koszalinie. Pomimo resuscytacji, nie udało się jej uratować. Do szpitala przewieziono również dwoje dzieci, które znajdowały się w lokalu.

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należąca do NASA sonda Parker podjęła we wtorek próbę zbliżenia się do Słońca bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, na 6,2 miliona kilometrów. Celem misji jest zbadanie atmosfery gwiazdy, w tym szczególnie burz słonecznych, które mogą mieć wpływ na systemy komunikacyjne na Ziemi.

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

Źródło:
PAP

Amerykański dziennikarz Austin Tice, prawdopodobnie pojmany przez reżim Baszara al-Asada w 2012 roku, żyje - poinformowała agencja AFP powołując się na organizację pozarządową Hostage Aid Worldwide.

Amerykański dziennikarz zaginął w Syrii ponad dekadę temu. Są pewni, że żyje

Amerykański dziennikarz zaginął w Syrii ponad dekadę temu. Są pewni, że żyje

Źródło:
PAP

Nowy de facto przywódca Syrii Ahmed al-Szara doszedł we wtorek do porozumienia z szefami frakcji rebelianckich, na mocy którego organizacje te zostały rozwiązane, a ich bojownicy będą podlegać ministerstwu obrony - poinformowała agencja Reutera powołując się na oświadczenie nowego rządu w Damaszku.

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Źródło:
PAP

1035 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy z wtorku na środę w wielu regionach Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy w związku z zagrożeniem ze strony dronów szturmowych. Z rosyjskiego lotniska Ołenia w obwodzie murmańskim wystartowało kilka bombowców Tu-95, które obrały kurs na południe. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Źródło:
PAP

Siły izraelskie przeprowadziły we wtorek naloty na obóz dla uchodźców w pobliżu miasta Tulkarm na administrowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu - podał Reuters, powołując się na informacje palestyńskich i izraelskich urzędników. W ostrzałach zginęło co najmniej ośmioro Palestyńczyków.

Nalot na obóz dla uchodźców. Izraelskie wojsko o "operacji antyterrorystycznej"

Nalot na obóz dla uchodźców. Izraelskie wojsko o "operacji antyterrorystycznej"

Źródło:
PAP, Reuters

Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód postawiła zarzut po tym jak wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni i czynnej napaści na funkcjonariuszy. W czwartek w centrum miasta mężczyzna wycelował z broni do policjantów. Po wszystkim uciekł.

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Pięciu mężczyzn zostało we wtorek skazanych przez sąd w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców piłki nożnej, do których doszło w listopadzie - podała agencja AFP. Sędzia wskazywał, że zwykle w takich przypadkach zasądza się wyłącznie prace społeczne, ale tym razem "biorąc pod uwagę powagę przestępstwa i kontekst, w jakim zostało popełnione, tylko kara pozbawienia wolności jest odpowiednia".

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Źródło:
PAP
Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Węgry za Orbana stają się krajem dla upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - mówi o sprawie Marcina Romanowskiego lider węgierskiej opozycji, która według sondaży ma szanse wygrać tam kolejne wybory. Jeśli Orban nie wyda Polsce Romanowskiego, choć formalnie ma taki obowiązek, zrobiłby to jego następca? Czy może to się stać jednak szybciej?

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Źródło:
Fakty TVN

Kulinarne tradycje, szczególne wspomnienia z dzieciństwa, uczucia żywione do bliskich oraz rozmowy i relacje przy wspólnym stole - te tematy poruszali goście w wigilijnym wydaniu "Faktów po Faktach". Magda Gessler przyznała, że zawsze stara się, aby "całe to wielkie świętowanie było absolutnie idealnie harmonijne". Michel Moran podzielił się zwyczajami, jakie panują w jego rodzinnych stronach. Ojciec Paweł Gużyński wspominał zaś pewne święta, od czasu których "nigdy nie był tak blisko z innymi, jak wtedy".

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Źródło:
TVN24

Połowa mieszkańców Sudanu, czyli ponad 24 miliony ludzi, pilnie potrzebuje pomocy żywnościowej - podał we wtorek Integrated Food Security Phase Classification (IPC), wiodący międzynarodowy organ zajmujący się badaniem skali kryzysu głodu. Oznacza to wzrost o 3,5 miliona w porównaniu z prognozami z czerwca.

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Źródło:
PAP

Rosyjski kontenerowiec Ursa Major zatonął na Morzu Śródziemnym - przekazał Reuters, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przyczyną miał być wybuch w maszynowni. Agencja opublikowała też nagranie z poniedziałku, na którym widać chylący się ku wodzie statek. Rosyjskie władze przekazały, że 14 z 16 członków załogi udało się uratować, a dwóch pozostaje zaginionych.

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mimo upływu lat "Kevin sam w domu" dla wielu pozostaje nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia. Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Kogo miał zagrać Robert De Niro? I w której scenie niektórzy widzowie dostrzegli Elvisa Presleya? Oto 10 faktów, o których wiedzą tylko najbardziej zagorzali fani gwiazdkowego hitu.

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Źródło:
Time, Billboard, USA Today, tvn24.pl

Pocisk nieznanego pochodzenia w poniedziałek wieczorem przebił szybę w oknie i wleciał do domu, w którym przebywała rodzina z dwójką dzieci. Sprawę bada policja.

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Źródło:
TVN24

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium